Praca w Belfascie??

witam.. Nigdy nie bylem w w UK ani innej tego typu instytucji :P..wybieram sie w te wakacje do BElfastu w tzw. "ciemno" jakie sa szanse na to ze znajde tam prace...wylatuje na poczatku lipca i powrót planuje na poczatku wrzesnia... pozdrawiam :~)

odradzam Belfast !!! znasz angielski chociazby w stopniu podstawowymym to napewno cos znajdziesz

wyzej? to jechac czy nie?

UK to kraj.

perfekt angielski, więc jeżeli znasz słabo, marnie widze twój los. Poza tym minimum tydzień czekasz dopiero na sam appointment, żeby sie zarejestrować w agencji. Więc przygotuj się na długi okres poszukiwania pracy.

to srefa w londynie? chyba 5 albo 6 bo nigdy nie slyszalem.

aha no i referencje, to też chcą. Jeżeli wybierzesz się do Industriala to radze albo miec tam znajoma Polkę ( bo tam już królują, polskim zwyczajem znajomości), albo łapówkę ...

Losie jak astrefa w Londynie? Czy ty nie wiesz co to Belfast? To ty chcesz jechac do Belfastu? Lepiej popatrz najpierw w mapę. Albo lepiej zostać w Polsce imbecylu, za dużo już tutaj takich kretynów.

No i UK określa jako instytucja losie....

co bournemouth?

To jeszcze nic:-DJa gdy komuś wspominałam,że wyjeżdzamy całą rodziną na stałe do Belfastu to bytali mnie czy nie boję się wojny w Iraku.:-D:-D:-D

Mieszkam w belfascie, nie ma pracy ,ciezko tutaj sie juz nie przyjezdza za praca , jedzie sie do Anglii tam sa oferty i inne place..jezeli sa nawet oferty pracy w Interecie lub w agencjach to takie wymagania jakby chcieli do biura na stanowiska conajmniej prezesa firmy..bedzie tak dosc dlugo tutaj .Wedlug sondazy moze i 5 lat..jest tutaj najwieksze bezrobocie...Dobrze jest w Szkocji, jest praca tam jechac...

bo rzadzacy w irlandii polnocnej ida ta sama droga co polski, zarznac wszystko nie wazne jakim kosztem, byle sie nachapac szybko...