zdrowa cera?

Mam na twarzy wszystko co może istnieć chyba (oprócz tądziku bo juz udało mi sie go pozbyć). Moja cera jest po przejściach, po idealnym oczyszczeniu jest gładka w dotyku, ale pozostają: mikrozaskórniki, widoczne pory, cała skóra jest blada- różowa, cała pokryta czarwonymi plamkami-bliznami i przebarwieniami, do tego pajączki, popękane naczyńka, szczególnie wokół nosa, zaczerwienienia od dawnego oparzenia słonecznego. Wyglada tragicznie. Za to na pozostałym ciele mam śliczną, idealną aksamitna skórę ktora kontrastuje z twarzą. :( Co zrobic zeby na twarzy tez była taka? Od czego zacząć? Czy ktos tutaj ma podobny problem? Pozdrawiam!

Mam to samo. Znaczy się oólnie mam ładną skórę i nie mogę narzekać, ponieważ jest jędrna, nawilżona i w ogóle fajna, ale na jednym policzku to normalni sajgon. Kiedyś miałam z nim duże problemy, a teraz tylko od czasu do czasu coś wyskoczy. Ciągle jest zaczerwieniony i wygląda jakby mnie szrapnel trafił. Jakiś czas temu używałam acne dermu i się poprawiło,a el teraz jest słońce i to dosyć mocne, więc nie mogę go używać. Co zrobić, żeby całkowicie wyleczyć skórę?

jak pozbyłyście się trądziku?