Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zniechęcona życiem

JAK SIĘ OTRZĄSNĄĆ PO ROZPADZIE ZWIĄZKU - poradźcie

Polecane posty

Gość zniechęcona życiem

Proszę Was poradźcie mi jak się otrząsnąć z rozpaczy kiedy on zniszczył nasz związek po 6 latach bycia razem:(:(:(:( Zerwal tak naprawde juz nie pierwszy raz w nerwach wyrzucal z siebie slowa jakie chciał nie powiem czasem bardzo przykre, ale byly tez te cudowne chwile. Poprostu jest to człowiek o dwóch obliczach: dobrym i kochanym ąz mozna krzyczec ze szczescia w niebiosa, ale to drugie wredne oblicze jest nie do zniesienia i przynosi mi gorzkie bezsilne łzy:(:(:( Właśnie tak jest teraz rycze jak bóbr z bezsilności bo on przekreśla tez zwiazek przez wmawianie sobie czegoś co NIE JEST PRAWDĄ!!!!!! tłumaczyłam mu jak dziecku ze on nie ma racji ze ja mowie prawde, dałam mu dowody na to ze ja mowie prawde, ale on nie, on dalej swoje bo wszystko sobie uklada w czarną listę, cokolwiek nie było w jakiejs sytuacji tak jak on sobie to wyobraża to juz jest to zapisek na czarną liste i potem obwinianie mnie ze ja kłamie, a to sa jego kłamliwe wymysły. Juz rce mi opadaja, tlumaczyłam, dawałam dowody, ratowalm to, ale on codziennie dodaje do tego jednego watku inne scenariusze a mi rece opadaja z bezsilnosci, juz nawet nie mam sił sie tlumaczyc:( Jak mozna sie otzrasnac z rozpaczy, zamilknac az zrozumie i sie odezwie, zapomniec tylko jak?...jak to moja pierwsza prawdziwa milosc...wyjsc do ludzi?...ciezko mi tak, nie mam tez za wielu znajomych bo zawsz wszedzie tylko z nim chciałam i spedzałam czas...na dyskoteke nie potrafie nie wiem jak bym sie zachowala jakby ktos do mnie zagadnał plci przeciwnej, moglabym byc chamska z tego powodu ze zostałam zraniona......:( I co wy na to? Moze ktos poradzi jak życ w miare i nie popadac w rozpacz:( Z gry dziekuje za rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas czas
Daj sobie i jemu czas.Przemyśl,czy warto...Wyjdź do ludzi,a zobaczysz,że odżyjesz.Może nie od razu,ale jeszcze raz powtarzam CZAS....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zanim sie "zniechęcisz życie"" pomyśl o mnie. też nie mam lekko.... Myśle teraz o Tobie. Napisz do mnie Razem cos zrobimy madrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tak....
minął miesiąc, juz sie otrzęsnelam, a bylo naprawdę cięzko :) jednak to prawda ze czas leczy rany. widocznie koles nie byl mi pisany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×