Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

princes_a

Samotna w rocznice slubu

Polecane posty

Nasza 6. Ja siedze na kompie, on oglada TV. Caly dzien spedzil przed telewizorem. Czuje sie tak cholernie samotna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czekaj
nie czekaj az on cos zorganizuje, tylko sama wez wszytsko w swoje rece.. facei to czasem gapy takie przepotworne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponowalam mu, kino, kolacje Nie chcial. Kubica dzis jezdzil. Przeciez nie mozna bylo przegapic... echhhh. Po co ludzie sie pobieraja? Przed slubem bylo tak cudownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kufa i co z tego że kubica jezdził ? bolid mu się zepsuł i tyle było z jego jazdy. Kto jest ważniejszy, Ty czy gość którego nigdy nawet nie widział na żywo ? Co za koleś :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaproponuj mu coś co lubi bardzo i dzięki czemu wyjdzie z domu . Bo chyba staje się wapniakiem - co nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacekkkkkkkkk
maciek pn to jakas ciotaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Ramzes ;) Tak... mam jeszcze Was... ale to boli, gdy dwoje ludzi, ktorzy tak bardzo sei kiedys kochali staja sie powoli calkiem obcy dla siebie Gdybym mu zaproponowala mecz Ligii wloskiej, albo wypad do Montrealu na Formule, to pewnie bylby zadowolony. Niestety ograniczaja mnie fundusze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak zgadzam się, jestem ciocią, a nawet dwoma, a dla Ciebie jacusiu to nawet trzema :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czekaj
Przykro to czytac...:( problem w tym, ze znakomita wiekszosc facetow po slubie przestaje sie starac.. a po co sie pobieramy? bo sie kochamy.. tylko potem przestajemy ta milosc pielegnowac.. i to jesl blad wielu malzenstw..:( milosc sama rosnac nie bedzie, jesli nie jest pielegnowana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacekkkkkkkkk
no bo taka prawda zachowujesz sie jjak te glupie bab :/ zbabiales i przegrałeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem... moze rzeczywistosc? Ja sie staralam jeszcze dlugo, dlugo po slubie. Ale to i tak przynosilo niewielkie efekty. Potem stwierdzilam, ze dlaczego wciaz to ja mam dbac o nasze uczucie, niech on tez sie postara. No i sie nie staral... Efekt... o naszej rocznicy przypomnieli mu moi rodzice, ktorzy zadzwonili z zyczeniami. Co gorsze w poniedzialek ja mu o tym przypominalam. I tak zapomnial... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ba, no pewnie że zbabiałem do cna, przegrałem wszystko i cieszę się że są osoby które to dostrzegają, buzi buzi jacusiu, wiedziałem, że chociaż na Ciebie mogę liczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ja tam bym na to nie patrzała w tak czarnych barwach ; kubica jest ok - wiec sama bym z nim pooglądała :) Mecze lubie - czemu nie - może krajowy nie koniecznie na wyjezdzie , Może PUB - i wspólny wypad na piwko . Zawsze wina jest po obu stronach , nigdy po jednej ( a jestem kobietą ) i staram się patrzec obiektywnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
princes_a a rozmawiałaś z nim o tym ? Zakładam że kiedyś było między wami cudownie tak jak piszesz, ale coś musiało się stać, że dawna miłość uleciała. Macie trochę czasu dla tylko dla siebie czy zazwyczaj brakuje w codziennym zgiełku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teoretycznie mamy sporo czasu dla siebie, tylko ze kazde z nas spedza go w inny sposob. Dlaczego ja mam ogladac Kubice, skoro on nie chce pojsc ze mna na spacer? DLaczego ja mam ogladac mecz, skoro on nie chce obejrzec jakiegos filmu, w ktorym sie nie morduja, nie odcinaja sobie rak, nie zazynaja sie jak swienie? W porzadku, wiem ze wina lezy po obu stronach. Niech mi pwoie co robie zle. Czesto staram sie z nim porozmawiac \"o nas\". Ale on nie slucha. Mowi, ze za duzo sie romansow naczytalam. Najgorsze jest to, ze on nawet nie probuje nic naprawiac. Twierdzi, ze wszystko jest w porzadku. BMI mam w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ale wiesz z myśleniem \"dlaczego ja mam coś jak on czegoś nie\" to raczej się daleko nie zajdzie, takie średnio pojednawcze jest. Można by spróbować pogadać, że chętnie byś spędzała więcej czasu z nim (to nie znaczy \"w tym samym pomieszczeniu\"), zarówno przed beznadziejnym filmem z jakimś zabijaką w stylu bruce\'a lee czy chucka norrisa ;) ale też na spacerze. chyba czas najwyższy żebyście ze sobą zaczęli rozmawiać (i tylko bez krzyków), powiecie sobie co każdemu brakuje i jakoś do porozumienia dojdziecie, a jak nie to trzeba będzie tupnąć nóżką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
princes_a---dlaczego , bo zycie to nie bajka i polega na kompromisach - dlatego >

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem, masz racje tylko dlaczego to zawsze ja mam isc na ten kompromis??? Czy mi sie nic od zycia nie nalezy? Czy on nie moglby choc raz powiedziec: kochanie, taka piekna pogoda, zabieram Cie na spacer\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maciek_pn, staram sie rozmawiac. Wiesz jak wygladaja nasze rozmowy? Ja prowadze monolog a on oglada TV, siedzi na kompie, albo zasypia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co to za rozmowa skoro to monolog ? Wymuś na nim żeby wyłączył tv, komputer i nie był śpiący. Przecież można sobie takie coś zaplanować i powiedzieć \"słuchaj gienek, chciałabym żebyś mi poświęcił przynajmniej godzinkę w sobotę, bez tv i komputera, jest to dla mnie bardzo ważne\". Przypominać, mówić i najlepiej zapisać mu w telefonie ;) Masz rację że jeśli rozmowa wygląda tak że Twój mąż ogląda tv (a faceci nie mają podzielnej uwagi) to się skupia nie an tobie tylko na tv. to jak będzie, spróbujesz niedługo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maciek_pn ja probuje... wierz mi, co jakis czas probuje Najgorsze jest to, ze wg, niego wszystko jest dobrze, ze tylk ja widze problem Eeeee szkoda gadac ;) Lahkoona tego sie obawiam. Nie chcialabym sie rozwiesc. Mimo wszystko kocham go, tylko ta milosc... to juz zaledwie iskierka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm, wiem że próbujesz, ale czy spróbujesz tak jak ja Ci napisałem ? Dla podbicia tętna można by mu powiedzieć, że źle się między wami dzieje i musisz z nim o tym porozmawiać. Do czasu rozmowy nic nie mówić o co chodzi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maciek, dzieki za wsparcie, ale to nie przejdzie. On NIE WIDZI problemu. Nawet kiedy mu o tym wprost mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee... a co to znaczy \"on nie widzi\" ? to mu pokaż jak nie widzi, ale Ty chyba tak nie za bardzo chcesz mu pokazać, nie jest tak przypadkiem, że jesteś totalnie zrezygnowana ? Niestety trzeba będzie się mocno wysilić i przełamać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maciek, tak chyba masz racje. Jestem juz zrezygnowana. Uwazam, ze jesli on nie przejrzy na oczy i nie zmieni czegos w sobie, nie zacznie sie starac, to po prostu odsuniemy sie od siebie na tyle, ze nie pozostanie nam nic innego jak sie rozstac, chco jak pisalam wczesniej bardzo tego nie chce Lahkoona, to ze jestem przed okresem tez czesto powtarza ;) Czy oni wszyscy tak maja? Dlaczego tak sie dzieje? Dlaczego ludzie tak bardzo sie kochajacy nagle zaczynaja stawac sie sobie tak obcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to jest bardzo proste dlaczego się tak dzieje. Niestety wszyscy jesteśmy uczeni że jak coś się raz zrobi to już tak zostanie na wieki, a niestety relacje to nie jest pstryczek od światła, który wystarczy raz przełączyć i potem się już nic nie zmieni. O każdą relację trzeba zabiegać, codziennie, każdego wieczoru, ranka, w każdy weekend... a jak się tego nie robi to niestety tak potem się dzieje, że zamiast teraz przeżywać trzeci orgazm w ciągu ostatniej godziny siedzisz przed komputerem i zastanawiasz się jakim cudem ten gość przed tv był kiedyś Twoim ukochanym ;) życzę powodzenia w walce o swoje uczucia i mimo wszystko więcej wytrwałości :) będzie git, a tymczasem ja znikam ja, zbabiały i przegrany maciej heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbabialy i przgrany, ale wspanialy 👄 Dzieki maciek za slowa otuchy. Ja tez zmykam do lozka. Znow przytule sie do jego plecow. Znow poprosze zeby mnie objal a on odpowie, ze nie bo bedzie mu niewygodnie spac... Dzieki za to, ze ze mna posiedzieliscie w ten cholernie smutny wieczor. Kolorowych snow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×