Spotkalyscie chama ktory narzeka na brak powodzenia ?

natomiast spokojnych, romantykow, wrazliwych itd od groma tu...Jakis wniosek ?

ale napewno nie wrazliwy czy tym bardziej romantyczny:O nie uogólniaj

wniosek taki , lepiej byc kochanym chamem, niz frajerem ( tzn przyjacielem) ktory jest mily i uczynny...

bo laski lubia jak je facet bije jak dominuje bo jest wtedy MĘSKI ale spoko kazdy ma to co chce (na co zasluguje)

a mój był spokojny, tolerancyjny, miły romantyczny ale nie przystojny nawet brzydki bym powiedziała i też narzekał że kobiety sa puste a on ma wielkie serce.... i że to przeciez jest ważne w życiu ale po 5 mies znajomości zrobił sie z niego cham... a zaczeło sie od olewania... teraz juz go nie chce ale on dalej mysli ze mi na nim bardzo zalezy i daje mi umyslne powody do zazdrosci... czy was trzeba zawsze traktowac "z buta"... żebyscie mogli poszanować kobiete bo kobiety która ofiaruje wam swoje serce i zaufanie olewacie "człowiek potrzebuje dobra, ale meczy sie dobrocia..."

Spotkalyscie chama ktory narzeka na brak powodzenia ? nie bo chamy zawsze udają twardzieli,i nawet jeśli nikomu się nie podobają będa o sobie mówili niwiadomo co spokojni,romantyczni inaczej to wszystko odbieraja.