Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beauty23

Co SADZICE O USADZANIU GOSCI PRZY STOLEBILECIKI??????!!!!

Polecane posty

Bardzo podoba i sie pomysl ze kazdy ma swoje miejsce przy stole(bilecik zimieniem i nazwiskiem), ostatnio bylam na wielu weselach gdzie ten pomysl bylwykorzystany, chce zrobic tak tez u siebie, co wy o tym sadzicie???jak u was będzie????Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm wiesz co powiem
chcialabym ale nie wiem czy to sie sprawdzi. Niech siadaja gdzie chca, jak potem ma yc zamieszanie i przesiadanie sie ze wzgledu na te karteczki/bileciki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem za
z bileciekami nie ma problemu, wszycy wiedza gdzie maj siedziec jak nie ma bilecikosw to dopiero jest zamieszanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 mg
U mnie będą wizytówki/bileciki. Nie ma zamieszania, bo przed wejściem na salę jest rozpiska. Byłam na takim weselu, i jest spokój i porządek. Co więcej tak mnie usadzono, że mimo iż nie znałam swoich "stołowych kompanów", to się świetnie bawiłam. Kto wie, na kogo bym trafiła sama sobie wybierając miejsce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm wiesz co powiem
no ja zobacze jak bedzie z tymi bilecikami, I tak wiem ze rodzina raczej cche siedziec przy jedym stoliczku (ja bede miec 8 osobowe a nie jeden rzad jak po remizach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsli bileciki
to trzeba usadzac z glowa...a to nie jest takie proste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 mg
Wolę pomyśleć, niż mieć "misz-masz". Tak to mogę pousadzać ludzi tak, żeby się dobrze bawili. Wiem, że to trzeba "z głowa" zrobić, ale poświęcę temu czas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za różnica
ludzie i tak siedzą razem podczas głównego obiadu, a potem wszyscy się rozchodzą, jedni tańcza inni rozmawiają i chodza od stolika do stolika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 mg
Nie każdy tak robi, różne są wesela, jedni chodza od stolika do stolika, drudzy cały czas siedzą. Nie ma co generalizować :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również tak chciałam zrobić i moim zdaniem to jest świetny pomysł, towarzystwo jest dobrane tak żeby mogło bez problemu znaleźć ze sobą wspólny język. jednak mój narzeczony oraz niektórzy z gości negatywnie sie o tym wyrażali. bo uważają że każdy znajdzie sobie własne miejsce ale co z tymi którzy praktycznie nikogo nie znają?? my ich znamy więc problemu by nie było z kim ich posadzić ale oni sami nie znają nikogo. mam jedno pytanie tylko bo ja mieszkam w małej mieścinie i może dla tego ludzie tak na to reagują, mój narzeczony mi mówi że tak sie robi tylko w większych miastach a nie u nas. no i chciałam sie zapytać dziewczyn które będą miały właśnie bileciki na stołach skąd są, to znaczy czy z większych miast? i jak na to goście reagują? może to głupie pytanie ale ja sama nie wiem co mam zrobić żeby go przekonać do tego pomysłu. u nas jest jeszcze taki problem że nie wszyscy goście niestety wiedzą co to jest potwierdzenie, to znaczy albo nie dzwonią i wydaje im sie że to znaczy że przyjdą a według innych że nie przyjdą i boje sie trochę że może być taka sytuacja że przyjdzie ktoś kto teoretycznie nie miał przyjść a ty nie ma dla niego miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 mg
ewelin, a co to za zasada, że pewne rzeczy robi się w dużych miastach tylko ? ;-) Daj spokój ;-) Ja jestem z dużego miasta, ale jakbym mieszkała w małym, to tak samo bym zrobiła. U mnie goście dowiedzą się przy wejściu, że są pousadzani, i tyle. Ja wolę jak mi ktoś miejsce wyznacza, bo nie szukam panicznie miejsca, jak nikogo na weselu nie znam. A co do potwierdzania, to albo piszecie na zaproszeniach, ze prosicie o telefon, ze dana osoba będzie, albo sami towarzystwo obdzwaniacie. Tak jest w sumie bezpieczniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem z malego miasta i tez bede miec bileciki, i w zaproszeniach zamieszcze prosbe o potwierdzeniu przybycia. moi rodzice tez krzywo patrzyli na ten pomysl. ale to Mloda Para chce zeby byl porzadek na ich weselu. Jesli naprawde komus nie bedzie pasowalo miejsce to sie zamieni. Ale goscie beda wiedziec ze to nalezy do porzadku, poza tym watpie zeby goscie sie obrazili. A i tak gadac beda: jak nie bedzie bilecikow i bedzie chaos, i jak beda bileciki i bedzie porzadek. Ja ustawie bileciki, bede wiedziala ze zadbalam o to, a reszta... wyjdzie w praniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym wolała usiąśc tam gdzie bym chciała niż siedzieć przy kimś być może z przymusu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponura rzeczywistosc
a u mnie bedzie tak, Ze dla moich gosci beda bileciki, a dla gosci narzeczonego nie, bo on sie nie zgadza, a co!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potwierdzenie jest z numerem telefonu podanym ale koleżanka miała taka sytuacje że dzwonili że nie przyjdą a tu nagle sie pojawili, porostu niektórzy ludzie nie wiedza co to znaczy potwierdzenie i że dla młodych jest ważne i o to mi tylko chodzi. a o to mi chodzi że w dużych miastach ludzie z małych czy dużych miast mają trochę inne patrzenie na te sprawy. tak jak już mówiłam ja bardzo bym chciałam zrobić coś takiego ale mój narzeczony i jego rodzice sie na to nie chcą zgodzić, my na przykład nie byliśmy na takim weselu może dlatego są przeciwni że nigdy sie z tym nie spotkali. ja właśnie kombinuje jak ich do tego przekonać ale nie mam pomysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponura rzeczywistosc - też tak chciałam ale wtedy była by awantura na maxka, wiec pewnie z tego zrezygnuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponura rzeczywistosc
ja zamierzam postawic warunek, jak nie chce, to jego sprawa, moi goscie chca winietki bo sie pytalam, a on nawet nie raczyl popytac u siebie. Tylko zastanawiam sie jak to bedzie, no ale moze jeszcze malym szantazem go przekonam. A moich gosci bedzie 2 razy mniej, wiec zamieszanie tak czy inaczej bedzie z jego goscmi. Moi na pewno beda mieli bileciki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponura rzeczywistosc
niby taka glupota a ile nerwow:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponura rzeczywistosc
ja tez jestem z malego miasta, bylam na wielu weselach, gdzie nie bylo bilecikow i bylo beznadziejnie, a na jednym gdzie byly, bez stresu i zamieszania sie wszystko odbylo, mlodzi byli precyzyjni do tego stopnia, ze kazdy z gosci dostal maoke z ukladem stolow kto gdzie siedzi kilka dni przed weselem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajna sprawa, na pewno pomaga to uniknąć bałaganu. Nie ma to jak goście rzucający się w szalonym pędzie żeby pozajmować co lepsze miejsca, i potem się okazuje że siedzisz otoczona dziećmi albo z 90 letnimi ciotkami. Albo typowa sytuacja: na sali kolejka do składania życzeń, a na każdym krzesełku torebka, marynarka, reklamówka... zajęte:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura Diaz - no ja własnie tego chce uniknąć i takie były moje argumenty w rozmowie z nim szkoda tylko że jego jedynym było to że \'nie bo tak sie nie robi\'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelin, doskonale cie rozumiem, bo u mnie jest identyczna sytuacja i nie wiem, co robic. Ostatecznie dla moich gosci beda wizytowki, bo bez nich w moim przypadku sie nie obejdzie, a goscie ze strony narzeczonego niech siadaja gdzie im sie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xena89
ja bede robic bileciki na pewno, bylam na kilku weselach i byl porzadek a nie ze wszyscy rzucaja sie na miejsca;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajan sprawa aaaa
ja tez bede robic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lela34
to sie sprawdza jest ład i porządek i siedza koło siebie ludzie którzy sie znaja i nie krepuje ich wspólne jedzenie przy stole w trakcie wesela ludzie sie poznaja wiec potem jest im wszystko jedno ale poczatek z bilecikami warto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaaaaaa
tez mi sie podoba:) zrobie u siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veronika83_23
dobry pomysl;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jja zapytam
ja osobiście uważam, że bileciki nie są takim dobrym pomysłem, bo musisz usiąść tam gdzie masz wyznaczone, mimo, że np. chcesz usiąść koło kogoś tam. A przecież nie o to chodzi, by goście zamieniali się na miejsca... Ale jak kto woli... Ja teraz idę na wesele z bilecikami i zobaczę jak para młoda rozsadzi gości. Miłe jest to, że dzwonili i pytali o moje imię i nazwisko (idę jako osoba towarzysząca) A wiecie co zrobiła para na weselu, na którym była moja koleżanka? Szła jako osoba towarzysząca i narzeczeni nie dowiadywali się o dane, tylko pisali sobie imiona damskie dla partnerek swoich gości i męskie dla partnerów... I tak Paweł przyszedł z Anią, a na jej wizytówce było Kamila... Osobom tow. po prostu był głupio, a w sumie nie im powinno być, tylko organizatorom. Beznadziejnie to zrobili... Ale po prostu nie zrobili tego z głową, tylko na odwal się, w dodatku posadzili kolegę Pawła naprzeciwko nielubianego kuzyna. I tylko nie mówcie, że chciał ich pogodzić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatarak
ja myślę że to dobry pomysł. u mnie na weselu tego nie było, a szkoda. a jeśli chodzi o potwierdzenie przybycia to prośba o to była wydrukowana już na zaproszeniach. niestety, nie wszyscy potwierdzili. a moi rodzice twierdzili, że nie wypada prosić o potwierdzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×