5 osob w 3 db bedroom house-to duzo czy malo?

To zależy co kto lubi, u mnie będą 4 osoby i jeśli o mnie chodzi to tłok, na szczęście będzie to sytuacja przejsciowa:-) jedna łazienka, jedna kuchnia i 2 pary do tego - ech.

malo??? w takim razie po ile osob probujecie upchnac w pokoju? jak dla mnie 5 to za duzo. maxymalnie 4 a najlepiej 3. zreszta pomieszkacie to zobaczycie. nic dziwnego ze potem kraza komentarze jak to Polacy w Anglii spia po 5 w pokoju....

Ale to zalezy od usposobienia mieszkancow. Wystarczy jedna poj..bana Polka,zeby wszystkich sklocic i napuszczac na siebie - niestety mialam taka sytuacje i afront do miszkania 'na kupie' mi zostal (zwlaszcza z Polakami). Teraz mieszkam z 1 Polakiem w malenkim domku a niedlugo bede mieszkac z kumplem z pracy - z Brytolem. Ciekawe jak z nim bedzie,ale on odstaje od reszty - to nietyp, co beka przy obiedzie, oglada pilke nozna i chleje w weekendy, wiec moze bedzie OK. Zycze powodzenia. Ja ze swojej strony bede tak robic - jak najmniejsze mieszkanie ale z kims naprawde zaufanym. Szkoda,ze kumpelki nie mam, to moznaby 1-bedroom flat wziac i jedna spi w salonie, albo obydwie w sypialni (to juz gorzej). Poza tym zycie na kupie to dla studentow, teraz to postrzegam jako troszke uwlaczajace i doluje mnie to,ze w Polsce mialamo niebo lepszy komfort zycia,mimo,ze sama wynajmowalam.

5 osob to juz troche duzo, ale tez wszystko zalezy od ludzi, jezeli dom jest duzy, a to sa 2 pary i jeden siniel, to moze byc spoko. Ja mieszkam sama z chlopakiem, ale moze przyjedzie moja siostra z chlopakiem, a wtedy wolalabym mieszkac w 4 niz tylko w 2 :)

........... przeciez tam sa 3 pokoje (podwojne),czyli po 2 osoby w dwoch pokojach i w jenym pokoju jedna osoba. wiec co ty tutaj gadasz ze ludzie mowia ze polacy spia w 5 w jednym pokoju?

duzo osob w jednym domu beda afery i spiski NORMA bedzie wiecznie brdna kuchnia i fochy tych na ktorych jest umowa :O

dzieki za wypwoiedzi,jak juz ktos wyzej napisal ,to jest 3 duoble bedroom house wiec po 2 w dwoch pokojach i w jendym jedna osoba. mi sie wydaje,ze moze byc,bo pokoje sa calkiem przestrone,a to jak np,. dla mnie jest bardzo wazne,i osobiscie wole miec duzy pokoj i dzilic chate z 4 innymi osobami niz miec maly pokoj i dzilic mieszkanko z jedna osoba.

ale 5 osob na jedna kuchnie i jedna lazienke to troche ciasno. wiem bo mialam nieprzyjemnosc mieszkac :P. jak ktos nie ma wyboru to trudno ale jak sie ma to nie widze powodu mieszkania na kupie. tak jak ktos napisal jak sie mieszka z nieznajomymi (ze znajomymi tez potrafi byc podobnie) to sa problemy z kuchnia, lazienka, godzinami kapieli, kibelkiem (jesli jest w lazience), gora garow w kuchni, kolejka do kuchenki, brakiem miejsca w lodowce, kolejnoscia sprzatania (oraz dokdladnoscia) itp. przerabialam mieszkanie z nieznajomymi oraz ze znajomymi i dziekuje. teraz mieszkamy we dwoje i nie zamierzamy tego zmieniac.

:P

ja mieszkalam w 7 osoba w 3 bedroom (1 db, 1 med, 1 sin) +living -zamieniony na pokoj..... i tak naparwde nie mielismy zadnych problemow,ani z lazienka ani z kuchnia, fakt nie bylo idelanie ale dalo sie spokojnie pzrezyc...zalezy na kogo trafisz.

w 3 bedroom, 2 łazienki , kuchnia , livingroom :D syf , nie polecam

11??? nie wierze. to chyba prowokacja :P

niestety to prawda...w jednym bedroom 3 os w drugim 3 w trzecim 3 ... i w living 2 :D ale to przez pól roku

przypadkui ,jak 8 polakow mieszkalo w 1bedroom !!!!!!!!!!!!! ale bylo ta glosno ,ze sasiad poszedl do agencji i poskrzyl,i 6 musialo sie wyprowadzic,bo mieszkanie bylo wziete na 2 osoby .....

ja na poczatku mieszkalem w domu 3 bedroom, bylo nas na poczatku 7, po 3 tyg, 6... ale byla baranina, reszta gosci byla oki, ale zawsze jakas jedna jeb..a szuje sie ujawni, w 6 to porazka, wiec po miesiacu pracy i uzbieraniu kasy z kumplem wynajelismy domek :) 2 bedrooms :) i do dzis jest gitara :) jak ktos woli tanio to niech i mieszka w 10 w pokoju :) a jak ktos nie zaluje kasy to wiadomo :)