pierdołowatość męska i ech...

:( jakieś te chłopy takie toto wszystko niewyżyte, a i tak nie ma człowieka kto porządnie \"wykocić\"...łe...tylko by chcieli so bzyknąć szybko i byle jak...:o kiepsko jednym słowem :o wiosna mija....:(

poslucham sobie Wojtka Gąsowskiego i pójdę spać ... kurcze, teraz to już tylko filmiki mi zostają i własna ręka :o:P

a jak ja potrafilem robic dobrze jezykiem kobiecie godzine to jej nie pasowalo ... tak samo ze moglem to robic 3 razy w ciagu nocy....

....no tak znów o robieniu językiem..... kiedy wy wreszcie zrozumiecie, że najbardziej sexy jest okazywanie czułości a nie jakieś tam wylizywanie....:o

wykocić" to rozumiesz pod pojeciem czulosci ? To co niby mamy robic w lozku jak juz wam nawet mineta nie pasi ? I wieczna roszczeniowa postawa...

wychodzi ze najlepiej spuscic wpier.d.o.l i zagonic do garow... to pewnie zapewniloby nieskonczona rozkosz naszym drogim paniom i nie byloby wiecej roszczeniowych postaw ;P hehehe

:o stop!!!cisza!!! inaczej zacznijmy: przytulanie i całowanie przed, po i w trakcie- to raz, bez tego ani rusz.... potem..... .......................... aa zresztą.... kurcze, to juz handlowiec ma łatwiej niż kobieta, która chce osiągnąć rozkosz z obcowania z mężczyzną....nie umiem...:( poddaję się :(

Czulosc, owszem, Ale minetka - malo facetow ja robi a jak juz to malo umiejetnie. A odnosnie pierdolowatosci,to wydaje mi sie,ze czsciej dziewczyny sa dretwe, bo facetow jednak prowadzi instynkt - nawet jak super nie wypiesci to jakos wyciupcia,nie?

jak kobiety nie mowia czego chca to skad my mamy wiedziec? jedna lubi tak inna inaczej itd ....wasza wina a nie nasza...

Wiosna mija, a tyś niczyja :D

Ha bo na czułości trzeba sobie zasłużyć :) bo czułość to wyższa szkoła jazdy,a wybzykać to każdy potrafi :D

Najgorsze jest gdy kobieta pragnie namiętności, pożądania w oczach partnera w łóżku, tego niestety nie można się wyuczyć (przynajmniej nie każdy potrafi - mój mąż nie potrafi) Czułość po części sztuczna, taka wyuczona, schemat łóżkowy - typu najpierw całowanie, potem minetka, no i seks. Gdy dopominam się o coś więcej to nie potrafi mi tego dać mimo że bardzo się kochamy, kompletnie nie rozumie o co mi chodzi. Twierdzi że po 5 latach związku to normalne że pożądanie wygasa. A co będzie za 20 lat? Zero seksu? Nie kumam. A jeszcze taka fajna laska jestem, co będzie jak przytyję po ciąży... Zmieni mi się figura i nawet na mnie nie spojrzy... Ehhh...

Nie przejmuj się :) On napewno też przytyje bo obiadki smaczne i mało ruchu ;) swoje zrobi :)

On już przytył i nie przeszkadzałoby mi to gdybym widziała że ma te iskry w oczach jak mnie widzi nago, ale nie ma Powoli oczy wędrują mi na przystojnych facetów i z mózgu robi mi się papka bo wyobrażam sobie że to chodzące ideały bez skazy a mojego męża przestaję doceniać. Wszystko układa nam się dobrze tylko ten brak namiętności... Jak przypomnę sobie te motylki w brzuchu które się kiedyś miało to mi się płakać chce bo czuję że z nim już tak nie będzie, a z innym nie chcę.

Niestety często bywa tak ,że jak się już kogoś zdobędzie i traktuje jak swoją własność,to uważa się ,iż starać się i dbać żeby te motylki nadal w brzuchu były nie trzeba :o Mam ,moje więc o co chodzi?

Ja się staram, dbam o siebie, zawsze chcę dla niego ładnie wyglądać, nigdy nie przeszkadzało mi że przytył a ostatnio jakoś coraz częściej zwracam na to uwagę i na jeszcze wiele innych jego wad. Nagle poczułam chęć przeżycia romansu ale zwalczam to w sobie bo nie jestem typem oszustki i nie zdradzę go nigdy. Przypomniałam sobie na przykład ostatnio mojego dawnego chłopaka. Jak on na mnie patrzył...:) aż teraz jak widzę w myślach jego wzrok to mam motylki w brzuchu, patrzył na mnie tak że aż iskry z oczu mu leciały (ale głupi był jak diabli :-) ) Chciałabym żeby mój mąż też tak na mnie patrzył, strasznie mi tego brakuje. Nawet kiedyś skusiłam się żeby mu zrobić striptiz ale to i tak na niewiele się zdało. Do tego to chyba trzeba inaczej podejść, ale nie wiem jak. A może wogóle nie da się nic z tym zrobić?

Ano nie wiem :o ale wiem ,że jakby mi moja tak jak Ty się zachowywała to oj działoby się ,działo :) Ale ona czegoś takiego nie uznaje :o A szkoda,może K by wtedy nie było ?

faceci, najlepiej chcielibyście dziewicę, ale taką która wszystko wie, wie co lubi, jak i gdzie, co jej sprawia największą przyjemność itd.

ale skąd ma to wiedzieć dziewica?? nie dziewica źle bo już ją ktoś używał, dziewica źle bo nie wie co lubi. chłopy zdecydujcie się!!!

Widzisz mój też tego nie uznaje...:-( Ja bym chciała jechać gdzieś w nocy do lasu i tam w aucie zaszaleć, ale on twierdzi że jest na to za stary (ma 26 lat!!! u już o starości mi wygaduje) Chciałabym spróbować różnych rzeczy, urozmaicić to wszystko, ale on jest zapracowany i nie chce mu się w to bawić. Kutwa czy coś ze mną jest nie tak że nie chce żeby rutyna zagościła w naszym domu? Byliśmy ostatnio na wakacjach, to myśle sobie zaszalejemy a tu lipa, seksu nie było ani razu, bo zmęczony zwiedzaniem był. Nie wiem co mam robić, doradź coś. Osoba postronna czasem ma lepsze pomysły.

no coz - tylko wspolczuc!! W tym wieku facet a zachowuje sie jak stary kapec :o

no cóz... nie wiem co mam Ci poradzić :o jedziemy na podobnych wózkach ale nie będę doradzał Ci kochanka :) Rozumiem Cię doskonale i jestem zdziwiony,że facet 26 letni i zero temperamentu :o Może po 30tce go ruszy? Nie wiem :( Kurcze taka temperamentna babeczka się męczy i marnuje zamiast życia używać :o