Mdłości - problem

Czy macie jakieś sposoby by zapobiec ... jestem w 8tc i mam okropne mdłości nic nie mogę jeść bo jest mi nei dobrze ... czy wy podczas ciąży też to miałyście i co stosowałyscie na ich zmniejszenie ... Czy są jakieś tabletki czy cos w tym rodzaju.. proszę pomóżcie!

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3486987 TEŻ MAM TEN PROBLEM :)

ja tez mialam szybko mdlosci dlugo sie ciagnely, nawet godzine przed slubem zygalam to byl 5 msc, szlam ulica wymiotowalam, jechalam samochodem tez, siedzialam w zamknietym pomieszczeniu koszmar, na poczatku jak sie rano bydzilam to odrazu mnie mdlilo w sumie to dlatego sie budzilam podjadalam wtedy platki sniadaniowe, przeszlo po6 msc w sumie to mialam pozniej straszna zgage nie wiem co bylo gorsze,

jeju współczuje ci .. podobno, że czasem szybko przechodzą juz w 12 tc mam nadzieje, że tak będzie i u mnie ale ktoś mi powiedział, że jesli żyję w stresie to mdłości będą sie ciągnęly .. nie wiem czy to prawda :( ale jesli tak to moje chyba będą trwac w nieskonczonosc, ponieważ jestem w 8tc a jeszcze nic nei powiedzialam mamie boję sie jej reakcji ... ona mnei chyba zabije :(:(:(

ja swojej powiedzialam przez telefon bardzo sie ucieszyla gorzej bylo z matka mojego meza dlugo zwlekalismy do tej pory mnie nielubi

Kinsky , a ile ty masz lat??? Z suwaczka wynika,że juz jestes męzatką..... Więc nie będziesz aż tak młodą mamą... Rodzice zawsze cieszą się z dzieci...

jesli moge sie zapytac to ile masz lat a co na to ojciec dziecko

z suwaczka to wynika ile jestem z chlopakiem a nie ile jestem mężatką :( jestesmy ze sobą prawie rok no mam 17 lat :( On jak najbardziej chce mi pomóc znaczy nam ... najbardziej to chciałby żebyśmy razem zamieszkali bo ma bardz dobrze płatną pracę i mówi, że sobie poradzimy .. niewiem jak to będzie najpierw musze z mamą porozmawiać. U lekarza już byłam narazie wszystko ok Z tej strony chłopak zachował sie odpowiedzialnie sam zawiózł mnei do lekarza i kazał iśc bo ja troszke sie bałam ... Usunięcia nie braliśmy wogóle pod uwagę ... ja bym z tym żyć nie umiala, on mówi, że juz kocha te dziecko a mnei dwa razy takjak kochał bo mam jego dziecko pod sercem ... niewiem jak to będzie naprawdę jest mi ciężko :( Dobrze ze on mnie wspiera i zapewnia, że wszystkim się zajmie i będzie dobrze tylko muszę jakoś mamie powiedzieć dopiero wtedy on powie swoim rodzicom .... On ma 22 lata .....

No ja Ci niestety nie pomogę bo nie miałam zadnych młodści i czułam się rewelacyjnie. Teraz dopiero czuję że jestem w ciaży bo cały czas jest mi słabo, bolą mnie plecy, nogi i du..a Nie martw sie, będzie dobrze. Mama moza najpierw być trochę zła, bo jesteś bardzo młoda ale przejdzie jej. Ważne że masz oparcie w chłopaku

ciesz sie dzieckiem na nie nigdy nie jest za wczesnie ani za pozno, o mamie nie mysl zapytaj sie jej czy chciala by byc babcia moze sama zaskoczy i jakos sie potoczy gadka, a jak powie ze nie to po prostu powiedz ze nia zostanie masz odpowiedzialnego chlopaka i to najwazniejsze, ja mam 24 lata moj maz 26 lat i to jego matki sie balismy powiedzielismy tak do jego rodzicow : bedziecie dziadkami a oni na to nic po prostu nic sie nie odezwali jak by do nich nie dotarlo, nie martw sie jak urodzisz to wszyscy pokochaja dzidzi. ja strasznie sie denerwowalam w ciazy, wojyek urodzil sie bardzo nerwowy i spiety dlatego postanowilam ze przy drugim dziecku to wszystko oleje nawet glupia tesciowa. powodzenia trzymam kciuki.

Kinsky bardzo ci wspolczuje,bo tez mialam mdlosci trwaly one od rana do wieczora przez okolo14 tygodni :( dzieki mojej ginekolog byly troszke mniej dokuczliwe,bo mi przepisala czopki nazywaly sie Torecan,popros i swojego gina niech ci cos przepisze,acha i jeszcze jedno pilam herbate ze szczypta imbiru to tez pomaga na mdlosci.Ciesze sie,ze trafilas na tak odpowiedzialnego chlopaka,a z mama porozmawiaj jak najszybciej,bo na pewno nie daje ci to spokoju.Czym szybciej to zrobisz tym lepiej.Trzymam kciuki za ciebie.

dzieki dziewczyny:) naprawde usłyszec toszke milych słow to pomaga :) myslalam, że zaraz mnie tu zjadą itd. wiem, że to może za wcześnie itd. ale juz postanowiłam, że napewno nei usunę... troche sie szkolo przejmuje ale pojde do zaocznej i tez skończe .... Sama ostatnio postanowilam, że spróbuje patrzec bardziej optymistycznie ale jak wstaje rano z tymi mdłościami to normalnie masakra ... teraz tez się męcze :( tak naprawdę jem tylko obiad ... bo sniadanie i kolacje zawsze ja wszystkim robie to mowie ze jadlam a od obiadu nie mam jak sie wymigac więc malutko ale jem a wtedy jest mi jeszcze bardziej nie dobrze :( ....

czy ktoś ma jeszcze jakieś sposoby na mdłosci?

Trzymaj sie Kinsky.... Troche nieodpowiedni czas i bedzie cięzko...zresztą sama o tym wiesz. Teraz skup się na zdrowiu i powiedzcie rodzicom - razem. Życze wytrwałości i duzo miłości dla kochanego bobasa

Ja wytestowałam, że dobrze na mnie działa zjedzenie czekolady. Jak mam ochotę na inne rzeczy i je zjem często zdarza mi się wymiotować. A po czekoladzie nie. Nawet jej zapach mnie uspokaja. Ale to chyba bardzo indywidualna sprawa. Cóz powodzenia dziewczyny. Trzeba jakoś sobie radzić. =)