niby ładna...a bez chłopaka... ?

wg. mnie nie jestem poważnie nastawiona do sprawy... po prostu zastanawia mnie dlaczego tak jest ?????

bo jestes jeszcze za mloda by myslec o chlopakach. pomysl lepiej o nauce. inaczej nie zdasz do nastepnej klasy

tak się dziwnie składa że zdam a dlaczego wy macie takie dziwne podejście do tego.... ? :/

dziwne podejscie masz wlasnie ty. jezeli juz w wieku 17 myslisz o tym byc miec chlpaka i sie martwisz ze go nie masz to np w wieku 22 jak go dalej nie bedziesz miala to co zrobisz? po prostu widac ze twoje zycie skupia sie na jednym: jak znalesc i usidlic faceta

dobra ja Ci powiem co mysle. Mam 19 lat i z moim chlopakiem jestem od 16 roku zycia czyli juz prawie 3 lata. Tak naprawde kiedy szukalam chlopaka na sile (bo wtedy myslalam ze jestem bardzo dorosla :) ) to poznawalam jakichs dupkow. Kiedy przestalam sie rozgladac i pomyslalam \"bedzie co bedzie\" to trafilam na moj ideal i to wlasnie wtedy kiedy wcale mi na tym tak bardzo nie zalezalo. Tez tak glupio myslalam, ze wszystkie kolezanki juz maja chlopakow ale pozniej sie okazalo ze to lipne pseudo-zwiazki z jakimis niedojrzalymi palantami. Jedyne co mozge Ci poradzic to przestac szukac, bo takie uczucie przyjdzie wtedy kiedy nie bedziesz sie za nim rozgladala.

" jeżeli już ktoś na mnie zwruci uwage to bardzo brzydki.." pomine ortografie ;) i przejde do rzeczy: -moze jestes zbyt wybredna? -moze nie patrz tylko na wyglad (chociaz w wieku 17 lat to chyba tylko o wyglad chodzi) -moze jestes niemila, malo interesujaca, prozna?

ok... wezmę to do siebie i przemyśle..

bo jednym jest pisane wcześniej a innym później.. ju w czasie matur poznałam mojego mężczyznę, ale dla pocieszenia też wcześniej zdarzało mi się myśleć dlaczego ciągle jestem sama. Może za duzo myslałam, zajełam się nauką do matury , był maj, zielono.. i pojawił się on i tak jest od kilku lat. Masz czas..

niemiła...no tak jak ktoś nie spełnia moich oczekiwań =)

"niemiła...no tak jak ktoś nie spełnia moich oczekiwań" a co to ma do rzeczy? Nie mozesz mu milo odmowic?

trzeba byc milym dla kazego i dawac szanse...pomysl ze jak ja poznalam mego meza tez mi sie nie podobal. ale dalam jemu i nam szanse i teraz nie wyobrazam sobie zycia bez niego. skad wiesz czy ty nie stracilas takiej okazji dajac komus kosza? ale z drugiej strony 17 lat to taki wiek ze sie patrzy glownie na wyglad.musisz dorosnac psychicznie

zależy od chłopaka =) czasami odmawiam miło...

jak ktoś mi się nie podoba to skreślam od razu ponieważ wiem że nic z tego nie będzie... =] może i jeszcze nie dorosłam do tego że charakter też ma duże znaczenie

widac po wypowiedziach zes jest bardzo mloda i niedojrzala. jak tak skreslasz kazdego bo ci sie od razu nie podoba to skad wiesz ze inni nie robia to samo z toba bo tez nie masz super urody. do pewnych rzeczy trzeba dorasnac m. in do milosci

jestem świadoma tego że inni tak robią ze mną... !

piszecie że jestem nie dojrzała...ale sami byliście w moim wieku i co wszyscy patrzyliście tylko na charakter... i wygląd Was nie obchodził... ?? w to nie wieże

nie wieże - ty patrz jak piszesz. robisz blad na bledzie. zamiast myslec o chlopakach wez sie do nauki. na amory przyjdzie jeszcze czas

pisze szybko wiec wybaczcie błędy normalnie mi się to nie zdarza

sama sobie mozesz odpowiedziec - znajdziesz faceta wtedy kiedy obnizyz wymagania (skoro sama mowisz zejestes przecietna to nie wymagaj Bog wie czego od faceta) i zrozumiesz ze wyglad nie jest najwazniejszy.

może... ale ciężko mi wiedząc że nie mogę mieć tego co chce ;(

i to strasznie boli :(

Najpierw sie zastanow, czego wlasciwie chcesz. Milosci, czy zwyczajnie przystojnego faceta?

to i to =)

czesto trudno miec wszystko ...

no trudno ale jest to możliwe ... jednak ostatnio coraz częściej w to wątpię :(

rozumiem Cie ...

A jakie masz BMI?

pierwsza osoba napisała mi ze mnie rozumie ! reszta to : gówniara do książek lafirynda z takim podejściem ludzi to.... ;/

tutaj to normalne, trzeba do tego z dystansem podchodzic i nie brac do siebie.

hmmm niewiem jakie mam BMI :P mam ok 163 cm wzrostu i waże 46 kg