czy wasz mąż spełnia wasze oczekiwania dotyczace roli

męza tzn dobrze wam sie zyje, jak normalni ludzie rzadko sie kłucicie, jestescie dla siebie mili, poprostu potraficie ze soba współzyc nie tylko w łózku(hahaha), ale i w zyciu codziennym nie naduzywa alkoholu, nie robi awantur z byle powodu nie jest chorym zazdrosnikiem itdddd bo wiekszosc kobiet ktorych maz czesto podpija, robi awantury, źle je traktuje nie potrafi odejsc po 1 ze wzgledu na dzcko(ci), po 2 niby dokad, po 3 z dnia na dzien zona ma nadzieje ze sytuacja sie polepszy i tak trwaja 30-40lat .....

Jak narazie u mnie jest jak napisalas w pierwszych zdaniach.A co u ciebie jest zle?Bo nierozumiem

moj mąż nie robi awantur chyba ze zle posprzątam ;), rzadko pije alkohol a jak juz pije to dwa kieliszki i jest "gotowy" a ja sie wtedy z niego smieje bo ma głowe gorsza niz kobietka i po takim wyczynie dłuuuuuuugo nie wącha alkoholu :D nie pali pomaga mi w domu czasem jak ma czas a ma go baaaardzo malo bo ciezko pracuje, to ze daje mi na wszytko kaske to chyba normalne bo ja nie pracuje, kłócimy sie często bo ja jestem bardzo uparta i w 90% jest to przezemnie i mąż mi ulega :D, współzyjemy nie za czesto (choc starmy sie o dzidzie )po porostu nam sie nie chce jestesmy ze soba 8 lat w tym 2 malzenstwem, nie jest zazdrosnikiem chorym ale bardzo sie wkurza jak mowie mu ze moglam sie związac z jakims jego kolegą :P jak ma zle dni tzn cos mu nie pojdzie w pracy to czasem sie wyrzywa na mnie slowami ale potem gorącooooooooo przeprasza i przyznaje sie do tego ze tylko mnie mial pod reką :D ale to jest pikus w porownaniu z tym jaka ja jestem :P podsumowanie: nie jest żle :D

wyżywa - sorki :D

pulka widze ze mamy wiele wspolnego moj maz podobny do twojego tyle ze moj naprawde duzo potrafi wypic iwoli ogladac np sumo albo kubice lub samochody nogi nie lubi bo gra w rugby.

paulka jaka ty jestes kochana taka prawdziwa 100% kobitka ...ogladałam twoj blog dzisiaj 5te zdjecia na hustawce sa wspaniałe, mała ma wielkie szczescie miec taką mame a moj maz jest wspaniały nigdy sie nie wyzywa na mnie, ale ma swoje wady jak kazdy oglada tez mecze wkurza mnie to czasami i tez zostawia gdzie popadnie kubki po herbacie i kawie....fuj niecierpie tego. jestesmy 8 lat w małrznstwie 2 i kłucimy sie czesciej niz kiedys ale wiadomo tak to jest .... nie pije nie pali mam nadzieje ze tak jak u paulki bedzie sie zajmował dzieckiem w przyszłosci i wyreczał ze strasznego wstawania w nocy do dziecka.... kocham go strasznie i jestem szczesliwa ze jestesmy razem