Czy sa tu jakies mlodziutkie mezatki?

Mam 22 lata i w lipcu wychodze za maz.Jest duzo osob bardzo zdzwionych tym faktem.Ci ktorzy sie dowiedzieli pomysleli pewnie od razu, ze spodziewam sie dziecka.A ja po prostu chce wyjsc za maz z milosci.To bardzo dziwne w dzisiejszych czasach.Wiem, pewnie zaraz posypie sie lawina złowrogich komentarzy, ale trudno.Czy sa tu szczesliwe mlode mezatki?

hehe ja moze bede w ciagu roku, co prawda nie ma jeszcze kandydata ale kiedys mi wywrozono ze wyjde za maz w wieku 23, no a juz niedlugo wlasnie tyle bede miala :) pozdrawiam

No tak, moglam sie domyslic, ze nie ma.Chyba jestem jakas wyjątkowa :)

ja mialam 20 lat i 8 dni wychodzac za maz :) pozdrawiam mlode mezatki :)

ooo, ktos sie jednak wpisal :) Mnie wywrozono, ze wyjde za maz w wieku 19 lat, ale sie nie sprwdzilo :)

ja mialam 22 lata jak wychodzilam za maz i tez wszyscy wiercili mnie wzrokiem zeby wypatrzyc ciaze :) niedlugo czwarta rocznica i z perspektywy czasu dalej uwazam ze podjelam wlasciwa decyzje. zycze powodzenia wszystkim mlodym mezatkom i nie przejmujcie sie opiniami \"wszystkowiedzacych\"

Evi i valeriana dziekuje za wpisy.Jednak nie jestem jedyna, ktora zdecydowala sie na malzenstwo w wieku, w ktorym wedlug innych powinnam kosztowac zycia:) Uwazam, ze pewne rzeczy juz mnie nie bawia.Dziecka jeszcze nie planuje, ale potrzebuje juz pewnej stablizacji . Pozdrawiam was i zycze duzo szczescia :)

rowniez pozdrawiam :) szkoda tylko ,ze tak malo mlodych mezatek zdecydowalo sie wypowiedziec...

Evi masz przeslicznego synka, gratuluje :)

dziekuje

Naprawde tak mało?

Mało kto decyduje sie na slub w tak młodym wieku i tu już nie chodzi o ciążę tylko o to, że teraz pary decydują sie na ślub kiedy ich na niego stać, kiedy mogą sami za to zapłacić, pokryć wszystkie koszty, mają gdzie zamieszkać po ślubie i stać ich na wspólne życie. To domena naszych czasów. Nikt już nie chce mieszkac po ślubie z teściami ale obciążać swoich rodziców kosztami, a wiadomo, że w tak młodym wieku, 22-23 lata to człowiek nie dorabia się góry pieniędzy i ciężko mówić o tym, że stac kogoś na własne utrzymanie.

ja w tym roku skoncze 23 lata i gdyby wlasnie bylo nas stac na slub nie wachalibysmy sie ani chwili, mieszkamy aktualnie razem na to mozemy sobie pozwolic i jest swietnie :) ale czuje potrzebe mowienia o moim sloonku \" moj maz\" a nie \"moj chlopak\" w sierpniu pyknie 2,5 roku jak jestesmy razem :) jak ten czas szybko ucieka, prawda???

25 latka do mlodych tez sie zalicz

szkoda ze juz nikogo nie ma...

Lady Macbeth masz racje.My na szczescie jestesmy w dosc komfortowej sytuacji.Moj chlopak mieszka sam, pracuje i zarabia na siebie od kilku lat.Poza tym bierzemy tylko slub cywilny wiec nie wiaze sie to narazie z zadnymi wiekszymi kosztami.

ja jestem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja mam 26 lat, 3 lata temu wyszłam za mąż też z miłości i tez słyszałam różne komentarze na ten temat-byliśmy ze sobą już 3 lata. Rok po ślubie zaszłam w ciążę też z wyboru i też oczywiście się nasłuchałam. Pozdrawiam męża i synka oraz wszystkie kobietki które wychodzą zamąż z miłości a nie "przymusu"

Dzis są takie czasy, że wielu ludziom nie spieszy sie do małżeństwa, a wielu uważa w ogóle je za zbędne. Bo na dobrą sprawę co to oznacza. Jak się chce być razem to się jest i bez tego, jeśli się nie chce to i slub nie pomoże. Ile jest rozwodów bezsensownych, a kiedys takie wielkie miłości podobno... Ja mojego chłopaka znam 4 lata i w życiu nie zdecydowałabym się na ślub w tej chwili. A jak pomyśle, ze ludzie biorą sluby po roku, dwoch znajomosci...:) Kosmos dla mnie:) Dodam, że mam 24 lata. I jesli wyjde za mąż to gdzies za 3, 4 lata może:)

...oczywiscie do cudzych poglądów nic nie mam.

wesolutka to przynajmniej fajnie, ze macie mozliwosc mieszkania razem :) korneli aa w dzisiejszych czasach zaliczasz sie jeszcze :) Kiedys to wygladalo inaczej

szefowa prezesa ja mysle, ze na to nie ma reguły.Sa pary, ktore biora slub po 10 latach znajomposci a po roku sie rozwodza.Sa tez malenstwa szczesliwie i udane.Ale kazda z nas jest inna i kazda inaczej wyobraza sobie zycie:-).Zycze powodzenia

uf co za ulga zem do mlodych zaliczana ja z moim niecala dwa lata sie znamy od roku i 3miesiecy jestesmy razem od roku mieszkamy razem........... slub w drodze a co najwazniejsze z milosci VIVA AMOR!!!!!!!!!!!!

dokładnie, dobrze napisane :)

i po cichutku mysle ze za 2 latka chciałabym już wyjść za mąz, niestety jestem najmłodsza z moich 3 sióstr i nie wiem jak na to wszyscy zareagują no bo ta najmłodsza a wszystkie 3 moje siostry są jeszcze pannami

Ja miałam 18 lat jak wyszłam za moż i jestem już6 lat z moim mężem i jest ok wienc głowa do góry:)

a zaszłaś w ciąże i dlatego ?

ele20 lat pewnie bedzie szok w rodzinie i wsrod znajomych, bo ja tez sie z tym spotykam, ale tak jak juz pisalam kazda z nas inaczej wyobraza sobie zycie, kazda ma inne aspiracje inne plany.Po czasie wszyscy to zaakceptują :)

a ile lat maja wasi faceci?

narazie nic niby nie planujemy ale ja widze po jego zachowaniu, myslach i słowach, juz mi powiedział ze za 2 latka tak mniej wiecej by cos planował, chodzi o to ze on jest odemnie 10 latek starszy i nichce czekac a ja tez nie, chyba nie bede czekac na to az jedna z moich siostr ruszy, choc w moim domku tez juz mnie zagadjua