Normy USG - co, ile, kiedy?

Czy ktoś zna stronę w necie, gdzie napisane jest, co ile powinno mierzyć, w poszczególnych tygodniach ciąży? :-0 BPD, HC, AC, FL... Znam stronę na noworodek.pl gdzie można wpisać swojego wyniki z usg i specjalny kalkulator wylicza na tej podstawie, ile tygodni i dni ciąży mamy za sobą. Jest też coś na ten temat na forum ginekologia.med.pl, ale poszukuję nadal jakichś serwisów z podobnymi danymi. Może znacie takie strony (angielskie albo polskie)

a po co sobie tym głowe zaprzatasz idz do lekarza i pytaj

milutka...ale z ciebie podła baba :o

coż jest podłego w mojej radzie? któz to moze wiedziec lepiej niz lekarz-połoznik?

Akurat tu gdzie jestem nie opiekuje sie mną żaden lekarz. Takie zasady :-0 Poza tym - skoro ktos moze wiedziec tutaj, po co z domu wychodzic by sie o tym dowiedziec?

zaden lekarz?czyli jak to ?sama monitorujesz swoja ciąze podpierajac sie informacjami z netu? dziwne

jesli ktos poda ci tu normy wezmiesz to za pewnik? bedziesz spokojnie spac?? POdziwiam Cie za ...."odwagę"!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dokladnie, żaden lekarz :-0 Anglia. Dwa usg podczas ciąży, pobieranie krwi w 12 tygodniu i żadnych innych badań. Tu lekarz nie zajmuje sie w ogole kobietą, jesli ona dobrze sie czuje. Jest tylko polozna, (której bedac w 22 tygodniu jeszcze nie poznalam nawet) a do ktorej chodzi sie tylko na \"wywiady\" a nie na badania zadne. :-0

oczywiscie nie wezme tego za pewnik; dlatego chodze po necie i szukam roznych źródeł. Wiadomo ze jak ktoś z dupy jakies liczby poda, to bede usiłowala znaleźć gdzies jakies poparcie na to.

a to co znajdziesz w necie bedzie dla ciebie pewnikiem? a nie mozesz isc w Anglii do ginekologa prywatnie?

Nie należy zwlekać z wizytą także wtedy, gdy istnieje obawa zajścia w ciążę lub wynik testu jest pozytywny. taki tekst znalazłam na stronie ktora podałas a ty jestes juz w zawansowanej ciazy i jeszce nie widział cie lekarz gdyby mozna było wierzyc normom z netu nikt by nie chodził do lekarza a jednak kobiety chodza regularnie a tymbardziej w ciazy cos w tej anglii chyba "nie teges" albo sciemniasz

Dobra rada, w Anglii calkiem teges, po prostu tu wyglada inaczej opieka lekarska nad kobieta w ciazy, i nikt tu nie prowadzi prywatnej praktyki ginekologicznej, wiec takie rady zachowaj dla siebie jak nie masz pojecia jak to wyglada w GB, a Dziewczyna jest po prostu ciekawa, tak jak kazda oczekujaca matka!

http://www.amwaw.edu.pl/~fetus/usg1.html

dokladnie - tu nie ma ani ginekologow, ani ginekologicznych badań. To znaczy - jesli cos ci sie stanie, lądujesz w szpitalu - wtedy zajmuje sie Tobą lekarz. Ale poki co, jesli nic ci nie jest - lekarza nie widzisz na oczy przez calą ciążę. O tym czy jestes w ciązy dowiadujesz sie z testu ciązowego, który mozesz se kupic w aptece, lub z usg, które jest dopiero w ok. 13 tygodniu ciąży. :( Tak to już tu jest. Kobiety rodzą dzieci tutaj, to fakt, ale nic poza podwójnym usg je tu nie czeka. wiecej wiec wiem jak dotąd z netu niz od specjalistow, których spotkalam twarzą w twarz :-0

Bona - dzieki za link, ale tam jest tylko wytlumaczone co oznacza dany skrót; nie jest powiedziane co ile powino mieć na danych etapie ciązy. :(

skorpionka, napisz wymiary swojego bobasa, zaraz je porownam, ja mialam robione w 21tc i 2dc.

ja juz porównywalam do roznych :-0 lekarz zaznaczyl, ze z moimi wszystko jest o.k. ale ja sie martwie bo np. kość udowa ma 29 mm - mierzona na dokladne 20 tygodni ciąży. Mało... Wszyscy mają więcej. :( Nie wiem więc ile powinno być i od kiedy zaczyna sie norma. Albo więc wynik jest poniżej normy tak naprawde i nalezy sie bać :( albo wiek ciązy obliczono mi za \"stary\"

Skorpionka,teraz mi sie przypomnialo,ze te normy podane sa na karcie, tam sa takie siatki centylowe,sprawdz, jak wyglada Twoja karta? ja mialam duza ksiazke, a do tego dodatkowa karte z usg i w jednym i drugim byly te siatki. daj znak czy znalazlas.

U mnie na wydryku z USG też są takie jakby kreski które oznaczają w jakim przedzile jest norma a w jakim są wyniki dziecka. Może u Ciebie tez to jest? Poza tym skoro lekarz powiedzial ze ok.... to pewnie nie ma się czym martwić na zapas.

niestety - kolejna różnica miedzy tym co w Polsce a tym co w Anglii. Ja mam tylko wymienione te skróty (sama se je przetlumaczylam) i podany wyniki liczbowe. Zadnych wykresów ani siatek nie mam.. :-0 Ech... lecę o pracy Może jeszcze ktos cos napisze - a jak macie to w swoich siatkach czy wykresach, to napiszcie co tam macie. Ja mam tylko napisane przy wszystkim ze sie mieści w normie o tyle :-0

skorpionka, nie martw sie! bedzie ok, moj FL (kosc udowa) w 21tyg i 2dc wynosi 37,1mm, takze roznica nie jest wielka! te pare mm moze sie wyrownac b.b.szybko, a jak ci powiedzieli w normie, to w normie i tego sie trzymaj!

Skorpinka ja mieszkam w GB i w mojej karcie bylo wszystko, urodzilam cztery miesiace temu, ale nistety karta zostala w szpitalu, nie wiem co za karte ciazy posiadasz... dziwne...

a tam glupoty gadasz. MAsz pytania idziesz do lekarza rodzinnego , ktory odpowiedzi bedzie znal i bez problemu cie przyjmie. O polozna wystarczy zapytac i spotkanie ustawione, ale skoro cie to nie interesuje... USG w 12 i 20 tyg., chyba ze zyczysz sobie wiecej. Pielegniarka moze podac ci wage, plec, pokazas serdyuszko, raczki, nozki, sprawdzic czy wsyztsko jest ok, obliczyc ile dziecko ma dni. wszytsko pokazuje maszyna. tylko pewnie malo zainteresowana jestes i nie pytasz. Wizyta u poloznej raz na 2 tyg. pobieranie krwi i mierzeie cisnienia. oczywiscie masz prawo za kazdym razem sie zglosic gdy cos cie nei pokoi. Ale ty przeicez z Polski, wiec trzeba ponazekac, nie..?\' Brak slow..

ah i wszytskie wykresy (ile dziecko powinno wazyc w danym tyg ) masz w zielonej ksiazce z ktora powinnas nosic na spotkania. Ale kazda pielegniarka wie ze zanda mama tego nei czyta..

wagaruje nie badz taka nie mila, nie zawsze jest tak kolorowo! dziewczyna sie martwi a wy ja opitalacie i tyle..sama odchodze od zmyslow, tak sie boje o mojego synka, laze do gp, prywatnie itd, konkretnej odp nie udzielil mi nikt, kaza czekac i tyle, na szczescie wizyta juz jutro, i wolami mnie nie wyciagna dopoki nie bede wiedziec wszystkiego! extra usg! ha! dobre, tutaj mi powiedziano ze dwa i koniec, ja sobie chce to prywatnie!! \"bo tyle nas sie najechalo i za darmo chce sie leczyc ze oni maja dosc!\" ot to co uslyszalam. niestety dzidzia i ja wymagamy kolejnego usg ze wzg medycznych, nie bo moge se chciec, wiec idziemy jutro..mam nadzieje ze bedzie ok! skorpionka nie martw sie, mam nadzieje ze stac was na prywatne usg, jak tak to idz i zmierz dzidzie raz jeszcze. powodzenia wszystkim

rece opadaja..serio, zycze wam wszystkiego najlepszego, mam nadzieje ze nigdy nie bedziecie w takiej sytuacji... ja nie pisze ze opieki nie ma! jest ale to nie znaczy lepsza, nie mi oceniac co i kto powinien robic i kiedy jechac do polski, zreszta to nie zawsze jest mozliwe!!! zamiast sie wydzierac napiszcie cos konkretnego! przeciez napisala wam ze lekarz powiedzial ze jest wszystko w normie, ale wiadomo ze kazda chce dla dziecka jak najlepiej i sprawdza zaraz gdzie tylko moze co i jak...nawet na forum! nie wiem co w was i za co tyle zlosci...uk jest dosc spore i moze dobrze trafilyscie i jestescie zadowolone, niestety nie kazdy ma tyle szczescia i nie kazda ciaza jest taka sama!

bo tu jest inaczej! u lekarza byla, pewnie ze dwa razy, tu masz ok 2 usg na ciaze jesli przebiega prawidlowo, lecz pan/pani badajaca dzidzie nie koniecznie musi prowadzic twoja ciaze, lekarz zbadal mnie raz, ogolnie:( ja bylam w 13tc i 21tc, to powinno byc wszystko, tylko ze wzgledu na zoladeczek dzieciatkai moje za nisko polozone lozysko musze isc jeszcze raz (na szczescie to zobaczyli i kazali przyjsc). nie mowie ze opieki nie ma, ale jest inna, uwierzcie nie kazdego stac na lekarza, ktorego nr masz w komorce..chyba ze serio dobrze zarabia, ja mam prace nie zla, maz tez lecz mimio to koszty sa przeokropne, za prywatne usg ktore trwalo z 10min zaplacilam 150 funtow ostatnim razem (ok 900zlotych) aj aby wszystko bylo ok...to juz jutro..

moge sie wypowiadac tylko za siebie...ale jak dla mnie to w pl mamy wiecej mozliwosci zobaczenia sie z lekarzem. sa tu lekarze rodzinni oczywiscie, ostatnio bylam to pani zbadala mi siuski i cisnienie i dala posluchac serduszka maluszka, ale nie potrafila odp mi na pytanie o zoladeczek:( kazala czekac az do wizyty w szpitalu, to samo uslyszalam prywatnie, czekac do wizyty w szpitalu i sprobowac sie nie martwic....a jakie to pocieszenie czy wiadomosc dla matki? sprobowac sie nie martwic???? rozumiecie o czym pisze? :(

nie, nie jutro kolejne usg, jestem dop w 24tc choc kto wie moze i cc mnie czeka ale mam nadzieje dop w 38-40tc:) jutro mam usg bo na ostatnim lekarz \"nie zauwazyl\" zoladka, a prywatnie powiedzieli mi ze jest maly:( i odeslali mnie z kwitkiem:( kazali czekac na wizyte w szpitalu i tak juz tuz, tuz bo jutro...

tzn w szpitalu napisali zoladeczek nie widoczny wyraznie, doktor kazal sie sprobowac nie martwic i przyjsc po paru tyg...