Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Brzusia

Dzieci Diabłów ..SUPLEMENT !

Polecane posty

Grzywcia, ślicznie wyglądałyście :) Czyli Zuzia na tego dzika mówiła łała :) Moja Karolinka na wszystko co ma 4 nogi woła łała :D :D :D Tzn. na zwierzątka :) Gosza, mi się dziś też udało zrobić tanie zakupy. Kupiłam sobie ciepły golfik z 35 zł. Bylam w szoku, bo takie kosztują mniej więcej 60-80 zł. Znalazłam sklep w którym babeczka ma taki tani towar. Może dlatego, że to takie zadupie jest ;) Nie wiem, ale się cieszę!!! A gdzie można zobaczyć zdjęcia Majorka??? no nic lecę dalej prasować, za jakiś czas zobaczę co tu słychać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzywa - ale Ty wygladąłaś - tak z klasą , z umiarem ale bardzo kobieco !!! Zuzik jak zwykle :) a dziczek .... hmmm.... miło nam go poznać ;) Maz sie prysznicuje, kolej na mnie i Bobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor...... Grzywa no wesele mowisz super teraz to mnie nawet nogi przebieraja jak sobie pomysle:):) Zuzia boska 😘 Gosza moj nawet nie chce usiasc na nocniku to kapelusz dla misia lub dla taty :):) Nawet chyba podgrzewanowodny z hydromasarzem by go nie zadowolil to jest u nas wrog numer jeden. Ja chyba kupie przystawke na sedes i bede go uczyc od razu tam interesy zalatwiac bo jak go posadzilam ostatnio to sie zalatwil :):) Gosika to ty nauczona teraz jestes jak co zglosze sie do ciebie na nauki:):) My tez wesele w przyszlym roku ,ale pogubilam sie juz w datach bo 2 razy juz zmieniali tak ,ze gwarancji jak narazie nie ma kiedy stanelo na 19 lipca zobaczymy kiedy wypali.... Sylwia kto szuka ten nie bladzi gratuluje zakupow :):) Maz dal mi kaske na spodnie ,a co matka zrobila kupila zabawki dziecku i tyle sie nacieszylam zakupami dla siebie:(:( Maly wyrznal o podloge nosem wczoraj dzisiaj juz zaczal przybierac kolory ciemno czerwnoy pewnie jutro filoletowy zobaczymy:( Dywanik o ktory zachaczyl poprawil i poszedl dalej musi byc wszystko na swoim miejscu. Channah jaka ty dzisiaj szybka kobitka wszystko zrobione i praktycznie caly dzien przed soba:):) Jagga]🖐️ Majorek no to przynajmniej dowiedzialam sie co ciekawego:):)😘 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Channah=> A4 powiadasz? ...:P:D My też kupiliśmy dzis ciepłą czapkę, ale na teraz okazała się zbyt ciepła. Byly takie pośrednie (prześliczne), ale rozmiar 46/48 okazał się za mały (potrzeba ok 50/51 z tej firmy). Jutro mają mieć nową dostawę - zobaczymy. Pokaż buty! :) Grzywcia=> 😘 Śliczne z was dziewczyny! :) Mąż pewnie puchł z dumy z takimi laskami u boku :) Gosza=> Jasiek nie sygnalizuje. Był moment, ze na kupę kładł się na brzuszku pod ławę :D i można było upolować. Robił tez po dużym posiłku. Teraz jedyną regułą jest to, że robi zwykle jedną dziennie. [uwielbiam nasze gadania o kupach - dawno tego nie było :P:D ] Po przebudzeniu z nocy, lub z drzemki zawsze coś zrobi, ale kupę tylko fartem :D Co do kursu - masz rację - super sprawa :) Dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejoooooooooooooooo:) ja znówpo nocy :P padam kuzwa jutro sie chyba nie rusze :-0 ten aerobik mnie wykńczy ;) chyba ale maz zwrocił uwage ze daje efekty to jeżdzenie wiec co sie nie robi dla miłosci :D:D:D GRZYWA no ja nie bede sie tak dzierała za Toba :P:D Masz sie meldowac :P ;P :D A wygladałyście slicznie ❤️ a pan maz to gdzie nie chciał sie nam pokazac ??? :D i wogóle to poprosze jakis zestawik zdjec na meila :):):) Channah mnie tez bola nogi :) Gosza :) GOSSIKA no mówiłam prosiłam i zasneła o 23ej :-0 juz mam tego dość powoli .... ale popracuje nad nią :) A rozmiar 23 to faktycznie duży :D:D Daria ma 21 :) A moja jak zrobi kupke a robi ja zawsze u Kamili w pokoju w kącie :Dto przychodzi i mowi beeee a ostatnio to przyszła wzieła pieluche i połozyła sie żeby jej zmienić :D:D:D Oj biedny Adaśko Daria miala siniaka ostatnio na policzku po zabawie z tatusiem :-0 Sylwia spodnie...golfik... laseczka :):):) Jaaga o kurcze ale zbieg okolicznosci :D:D:D Ale pisz z nami :) mimo wszysko :) a łupami na allego mozemy sie podzielić ;) no zmykam paaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, postaram się z wami pisac bo bardzo was lubię. I wcale nie zgadzam sie z Gosikką, ze zostaly same niedobitki, przecież to sama \"esencja\" tego topiku. Musze tylko przekonac syna, zeby więcej czasu spędzał na nauce, to może odblokuje mi komputer wieczorami. Łatwiej mi klikac rano z pracy. Myślę, że mam wiele wspólnego z wami, szczególnie gust podobny do Dermiki ;), wiek zblizony do Goszy, a z Gossika moge pogadac o budowie, bo właśnie kończymy domek. A z każda z was na dowolny temat, no i oczywiście o naszy kochanych dzieciakach. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek :) Jak ładnie słoneczko świeci :D Jaaga, fajnie że zostaniesz z nami :) A ile liczysz wiosenek? Byłam w przychodni, robiłam poziom glukozy. Zostało mi jeszcze USG brzucha z zaleconych badań - idę we wtorek. Jak na razie wyszedł mi tylko podwyższony cholesterol i trójglicerydy. Już wdrożyłam dietkę niskocholesterolową. Pozostałe wyniki OK, a ciśnienie jak było 140/100 tak się utrzymuje. Ale przynajmniej już mnie głowa nie boli, chyba się organizm przyzwyczaił. W temacie \"pieluchowym\" - jak mówię do Maksia chodź, zobaczymy co masz w pieluszce, to leci do swojego pokoju, wdrapuje się na łóżko i czeka. Ostatanio jak zrobił kupę to też przyniósł czystą pieluszkę. Poza tym po każdym przewijaniu bierze swoją zużytą pieluszkę i idzie wyrzucić do śmieci (no, chyba że jest na fochu). Idę szykować się do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej... Dzięki😘 Jak ja zapytam Zuzi czy zrobiła kupę, to ona krzyczy NIE i ucieka:o Nie ma czasu na przebieranie pieluchy:) Ale są dni ze jak zrobi, to przychodzi, pokazuje na krocze i gada coś po swojemu. Kiedyś wąchała sobie jeszcze rączkę z grymasem na twarzy:) Donia... pozmniejszam coś i wyślę|:) Tatusia tez Ci wyślę jak juz tak bardzo chcesz;) Kuźwa... wcięło pilota:o Mam tylko nadzieję ze nie wylądował w śmieciach:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Jaga => fajnie, że będziesz pisać :) U nas sprawa z nocnikiem jakiś czas wyglądała nawet dobrze. Za każdym posadzeniem Karolinka coś do niego zrobiła. Niestety chyba nie byłam zbyt systematyczna, albo Karolince się znudziło i teraz jest różnie :O Czasami nic nie zrobi, czasami nie chce wogóle siadać.Ale nieraz jej się uda zrobić :) Donia śniłaś mi się dziś :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem znowu. Miałam małą przerwę, bo musiałam zaliczyć wizytę u gina, no ale wszystko o.k. Gosza, mam 40 lat 😭 , ale tylko w metryce. Pewnie ktoś się pomylił ;) i juz niestety 15 letniego syna. Duża różnica wieku, ale naprawdę fajna, dogadują się świetnie i bardzo się kochają. Najpierw odkładaliśmy decyzję o powiekszeniu rodziny na lepsze czasy, a jak juz się zdecydowaliśmy to okazało sie, że to nie takie proste i zeszło nam 4 lata. Co do nocnika to nic nie dodam, bo u nas jest to zupełnie zbędna rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D ale pos.... temat :p tzn. kupkowy :p u nas róznie- rózniście z przewagą sukcesów Bobs nawet woła - tzn. albo przynosi nocnik albo kręci sieprzy mnie niespokojnie a ile my się ksiażek oczytamy w czasie nocnikowania :P śmieję sie, ze będzie lubił takie małe formy literackie - w sam raz na \"jedną sesję :p Gosikka - póżniej pokażę - takie sportowe cichobiegi (nie dość, ze trafiłam w gust i to już w pierwszym sklepie to jeszcze masakrycznie przecenione :D ) jakieś mam ostatnio \"wysokoprężne\" dni, dziś już posprzatałam, zupka porowa już pachnie - chyba się zakochałam czy co :p bo mi usmiech z michy nie schodzi tymczasem idę po czekoladkę :) - NALEŻY MI SIĘ albo nie \"bo jestem tego warta\" :p :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heej :) Mogę zostaći pisać.. tylko gorzej będzie z czytaniem ;) :P Widzę, że tematy poruszyłyście na czasie jak dla mnie :) U mnie kiepsko z nocnikiem.. jak posadzę w odpowiednim momencie, to zrobi.. daję coś do rozrywki, żeby nie uciekała.. :P (i macam pieluchę, czy jest szansa na siusiu :: ). Ale kupa... najczęściej robiła ją wtedy, kiedy ja.. ;) Teraz staram się w czasie jej bajek :P Ona chyba wie, kiedy będzie robić, bo czasem nawet zamyka się w pokoju.. a potem już śmierdzi.. ;) Gdy spodziewam się, że może zrobić, to sadzam i każę robić - niestety nie robi (raz czy dwa wyjątek był). A potem wystarczy chwila nieuwagi i już widzę czerwone oczy :o Zaczęłam ją już nęcić nagrodami :P - nie wiem, czy to dobry sposób ;) Raz nawet starała się, tak stękała wyciskała, że jej coś tam wyszło z pupci haha. Też szukam jesiennych butków ;) tak sobie wymyśliłam (w tv chyba widziałam na reklamie, czy w filmie :P ), żeby kupić małej takie jesienne kozaczki śliczne, dziewczęce.. i do tego płaszczyk i rajtki, sukienka :D Niestety kozaczki widziałam tylko zimowe (kupię takie w przyszłym roku, bo teraz jeszce są dobre takie zwyczajne kozaki ;) ). Może wiecie, gdzie takie można kupić (dostaliśmy dotację od babci, więc mogę jej porządne kupić skórkowe itp :D ). Dermika dzięki, jeszcze nic nie mam :P Link z Diabłów już nieaktualny :P Niedługo dam inny ;) No i tyle.. Gosia obudziła się po niecałej godzinie.. :o chciałam ją jeszcze uśpić.. a ta mi nagle, że chce siusiu zrobić (łoł - czasami nie chce, gdy ja proszę).. coś nakapała.. i.. wylała na dywan, bo się nocnik przykleił do pupy ;) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Maksia mam już w domku. Cały radosny i rozhahany, tylko bił mnie dziś co chwilę, a raz mnie ugryzł :( Mówię stanowczym tonem że tak nie wolno, że to boli, to przeprasza - przytula się, a za chwilę bije znowu... :( Majorek, fajnie że będziesz z nami pisać. Ja podczytuję diabłu, w końcu mnie ochrziłyście, ale jakoś pisanie tam mi nie po drodze. Wy już tam takie mocno oswojone jesteście, zaprzyjaźnione, czuję się jak intruz. Ale bardzo lubię Was czytać. Robiłam dziś próbę z nocniczkiem. Najpierw zabrałam małego do kibelka na lekcję pokazową z komentarzem - tu mamusia robi siusiu, a potem zapytałam gdzie Maksiu robi siusiu. Moje dziecko przyniosło nocniczek, pozwoliło się rozebrać, ale jak próbowałam go namówić żeby usiadł usłyszałam stanowcze NIE! Chyba odpuszczę na razie. Z pieluchą też ostatnio wojuje, za każdym razem przy przewijaniu ucieka i marudzi (na granicy płaczu). Inny problem to rączka w buzi. Gmera w buzi cały czas i wkłada rękę bardzo głęboko, prawie cała się mieści. Ostanio nawet zwymiotował z tego powodu. Jaaga, ja też mam 40. Masku to moje pierwsze dziecko. Już właściwie byłam pogodzona z tym że dzieci mieć nie będę. Tak wyszło, że bardzo długo nie mogłam trafić na właściwego faceta. A jak już trafiłam, to mi ginekolog powiedział że mam macicę do usunięcia (z powodu mięśniaków) i że na ciążę, a już na pewno na jej donoszenie, nie ma szans. Na szczęście go nie posłuchałam i dzięki temu mam Maksia, ciążę zniosłam dobrze i urodziłam bez problemu. Maksiu zostanie jedynakiem, drugi raz nie będę kusić losu. Ma przyrodnie siostry, bo mój pan z odzysku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaaga
Gosza, ja tez się pogodziłam, że więcej dzieci mieć nie będę i odpuściłam. Właśnie wtedy sie udało. Teraz juz wiem, ze nigdy nie wolno sie poddawać. Majorek przypomnij mi w jakim wieku jest twoja Gosia. A gdzie reszta, pewnie namawiacie dzieci do spania. Ja tez spróbuję. Zajrzę później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaaga, też tak myślę. Ale ja nie odpuściłam tylko próbowałam. Poszłam jeszcze d dwóch ginekologów. Każdy miał inne zdanie. Stwierdziłam po prostu że będzie co ma być i robiłam swoje. Bałam się bardzo scenariusza że zajdę w ciążę i poronię, nie wiem czy udźwignęłabym taki ciężar, ale postanowiłam zaryzykować. I udało się. Nie ma dnia żebym nie pomyślała jak jestem wdzięczna Bogu, losowi, czy komu tam jeszcze, że jest Maks... A jeśli chodzi o namawianie do spania... o 19 kąpiel, potek kaszka, mizianie w łóżeczku i przed 20 mmoje dziecko odpływa... Może ze 2 albo 3 razy zdarzyło się że szalał dłużej :) Ja chyba zaraz też odpadnę, boli mnie dzisiaj głowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majorkowa gosia, jak mój wojtuś jest dwulatkiem :D wojtuś jeszcze nie śpi :p popołudniową drzemkę przełożył na wieczorem... i oto mamy efekty :o a w tematach nocnikoowych :( był moment, że wszystko szło w dobrym kierunku, później niestety wotus zaczął sikać w zabawki :o a nocnik nosic na głowie :o :D za to przychodzi i mówi: wyskakuj z kuki, kuka fu!!! osiwiście co znaczy: oczywiście! zmień mi pieluchę!!! bo zrobiłem kupę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosza - cieszę sie, że macie Maxia :D kurcze - nieciekawe wizję roztoczył Twój gin ale grunt, ze jest dobrze ! Gruby Misiu - no powala na łopatki słownictwo Twojego szkraba \"wyskakuj...\" :D :D :D a ja mam w domu Meżczyznę, tzn. drugiego , bo Mąż oczywiście nadal nim jest ;) Bobs ma nową piżamkę - dwuczęściowąw kratkęi wygląda bardzo dojrzale ;) wczoraj zasnełam w mój ulubiony sposób - z ksiażką - ok 2 nad ranem budzę sie, bo Bobs siewiercił - no tak- z ksiażką w ręku i przy zapalonym świetle korci mnie żeby to powtórzyc :P Donia - żyjesz po aerobiku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Jaaga=> \"niedobitki\" były w cudzysłowiu :P:D A \"esencja\" może być bez ;):D:D Witaj jeszcze raz :D🖐️ Na pewno cię nie raz wykorzystam, jako źródło informacji - Gruby Miś pewnie też, bo jest na podobnym etapie. A w jakiej części Polski się budujesz? Bo to tez istotne (koszty robocizny, materiałów, itd) Grzywcia=> ja też chcę, tatusia i nie tylko :D:P Channah=> i należy ci się i jesteś tego warta :) I nie tylko tego (jak sądzę) ;):P:D:D:D Misiu=> Wojtuś jest the best ! :D:D Masz już maila :) Doni chyba nie będzie - robi Wielkie Porządki w szafie bo jedzie na Wielkie Zakupy :D:D:D A poza tym dziś jest dzień T. na laptopa :D Ja spadam - Dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Wstawać śpiochy. Ja już ciężko ;) pracuje od rana. Gosikka ja jestem z Radomia i buduje w Radomiu. Jesteśmy na ostatnik zakręcie do końca listopada musimy opuścić mieszkanie. Bardzo chętnie służę radą, Grubemu Misiowi też. Donia, daj juz spokój z tymi zakupami, opanowałaś allego i jeszcze ruszasz w miasto. :D Pochwal sie co kupiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaaga - wstaliśmy ;) tzn. ja i Bober - jak reszta nie wiem :p Ano Gosikka - dowartościowałam się tą czekoladą... do końca czekolady i było mi fajnie :) Donia - dziś nie Twój grafikowy dzień na komputer ? :p Miłych porzadków i zakupów Miłego Czwartku :) Jutro PIĄTUNIO ! i mam randkę ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Donia dziś chyba Twoja kolej??? Wczoraj byłam u laryngologa z Patrykiem. W zeszłym roku miał mieć usunięty trzeci migdałek. Ja jednak zmieniłam lekarza, który ogólnie jest przeciwnikiem tych zabiegów. I migdałek bardzo ładnie się zmniejszył :D :D Musiał go podglądać lusterkiem a w zeszłym roku to wystarczyło że Patryk otworzył buzię i już było go widać :O Obejdzie się bez operacji!!! Strasznie się cieszę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorku=> wiem o jakie kozaczki ci chodzi, ale nie wiem, gdzie można takie znaleźć :|) Jaaga=>Czyli ty też z Mazowsza, tyle że zupełnie inny kraniec :) Mieliście projekt indywidualny, czy gotowy? Boberek to Kubuś :) Ale nikt już chyba u nas (włacznie z jego rodzicami :D ) tak nie mysli :) Bober, to Bober :D❤️ No, jeszcze mój Jasiek miał być Seler :D:P (pomysł taty Bobra), ale mój K. się trochę buntował i się nie przyjęło ;):D Własnie Donia, czekamy 😘 :) Sylwuś=> to super, że się obędzie bez zabiegu :) Jest bardzo bolesny, miałam usuwane migdały (na własne życzenie :D ), ale u mnie nie było innego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia, pamiętam, pisałaś mi o swoich migdałkach. Dzieciom robią pod pełną narkozą i właśnie jej też strasznie się bałam. Ale chyba możemy zapomnieć o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :D Wyjęłam z szuflady przepisane kilka lat temu i jak dotąd nieużywane okulary i jakoś mi się literki wyostrzyły :D Chyba czas się wybrać do okulisty... No cóż... właściwie, niektóre kobiety w moim wieku są już babciami... ehhhhh, starzeję się :( Channah, dzięki, a jak my się cieszymy... zwłaszcza ja, Darek ma już dwie córy. Mnie w wypowiedzi Wojtusia powaliło \"osiwiście\" :D Sylwia, to super że obejdzie się bez zabiegu. Mama chrzestna Maksia po usuwaniu migdałków przez kilka lat nie dała sobie nic zrobić w buzi.Nie było mowy o obejrzeniu gardła, o dentyście nie wpominając... Moje dziecko dobrało się dziś do szafki, którą ja z trudem otwierałam. Włożyłam między drzwiczki a szafkę złożoną kilkakrotnie kartkę papieru i teraz sama nie mogę jej otworzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaaga- Gosikka ma rację - BOBER TO BOBER :P a tak na serio to Jakub (doszliśmy do wniosku, ze wobec plagi Kubusiów nie będziemy go zdrabniać :) ) aktualnie spi i oby do ... pierwszej pobudki i przeprowadzki - codziennie melduje się w naszym łóżku :) taka nasza mała świecka tradycja ;) kurcze, ale ziąb u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×