Dzieci Diabłów ..SUPLEMENT !

Hej Wszystko zostało napisane i chyba moja rozmowa z Gio i Sylwią potwierdziła się a mianowicie że kiedyś przyjdzie jeszcze taki moment że wszystkie spotkamy sie na kafe i co podkreślałam - nie można palić za sobą mostów prawda ?? Dziewczyny czekam na koniec @ i ide na tą laparoskopie bo sie kończe z bólu :O Oprócz tego że boli jak cholera to normalnie skurcze mam :O:O grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr Mam wścieklizne tyłka więc spadam poględzić i ponarzekać na wszystko ech kurde szwedzia jesteśmy w identycznej sytuacji: mam okropnego doła, żyć mi sie nie chce przez tą monotonie wiecznie tylko spanie, sranie, karmienie, sprzątanie, gotowanie, prasowanie i tak w kółko :O No sory jedyna atrakcja to zakupy raz w tyg w Cerfurze :O:O

Dermika, Acha > Bardzo dziekuje za rady ,ale ja mialam imprezke wczoraj. :D Nie czytacie mnie ,oj ładnie ładnie... :O :D Imprezka byla wczoraj u nas w domu , bylo 9 osob + Tomcio i 3letnia Ewunia.Z jedzeniem dalam race, zrobilam dwie salati , jakas wedlinka, owoce, ciasta,lody, no i tort oczywiscie. ALe nie bylo do konca fajnie bo nie wszystkie osoby sie lubily, staralam sie o dobra atmosfere ale mi sie chyba nie udalo ... :( Ale nie do konca byla to moja wina. Hanus> Wspolczuje bolu, oby szybko minely! I idz na ten zabieg. Szwedzia, Hanus> Jak moj pracowal poza domem to tez ciagle bylam drazliwa jak jakas kolezanka dzwonila do niego wieczorami i gadala z nim po 30min.Myslalam ze mnie rozniesie. Mysle, ze nie nadajemy sie na kury domowe...Mnie tez ciagle gdzies niesie, ale nie mam czasu sama gdzies wyjsc , chyba ze z malym. Moj maz pracuje tez wieczorami , a czasemnawet do poznej nocy... Denerwuję sie , ale z drugiej strony wiem ze robi to dla nas. Nie chce bym szla do pracy ale jesienia juz chyba zaczne czegos szukac. Gio > :D

Efficzku a tak z posta ze strony wczesniejszej wywnioskowałam ,że delikatnie dajesz nam do zrozumienia ,że nie poradził ci nic nikt i wciąż czekasz na rady :P:D a przyznam szczerze ,że dopiero od 2 dni jestem w temacietakże docen dobre chęci hehe:) a ja jestem jakiś zjepppp;) genetyczny ...:D uffielbiam siedziec w domu a zajęcia z moim małymi podopiecznymi są w czynie społecznym i w tej chwilii tylko 2 razy w tygodniu .... taka mała odskocznia ...ale na etat nie chcę \"wskakiwać\" .... dobrze mi z praniem ...sprzataniem i monotonią ..... zamuł jestem ot co :P

Asica faktycznie \"zamuł\" jesteś :D:D Marze o pracy ale z drugiej strony jakby obca osoba miała się zająć Zuzią i nie daj boże w domu łazić to aż mnie telepie :) ja to dopiero zamuł jestem :D :P Effik :) Ja miałam torta, sałatkę słodycze i napoje. 3/4 to były dzieci :) a jak dzieci poszły to zjedliśmy sałatke , napiliśmy sie i było fajnie :)

Hej, heeej--- to ja- \"założycielka topiku\" ;) Dooobra..przyznaję się- nie czytałam Was zbyt dokładnie ostatnio, ale..własnie siadam z kawencja i DOKŁADNIE nadrabiam zaległości! Donia, Hanuś=> NIE KUPUJCIE termomentru do ucha!!!!! Ja mam i jest do bani, a kupiłam dobry Browna. Jest strasznie niedokładny. Raz wskazuje 37.5., a za moment 38.3 :O Kiedys w nocy wydawało mi się,że Hubcio ma temp., zmierzyłam nie ma, więc poszłam spać. Dwie godziny póxniej obudziło mnie kwilenie i jeczenie hubka. dotykam czoła- ukrop! Mierze zwykłym w pupie- 39.3 po odjęciu!!! To niemożliwe, żeby tak temp. wzrosła od 36.7 przez 2h. Ja własnie się zastanawiam, co zrobić z tym moim do ucha. jakoś nie mam sumienia go opykić na Allegro, bo wiem, że jest do niczego i to mi sie wydaje takie jakieś nieuczciwe :( A wydałam na niego 140 zl Najlepsze są elektroniczne i mierzenie w pupie= to naprawdę nie jest straszne :) Szwedzia=> wracając jeszcze do tego, co napisałas kilka stron temu- ja siedzę na wychowawczym rok i powiem ci, że tez już ciągnie mnie do pracy. początkowo miałam wrócić w styczniu, ale zapierałam sie nogami i rekami, tak nie chciałam. potem w lutym i też az mi sie płakać chciało, ajk myślałam o tym, że zostawie Hubcia. No a teraz jak sobie pomyśle, że we wrzesniu ide do pracy, to nawet troche się cieszę :) Tym bardziej, że pracuje w szkole (10min drogi od domu) i będę w domciu ok. 13 codziennie :) Zawód nauczycielki to niezła praca dla młodej matki :) Gio=> tak a\'propos nóg...czyje gogi sa za zdjęciu chodzącej Patki? Bo sa bardzo zgrabe! :) Nigdy nie mówiłas mi, że będę miała córeczkę!!!! OOO! Na pewno bym zapamietała!! :D SERIO????? No to teraz masz problem!!! Bo jak za kilka lat sie nie sprawdzi...to.... masz w nos! ;) Effik=> drzwi to tez ulubiona \"zabawka\" mojego syna! :O ostatnio sobie przytrzasnął paluszki, mimo iz byłam obok. na szczęście leciutko. Najbardziej sie boję o to, że szyby w drzwiach mamy szklane, a nie plastikowe :O mam koszmarne wizje :O i musimy je wymienić :) Hanuś=> jak babcia? Ja mam jeszcze na świecie 2 babcie i jednego dziadka i strasznie się o nich martwię!!!! A jaka książkę czytasz? :) Agula=> TYYYYLE MIŁYCH SŁÓ!!!!! ..dziekuję... płonę z zawstydzenia :) Gio=> jajku, jajku ;) ale posta cudmego mi napisałaś wczoraj wieczorem!! o tej wrażliwości!! az mi głupio :) Ale wiesz...tak własnie jest... ja wszystko biore do siebie! Aż Grzesiek nieraz się wkurza, że nie mam dystansu, że grzechy całego świata biorę na swe barki :O Dziewczyny, dziękuje za wsparcie w związku z aferaą noworodkową wczoraj..juz nie będe tego komentowac, bo nie chce mi sie o tym nawet myśleć i rozgrzebywać. DZIEKUJĘ ZA MIŁE SŁOWA!!!!!!!!!! Acha-> jak miło widzieć Tyle potów twouich tutaj! dla Julci za ząbki!!! Wiecie, a u mnie w domu, to G jest tym zazdrosnym nie ja... tzn. ja tez jestem, ale bardziej kokieteryjnie niz tak naprawdę. Ufam mu w 100%. To jest złe, ale... nawet gdyby ktos dzis zadzwonil i mi powiedzial, że G mnie zdrazdził, to ...nie uwierzyłabym! I nie wiem, czy to dlatego, że WIEM, że do zdrady nie jest zdolny, czy dlatego, że mam taki \"dupkowaty\" charakter i każdemu ufam, wierzę, wybaczam :O to też jest złe, uwierzcie mi. Ale posta walnęłam!! Jak za dawnych czasów! :P PS Donia=> rozumiem, że jak wejdę na poczte, to zobaczę twoje ślicznotki, tak? :)

Ha,ha,ha!!!! Ale literówek walnęłam!!!! Najbardzioej mi się podoba \"potów\" zamiast \"postów\' w wypowiedzi do Achy :D :D :D Gogi zamiast nogi do Gio teeeeż niezłe :) :D

Donia=> no. no. no!!! Produkcją córeczek powinnaś się zająć na skalę hurtową ;) Cuuuudne!!! JA TEŻ CHCĘ TAKIE KUBUSIOWE GATKI DLA HUBCIA!!! :D Ale się z nich usmiałam! :D

No i co? I co? Jak jest \"założycielka\' topiku, to wszystkich wcięło! Gdam sama z soba. To Wam jeszcze powiem, że wczoraj 1. raz w życiu wstydziłam sie za Hucia. Poszłam z nim i moja mamą na zakupy. Zaszłysmy do hurtowni ciuchów, gdzie w długi baraku jest mnóstwo sklepów. Mama poszła mierzyc bluzke, a że Hubek zaczął kwękac, to wyszłam z nim na korytarz. no i zaczął sie cyrk, bo Hubcio koniecznie chciał chodzic po posadzce. Było to nie mozliwe, bo byl na boso, a posadzka to brudny cement! dziewczyny, zaczął tak sie drzec, że ludzie z boksów sklepowych powychodzili. Na początku usmiechali sie do niego i razem ze mna próbowali go zabawić, ale potem patrzyli jak na matkę, która ma dziecko nadające się do programu \"Superniania\" zly] ;) No a ja w końcu głupkowato się usmiechając wyniosłam rozwrzeszczane dziecko na dwór. Ale się wstydu najadłam! :O

Sylwia=> jak Karolinka? ...a teraz spaaadam! :)

U mnie straszna burza... Latam ze scierami bo mi doma zalewa.... A mieszkam na drugim pietrze... Auu.. Ale strasznie walnelo ....Aaaaaa

OOOOOOO!!!!!!!!! Brzusia wróciała z zaświatów :D Nareszcie!!!!!!! Widzisz nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ;) Słowa Gio :) I nie wierzę, że nie będziesz brała już spraw furomowych do siebie. Ale to prawda dystans trzeba zachować choć sama wiem jakie to trudne :O Tym bardziej, że nie jesteśmy już dla siebie anonimowe. Ja odchorowałam sprawę naszego tematu i jeszcze innego na którym piszę. Ale widzę, że wszystko zaczyna się układać na nowo ogromnie się cieszę :D Szwedzia=> tu właśnie jest miejsce aby się wygadać!!! A co do zaufania jeżeli chodzi o facetów to ja niestety do końca nie ufam. Choć nie miałam nigdy powodów aby wątpić w mojego J. to jednak wiem, że są takie kobiety, że potrafią tak się zkręcić, że facet nie wie nawet kiedy i jest ustrzelony :O Dlatego trzeba być czujnym. Zazdrosnym pod kontrolą tak jak napisała Acha. Ale to trudne tematy, bo każdy związek jest inny i potrzebuje czegoś innego. Brzusia=> wiesz ja jeszcze do niedawna też wierzyłam w ludzi i byłam chyba naiwna. Do czasu kiedy dostałam pożądnego kopa od bliskiej mi osoby. Po którym niestety do dzisiejszego dnia nie umiem się pozbierać :( A Karolinka bez zmian :O Kupiliśmy jej dzisiaj inhalator. Dzwoniłam do lekarki i mamy jej robić inhalacje z soli fizjologicznej. Gio=> powiedz mi kochana, z czego jeszcze bym mogła jej zrobić inhalacje tak aby nie przedobrzyć. I co by się nadawało dla 7 latka na inhalacje przy zaczynającym się kaszlu. Acha=> super , że z Julcią tak się skończyło. I trzeba pamiętać, że luźne kupki to nie zawsze jest biegunka ;) Ale Julcia ma super mamę która niczego nie przeoczy :)

Przepraszam,ze wchodze do was ,,bez zaproszenia,, Dostalam wasza stronke od waszej przyjaznej kolezanki. Teraz dopiero widze jakie jestescie naprawde. Po co przez tyle czasu udawalyscie,ze mnie lubicie,ze jestescie zainteresowane co u mnie gdzie sie podziewam?Po co te wszystkie falszywe ocesny co do mojej osoby,ze jestem taka i owaka a tu piszecie co innego. Powiem krotko udajecie zgrana paczke a w gruncie rzeczy jedna drugiej slodzi a za plecami tylek rabie. Chce podziekowac jednej najbardziej zyczliwej osobie,ktora mi otwirzyla oczy jakie naprawde jestescie. Nie powiem ktora to,bo widze ze jestescie bardzo zrzyte z soba. Nie chce wam psuc atmosfery. Jak napisala ktoras z was,ze atmosfera na kafe byla przeze mnie. Tylko,ze ja was jako pierwsza opuscilam i zaczelam pisac na N a mimo to nadal byly zgrzyty. Kazdy popelnia bledy,nie ma czlowieka idealnego kazdy ma jakies wady i zalety.Czy wy jestescie az takie doskonale???? To wszystko co mialam dopowiedzenia

Kuźwa młoda znowu ma biegunkę :( Chyba jej dam nifuroksazyd :( NOSZ KUTWA !!!!! dzisiaj już sie do lekarza nie dostane :(

Ja w porownaniu do was potrafie sie przyznac do bledu i Brzusia z Sylwia zostaly przeproszone.Ale co mam jeszcze na kolana pasc. Nie bede sie podlizywac do was,bo taka nie jestem popelnilam blad i sie do niego przyznalam. Brzusia i Sylwia Wiesz co Aska nie sadzilam,ze trzeba miec zaproszenie zeby pisac na forum. Szkoda,ze dopiero teraz przejrzalam na oczy jakie wy jestescie kolezaneczki.

Mamy dolne jedynki !! :) :) :D:D:D Już wiadomo skąd te czyszczenie ale będe ją obserwować :) Czekamy na gratulacje :P :D:D:D :) ide szukać tabelki :)

Nick.........Imię dziecka.......wiek.......waga/cm ur.......waga obecna/cm........ząbki ******************************************************** ************************************************ Hanuś*........Zuzia...........ROCZEK........2850/56..... ........9500kg/81.................4 agula........Kasia............10m-cy.........2950/51.... ...........9200kg/74.............2 saszka........Michał...............20.........3150/57... .............82500/182........32 saszka..........Ala..................13.........3520/56 ..............58000/165........31 saszka..........Bart.................11.........3970/61. ........ ....28000/142........28 Sylwia 7........Karolinka.........Roczek.......3.040/54............ .9500...............4 Brzusia........Hubcio.........12m/1t........3.495/56.... ........ .9500...............8 Koralik***......Dawid.......ROCZEK..........3800/55..... ..........10700/77...................8 aniawd........Łukaszek.......11........3610/56.......... .........10100/75.............4 Dermika.......Daria........ROCZEK....3.920/54.......... ..........9.350/?..............8

Hanuś=> GRATULACJE :D

Oczywiście dla Zuzi :)

witam...wkleje to tutaj co napisalam na N.bo nie wiem gdzie Sylwia przebywa a chcialabym zeby przeczytala a mnie zebralo dzis na cytaty do przemyslenia daje- mnie urzeklo swa prostota Robert Frost powiedział: „Najlepszym sposobem na wydostanie się z kłopotliwej sytuacji jest przejście przez nią.” Jest to tym bardziej prawdziwe wtedy, kiedy w danej sytuacji pojawiają się nasze lęki. Pozwol Sylwio,ze dodam od siebie co nie co...juz mi bluzganie przeszlo wiec postaram sie w miare spokojnie...wiesz nie wydaje mi sie,ze dziewczyny Ci dupe obrabiaja...wrecz przeciwnie glosno powiedzialy,ze im sie to nie spodobalo co mialo miejsce wczoraj...glupio ja sie poczulam i nawet nie potrafie sobie wyobrazic co czula Brzusia i Sylwia...w nich to najbardziej uderzylo...chcialam kiedys studiowac psychologie...ale niestety zycie zweryfikowalo moje marzenia...lecz nadal mnie to interesuuje...i zauwazylam w Twojej osobie brak pewnosci siebie...niska samoocene...przyklady?kiedy piszesz posta a po paru chwilach drugiego,z wyrzytem ze nikt Cie nie zauwazyl..lub z podziekowaniem ze jedna osoba odpowiedziala Ci na pytanie...sama jestes matka ...wiesz jak jest z czasem...ja jak mam problem(i zauwazylam ze inne dziewczyny tez)pytamy po kilka razy,bo wiem ze nie specjalnie nie odpowiadaja tylko przeocza...i nie robi nikt wielkiego dzwonu z tego...i to,ze sasiedzi patrza inaczej na Ciebi...wydaje mi sie,ze przesadzasz...czesto wczesniej pisalas jaki zasrany kraj mamy...w jakim kraju mieszkamy...nie wim czy tak tez rozmawiasz z sasiadami i kolezankami w realu...jezeli tak to nie dziw sie,ze patrza dziwnie...wydaje mi sie,ze jako dorosla osoba nie powinnas sie obrazac i zwijac mameli...tym bardziej teraz jak jedziesz...ja nie mowie,ze jestesmy niezastapione,ale tam na obczyznie mozemy sie wirtualnie przydac...wiem co mowie bo nie raz bylam i zwykla rozmowa telefoniczna czy komp to czasem byla tzw\"brzytwa dla tonacego\"...nikt Ci nie naublizal...Brzusia napisala wczesniej---\"Nata daj lapke na zgode\"...kazdy z nas popelnia bledy i nikt nie jest idealny jak to zauwazylas...rozumiem to bo sama mam wady,ale szkoda unosic sie duma i szczeniackim honorem...wyjasnilyscie sobie wszystko...maialas zly dzien...powinno byc koniec i dalej powinnysmy byc dla siebie bliskie...a wsprawie Łukasza to napewno nie masz racji...to dziecko a kazda z nas jest matka i nie udawalysmy w trosce o niego...nie wiem moze sie obrazisz na mnie...moze mnie zbluzgasz,ale wiedz,ze czasem warto schylic glowe,schowac dume do kieszeni,pomyslec spokojnie,przespac sie i dopiero cos napisac...jak to moja Mama zawszemi powtarza(SWIETE SLOWA)\"\"\"\" z wielka dupa wszedzie sie zmiescisz,ale z wielka geba juz nie\"\"\"\"...prosze nie gniewaj sie,ze zabralam glos,ale lubie Ci jak kazda tutaj i nie chce zebys odchodzila...pozdrawiam _________________

ZUZINKA -gratki!gratki!gratki! ja napisałam Sylwii na N . iszczerze mówiąc nie mam już Jej nic do powiedzenia . widocznie jestem okropna:O trudno. nie bede ulegać czyims natrojom - już to przerabiałam - już się do netu zdystansowałam i dobrze mi z tym :) zero wirtualnych kłótni .....nie bawię się już w to :D Brzusia - aleeee poooost ! pięęęękny ! ;) dla Ciebie nabazgrałam tyle tych postów - dla autorki , żeby uśmiech na buzi zawitał !!! :) zajrzę wieczorkiem ;) Sylwuś Jula ma mamę panikarę... ale bardzo mi się cieplutko na zrobiłoi po Twoich słowach !

Hanuś* Nick.........Imię dziecka.......wiek.......waga/cm ur.......waga obecna/cm........ząbki ******************************************************** ************************************************ Hanuś*........Zuzia...........ROCZEK........2850/56..... ........9500kg/81.................4 agula........Kasia............10m-cy.........2950/51.... ...........9200kg/74.............2 saszka........Michał...............20.........3150/57... .............82500/182........32 saszka..........Ala..................13.........3520/56 ..............58000/165........31 saszka..........Bart.................11.........3970/61. ........ ....28000/142........28 Sylwia 7........Karolinka.........Roczek.......3.040/54............ .9500...............4 Brzusia........Hubcio.........12m/1t........3.495/56.... ........ .9500...............8 Koralik***......Dawid.......ROCZEK..........3800/55..... ..........10700/77...................8 aniawd........Łukaszek.......11........3610/56.......... .........10100/75.............4 Dermika.......Daria........ROCZEK....3.920/54.......... ..........9.350/?..............8 _acha_.....Julia.............ROCZEK....3200/56cm.......9500/75 cm......10 perełek :)

Acha=> jak to się stało, że Twoje tabelki zniknęły ??? :D Zaglądałam tu chwilkę temu i były trzy, a teraz jest jedna czy ja już źle widzę :P A gdzie reszta dziewczynek się podziewa???? Gosikka=> opowiadaj co u Jaśka, jak się udał wypad ze znajomymi? Dermi=> właśnie przeglądałam zdjęcia, Daśka i Kamilka śliczne. A te gcie Kubusiowe są super :D

\"gacie Kubusiowe\" literki zjadam :)

Sylwuś pewnie jakiś moderator-dobry duszek zobaczył moje męki tabelkowe i usunął cobym na ciecia nie wyszła :D;)

Acha=> chciałam też coś zgłosić na śmietnik, ale ktoś mnie uprzedził. A na śmietniku zgłoszenia nie ma. Chyba faktycznie mamy tu dobrego duszka :D

qtwa ale tu był pomaranczowy wpis i zniknął razem z moimi tabelkami ! więc ja poproszę tego dobrego duszka aby zdementował cobym miała coś współnego z tym wpisem ok ? bo się z tym nie teges czuję :O

Acha=> ale ja nawet o tym nie pomyślałam , że ten wpis mógłbybyć Twój, zresztą wtedy chyba wszystkie Twoje tabelki by zniknęły nie tylko dwie ostatnie. Myślę, że dobry duszek nielubi bałaganu :D

Hanuś, ja tylko się w tabelkę wpisałam, na pierwszej stronie, nic więcej... myślisz że to tak łatwo staremu koniowi zęby policzyć? mama a po co? co mu powiem? że na Diabły mi to potrzebne?

Post pomaranczowy nie ma nic wspolnego z klonami kolezanki -acha- :)

Saszka - witaj -- ale sie usmiałam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Olka ma wysoka gorączkę,ale innych objawów brak,tzn.bez kataru i kaszlu.Tak ostatnio czekałam 3 dni i wykluła się angina.Oby teraz jej przeszło i nie wróciło. Dziewczyny dzieki za wsparcie jest mi już lepiej.Z moim R zaczęłam gadac chyba ze wzgledu na Olke.Ma skubany szczescie .......bo miałam isc w zaparte. Idę kolacyjkę walnac synkowi..Papapapapa