chyba jestem wredna nie wiem juz co sama o sobie myslec

a wiec jestem z natury indywidualistka jak mi sie cos lub ktos nie podoba to nie udaje jak nie mam humoru to nie mam itd pewnie rozumiecie, i tak np nie mam ochoty na spotykanie sie w gronie znajomych mojego chlopaka jego brat cwaniak jakich malo jego laska wieczna maruda a kumple chwalipiety do bolu zanim go poznalam mialam swoje towarzystwo ludzie z poczuciem humoru zabawni a z nimi tylko sie siedzi i nic ;/ wiec dzisiaj powiedzialam chlopakowi ze jade do domu a on sobie niech z nimi siedzi czy ja jestem jakas inna heeelp

heeelp

egoistką

ja jesttem identyczna wiekszosc ludzi ma mnie za dziwaka dopoki naprawde mnie nie pozna faktycznie moze jestemy dziwne bo nie slodzimy kazdemu na kazdym kroku, nie udajemy ze kogos lubimy czy cos w tym stylu

nie, ja tez tak robie... od czasu do czasu:D

Jestem taka sama !przez to wlasnie rozpadl sie moj zwiazek !

serio?? to nie jestem sama?? bo naprawde mam dosc ludzi ktorzy mi nie odpowiadaja ja nie lubie sie nudzic wole juz sama siedziec i weselej czas spedze niz z nimi ;/

milkao nie zartuj:( mozesz powiedziec wiecej??

moj tez sie rozpada tylko wlasciwe nie wiem dlaczego

rozpada sie przez to?? nie straszcie mnie ;/ ale co ja moge zrobic jestem taka ze wszedzie mnie pelno lubie byc w wielu miejscach na raz a oni tylko siedza pija piowo tv i nudza ;/

nie potrafilam okazac uczuc! ciagle zimna jak lod,nie dostepna.

tez tak mam ;/ chlopak ciagle mi powtarza ze malo go przytulam itd ;/ o kuurcze kocham go bardzo bardzo ale juz sama nie wiem co myslec :(

musimy cos zmienic w swoim postepowaniu bo w przeciwnym razie cale zycie bedziemy nie szczesliwe! zmarnujemy szanse ktore nigdy juz sie moga nie powtorzyc :/ Szkoda tylko,ze to tak trudne :( sama zastanawiam sie czy czasami nie powinnam skontaktowac sie z jakims psychologiem ! meczy mnie to strasznie.

mam to samo identycznie tez sie zastanawiam nad psychologiem ;/ bo jak ja mam to zmienic :(

zalamka.najgorsze jest to,ze dochodzi do tego wszystkiego straszne nie zdecydowanie dotyczacego wszystkich sfer!

dobrze zrobiłaś. po co masz się męczyć w tamtym towarzystwie???

ja poprostu taka jestem jak mi cos nie pasi to robie jak mi sie podoba pod siebie i nie biore innych pod uwage :( czysty egoizm :(

wolalam sobie jechac do domu bo zdarzalo sie ze siedzialam z nimi z mina wrecz okropna, zla na caly swiat i wogole ja nie mam z nimi o czym gadac :(

moja diagnoza: zacznij uzywac znakow przestankowych, a Twoje zycie ulegnie gwaltownej poprawie (przemianie?) :D

;/

no to witajcie w gronie! :D ja również nie lubie robić niczego na co nie mam ochoty, mówie co myśle, często przez to kłóce sie z facetem ale przynajmniej zawsze wie o co mi chodzi :D mi tam za bardzo nie przeszkadza jaka jestem :P

To się kiedyś nazywało: brak kindersztuby, niestety.

kindersztuba - potoczna nazwa wyniesionego z domu (z dzieciństwa) starannego wychowania, umiejętność zachowania się, ogłada towarzyska a ja własnie jeszcze kilka lat temu byłam taką grzeczną dziewuńką, zawsze robiłam to co chcieli inni, chodziłam jak w zegarku i nigdy nie sprawiałam rodzicom problemu; za to teraz w końcu mam SWOJE ZDANIE i je wyrażam - czy to jest oznaka braku wychowania? :o co do dalszej części "regułki" to uważam że umiem sie zachować w towarzystwie, jak nie chce z kimś siedzieć bo mi np. nie odpowiadają to nie mówie że nie bede z nimi siedzieć bo mnie wkurza towarzystwo tylko jakoś dyskretniej :D umiem ważyć słowa :P

mam to samo co ty zawsze idealna dobrze wychowana mila dla kazdego blee skonczylo sie bo ilez mozna ;/ tylko boje sie ze bede miala klopoty przez to wlasnie ;/ dzieki za odp