Potrzebuję, żeby mnie ktoś przytulił.. Sama samotna.. Kto jeszcze?..

Jest mi bardzo, bardzo smutno...;( Życie mi się wali.. NIe mnie jedenj na pewno. Ale czuję sie jak ostatni smiec.. Wiem, ze nie ma dla mnie przyszlosci. NIkt ze mna nie bedzie chcial byc.. NIe jeste chodzacym smutasem.. co to, to nie! Jak jest mi juz tak zawaliscie smutno i źle to zamieniam sie w dusze towarzystwa.. a jest tak czesto..:( ale coz z tego:( niewazne teraz dlaczego, wazne, ze potrzebuje przytulenia:(

:)

tez cierpięna samotnośc, i dzisiaj czuje sie dokladnie talk jak Ty.... ogolnie jestem b. qwesołą osobliwością :P, ale zdarzają się takie dni jak ten.... najgorsze :( mam poczucie, ze czas spieprza, a ja zyję kolejny dzien bez niego.

a tak naprawde to ubieram to w takie slowa a prawda jest taka ze jestem przed menopauza i mam potrzeby duze i brak mi faceta , ktoren by mnie solidnie swym fajfusem sponiewieral.

Ohoho do menopauzy to mi jeszcze daleko podszywaczu... Wielbiciel i specjalistka buziaki dla Was.. Dzis juz troche lepiej.. pozdr

cho! malutka niech przytule Twe cycule.