Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hiszpanska_mucha

czy mieliscie tak kiedys?

Polecane posty

Gość hiszpanska_mucha

czy zdarwylo wam sie zakochac tak mocno ze nagle z osoby pelnej pomyslow rozmownej i towarzyskiej zamieniascie sie w mruka kotry nie nie wie o czym rozmawiac, jest osowialy i bez jakiegokolwiek pomyslu na spedzenie czasu czy na cokolowiek w towarzysrwie >TEJ osoby i jego znajomych? jestem zdolowana i nie wiem co robic. chlopak na kotrym mi zalezy bardzo czesto dawal mi dowody zaintersowania i sympatii a ja nie potrefilam tego odwzajamnic a nawet docenic po czym zalowalam i bylam smutna. wiem ze on jeszcze zywi do mnie jakies uczucia ale boje sie ze juz za pozno i nie wiem co zrobic. spartaczylam na^prawde mnostwo sytuacji i boje sie ze juz za pozno. jak radzic sobie z nienaturalnoscia w jego towarzystwie. zdarwylo sie wam to kiedys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mi na kims zalezy, to sie robie po prostu glupia... :O Pieprze glupoty, zachowuje sie infantylnie, lub wrecz przeciwnie, powaznie i gburowato... Nie mam pojecia dlaczego...(?) :O Nie potrafie sie wtedy wyluzowac i pokaz swego prawdziwego ja... I czuje sie jakbym caly czas udawala... Wciaz mysle co robie i staram sie robic wszystko jak najlepiej, przez co zaczynam zachowywac sie nienaturalnie i niepoprawnie :O To cholernie przeszkadza w relacjach miedzy ludzkich:O Tez nie wiem jak sobie z tym poradzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tak...
o jezu przeciez wszystko da sie naprawic, a jak nie to trudno, nie on jeden na swiecie ❤️ pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasna pomarancza nnnnnn
niestety tak jest ze jak zakocham sie to plote bzdury,nie wiem skad sie to bierze bo w rozmowie z innymi jestem soba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co tu sie dziwic, ze jestem sama:P Na miejscu facetow tez bym siebie nie chciala, jak bym sie posluchala to bym sie przestraszyla:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde ja to jakies fochy
strzelam i sie sama za to nie lubie, ale nie potrafie tego przemoc... a jeszcze jak mnie on sprowokuje.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak walne jakas glupia uwage czy gafe (a niestety w towarszystwie osoby na ktorej mi zalezy, wale takie glupoty niebywale czesto) to przezywam i mam wyrzuty sumienia przez tydzien :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiszpanska_mucha
to jest straszne powiem wam. nie wiem o czym mam mowic choc na ogol jestem bardzo rozmowna i dowcipa a tu jak pojawia sie on to sie zaczynam trzasc i zaraz pustka w glowie. probowalam pomoc sobie alkoholem ale tez nie daje rady bo wtedy wysli naprawde uciekaja i tak naprawde za kazdym razem sovbie mowie nie teraz bo cos tam tylko pozniej a jak przychodzi powniej to tez zaraZ jest cos nie tak i nigdy nie ma odpowiedniej chwili a pozniej jak siedze sama po niewykorzystanej szansie to wyc mi sie chce i zal sciska de ze az boli.milosc jest trudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×