Dziewczyny, chłopaki poradzcie - podzielcie sie ze mna swoimi doswiadczeniami

Ostatni ni to z gruszki ni z pietruszki postanowilam spojrzec w komorke lubego ( jestesmy ponad 2 lata). Bilam sie z myslami czy mam to zrobic jednak..... sprawdzilam. Nawiasem mowiac nie mialam powodow, ale... Akurat pierwsze co mi sie otwarło byl sms, ktory on wyslal... jak sie pozniej okazało do niej....:( piszac ze nie musi brac dnia wolnego w tygodniu, bo bedzie pozniej (domyslam sie w weekend) pozniej ble bel ble i na koncu kisses. Akurat jak skonczylam czytac, on wszedl i tak mnie zrabał ze....co ja robie, gdzie zaufanie??? ect... Ja zapytawszy sie go kto to jest powiedzial ze nie ma zamiaru na ten temat rozmawiac, bo nie czuje sie winny i wyszedl. Jak sie pozniej okazalo to miala byc jakas kolezanka z pracy. A nie wspomnial o niej bo nie chcial aby rodzily sie glupie pytania i domysly wiec wolał nie wspominac. Moja pierwsza mysla bylo - jest inna... Jak mu powiedzialam zeby byl szczery i powiedzial o co chodzi, a nawet zasugerowałam ze moge sie wycowac, i moze byc z nia. Strasznie sie zdenerwolal i powiedzial ze on chce byc tylko ze mna, a ten sms nic nie znaczy. Moje pytanie Panie, Panowie? Czy taka reakcja jest normalna? Mnie ona kojarzy sie tylko z tym, ze koles kłamie.... mam 10000 mysli w głowie i milard odpowiedzi. Podzielcie sie swoim doswaidczeniem. Teraz wlasnie napisal ze jak sobie pomysli o tej sytuacji ( ze go sprawdzalam) robi sie zły i nie chce ze mna rozmawiac. Czyli co? ja mam sie czuc winna???? co teraz mam zrobic? Kłotnia - przez telefon?? bo narazie nie mam mozliwosci aby sie z nim spotkac, czy prac za pewnie ze jest nas troje??? Ruszcie madre głowy :)

Jesli mezczyzna reaguje agresja to znaczy ze ma cos do ukrycia- czytaj klamie. W normalnej sytuacji nie postapilby tak. Tak wiec pogodz sie z tym ze bedzie miedzy wami jakas inna (po 2 latach zapewne potrzebuje odmiany) , lub podejmij odwazna decyzje i skoncz to. Decyzja nalezc do Ciebie

to nie jest rozmowa na telefon Nie dzwoń, nie wysyłaj sms-ów on jest niewporządku i on musi to wyjasnić, musi porozmawiac z toba, jeżeli mu na tobie żalezy ... jak nie trudno, mała strata dla ciebie. Facet po prostu oszukuje ciebie i dlatego nie możesz mieć do niego zaufania. Związek bez zaufania jednej ze stron jest bardzo trudny, bo co ... bedziesz go ciągle sprawdzać, po prostu mozna się wtedy wykonczyć ...

tak jest jakby jakas niewidzialna, nieokreślona siła pchnęla nas w odpowiednim kierunku i robimy coś co normalnie nie przyszloby nam do głowy i wtedy okazuje się, jak u ciebie, że facet po prostu oszukuje. Trudno się z tym pogodzic bo ufalismy, łudzimy się, łudzimy, że może jednak to prawda co on próbuje nam wmówić, że to nic waznego, przypadek ... Tak jak u ciebie. On na pewno był zaskoczony ... W każdym razie musisz sama zdecydowac czy warto znowu mu zaufac, ty go znasz najlepiej, ale musisz wiedziec, że związek bez zaufania jest baaaaaaardzo trudny ........ Nie radze rozmowy przez telefon na ten temat, musicie się spotkac i porozmawiac, a inicjatorem spotkania powinien na pewno być on nie ty w zadnym wypadku... najwyzej serce będzie tobie krwawić, ale jak wiesz każda rana się zagoi , powodzenia

ewidentnie swoim zachowaniem chce wzbudzic u Ciebie poczucie winy, chce odwrocic sytuacje tak zebys to Ty poczula sie winna i zaczela go przepraszac... pod zadnym pozorem nie daj sie wciagnac w ta gre bo facet kreci jak nic...

Własnie tak reagują, jak sprawa jest oczywista, próbuja obrócic kota ogonem, ale trzymaj się, powiedz to co myslisz i nie daj się sprowokowac, spokój jest najważniejszy i zachowanie zimnej krwi, chociaż wiadomo nie jest to łatwe . To za powazna rozmowa na telefon, nie zgadzaj się na to, niech on zaproponuje spotkanie, najlepiej na neutralnym gruncie ...

A czy jakis mezczyzna moglby sie wypowiedziec???

bo wszyscy faceci to pojebusy i basta!!! nie doceniaja co maja,a co w tym nagorsze zawsze znajdzie sie jakas panna ktora chce z takim łosiem byc:(((

a co ty BMI?