Nie chce slubu

Slub za miesiac a ja nie chce slubu tego slubu :( Najwiekszym problemem odwołania wesela sa goscie ,co powiedziec ze nie bedzie wesela ???? prosze pomozcie bo mam takich gosci ze naprawde strasznie mi głupio im to powiedziec, reszta gosci jakos przyjmie to bez wiekszego zdziwienia :(

czyzby to miał byc slub z rozsadku...?

Kocham tego faceta,jestesmy ze soba juz dosc długo ,tylko cos mi sie wydaje ze ja jestem mu nie potrzebna. Ze on mnie raczej nie kocha. pytałam go w tamtym tygodniu czy czuje cos do mnie ,to nie potrafi mi nic odpowiedziec, cały czas mowi ze jest w pozadku. Czy jak to sie mowi : po pijaku mowi sie prawde????? tak powiedziała przyszła tesciowa. Ze ja go zmuszam do tego slubu, ze bedzie miał zone ale nie mnie ,ze nie moze sie patrzec na mnie. A jak wytrzezwieje wszystko jest odwrotnie, tesciowa mi powiedziała ze on mnie chyba nie kocha i czy jest sens brac ten slub.

dlaczego Ty słuchasz teściowej a nie swojego faceta? :O Teściowa w nim nie siedzi i nie wie co on czuje.

Masz do wyboru albo odwołać ślub albo wyjść za tego faceta za mąż i się z nim męczyć. Sama wybieraj. Skoro nie chcesz ślubu to nie widzę żadnego problemu.

czy cie kocha to...raczej nie jest dobrze bo albo sie kogos kocha albo nie nie mozna kogos troche kochac troche to mozna lubiec nie wiem co ci radzic ale moze lepiej nie pakowac sie w slub i zycie z tym czlowiekiem bo pozniej beda z tego jeszcze gorsze perturbacje

takasobieja >>> on to mowił przy niej(był pod wpływem) i ona mi powiedziała ze musze cos z tym zrobic,bo jak go tak słuchała jakie on ma zale do mnie ,to pewnie mnie nie kocha i zebym naprawde z nim pogadała po trzezwemu.No to pogadałam ,zadawałam mu pytania a on milczał ,a potem powiedział ze jest wszystko oki. jagoda zielona >>> dobrze odwołac ,tylko co ja powiem gosciom, koledzy ,kolezanki zrozumieja a co powiem dalszej bardzo dobrze ułozonej rodzinie,zapraszam na slub a teraz go odwoluje?????? my jestesmy bardzo długo razem,niektorzy sie zdziwli ze nie mamy slubu po tylu latach, slub bedzie jest super a nagle go nie bedzie .

porozmawiaj ze swoimi rodzicami najlepiej. a jezeli bierzecie tez slub koscielny to najlepiej z fajnym ksiedzem. przeciez to wazna decyzja. ja zaluje,ze nie odwolalam,chociaz bylam zdecydowana dzien przed slubem.

czy Twój facet jest tak uzależniony od mamusi jak na to wygląda? W pierwszym rzędzie zapytaj kogo woli, Ciebie czy mammusię, a potem pytaj o ślub:( Mieszkacie z jego rodzicami?

No w tej sytuacji to faktycznie może lepiej by było odwołać... Przede wszystkim to z nim musisz porozmawiać według mnie. Bardzo poważnie porozmawiać. Bo to decyzja na całe życie powinna być i oboje powinniście chcieć tego ślubu. A rodziną, znajomymi, gośćmi ja bym się nie przejmowała. Zrozumieją czy nie - ich sprawa. To Twoje życie i Ty je później musisz przeżyć.

mam tylko matke ktora jest za granica poł mojego zycia,ona praktycznie nic nie ma do tego, wesele robimy za swoje pieniadze moze to i moja decyzja ,bo mamy dzieci i chcialam zeby ta rodzina była wkoncu prawdziwa rodzina. on jak wypije to jest niebezpieczny i wszystkko sie skupia na mnie,ale jak wytrzezwieje to załuje i znowu jest wspaniały

nie przejmuj sie goscmi, powiedz ze sie rozmylilas i tyle :) jest jeszcze inne rozwiazanie slub a za miesiac cichy rozwod :)

oj jak sa dzieci to ciezko :(

on nie jest uzaleznionyy od mamusi ,tylko jezeli ona słyszy ze on cały czas (jak wypije) ma do mnie jakies zale to co innego ma powiedziec rozmowa-- co to za rozmowa jak ja pytam czy cos czuje do mnie ,to on sie nic nie odzywa,jak zapytałam czy chce byc ze mna to tez cisza aaa i nie mieszkamy z jego matka,mieszkamy w swoim domu

lukrecja o tym tez myslałam ,slub a potem rozwod z tym nie ma problemu ale pojde do tego ołtarza i chyba zaczne płakac wiedzac o tym ze biore slub z kims kto go nie chce,albo mnie nie kocha albo cholera jeszcze wie o co tu chodzi ja jestem strasznie uczuciowa, byłam oststnio na slubie kuzynki to w kosciele plakalam, nie moge okreslic dlaczego ,napewno ciesze sie z ich szczescia ,ale z drugiej strony całe moje zycie miałam przed oczami

chcesz miec meza alkoholika?? dziewczyno,uciekaj gdzie pieprz rosnie.lepiej teraz niz po slubie.nie rob sobie problemow.goscmi sie nie przejmuj.takie sytuacje sie zdarzaja,jesli czujesz ze nie chcesz to nic na sile i nie bierz tego slubu tylko ze zwgledu "co powiedza goscie" bo predzej czy pozniej bedziesz tego zalowac.na swiecie jest wielu wartosciowych facetow, takich, ktorzy beda cie kochac. z tego co piszesz facet nie jest warty uwagi.dobrze przemysl sparwe zanim powiesz "tak"

dza porozmawiac? powiedz mu prawde jak jest. on ci doradzi.

to jak najszybciej.W końcu już nie jedna pani ma kreacje i prezent .A to są naprawde koszty nie tylko dla młodych!

co za glupoty jej gadacie?? przeciez wiadomo ze i tak wezmie ten slub choby nie wiem co. Zyjemy w takim walnietym spoleczenstwie, gdzie odwolywanie slubu jet nie do pomyslenia. W Ameryce mozna odwolac w kazdej chwili i nikt nie robi z tego tragedii, u nas niestety spoleczesnstwo dyktuje zachowania innych ;(

zreszta i tak bedzie niewazny ten slub

niewazny jak niewazny, ale bedzie ;) a jego niewaznosc ciezko udownodnic ;( osobiscie nie znam takiego przypadku.

niehc idzie do ksiedza i mu powie to co tutaj pisze slub pod przymusem JEST niewazny

Lepiej się 5 razy rozmyślić i być sensacją w rodzinie (pogadają i przestaną, spokojnie), niż lać łzy w kościele, później męczyć się w małżeństwie i na dodatek cały czas zastanawiać się, czy mąż cię kocha:O :O :O Chcesz za pół roku brać rozwód? Można tego uniknąć. Patrzę na taką parę od przeszło roku (zresztą ślub nieważny i do udowodnienia).

Mąż pijak? Porażka!!! Uciekaj gdzie pieprz rośnie! Jeszcze nikomu nie udało się zmienić pijaka po ślubie! Każdy mądry ksiądz Ci to powie! Sama mówisz, że wtedy jest niebezpieczny...