pytanie o peeling kawowy

jak pzrygotowac peeling kawowy po zaparzeniu kawy fusami sie masowac tak?

ja fusy mieszam z żelem pod prysznic i pod prysznicem masuje, masuje...

peeling kawowy - rewelacja wlasnie zrobilam sobie wyszczuplajacy peeling z kawa i sola, nie zauwazylam zebym schudla.... ale jakis cudowny efekt!!!!! skora gladziutka, pieknie pachnie i delikatnie natluszczona... poprostu cudo http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif juz wiem ze sloik z tym peelingiem bedzie stal u mnie w lazience juz zawsze http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif.genialnie nadaje sie do kapieli relaksacyjnej, zapach kawy moim zdaniem troche pobudza. ja go robilam z oliwka z pestek winogron - polecam tu znajdziecie przepis: http://www.wizaz.pl/news/index.php?itemid=100 Wyszczuplający peeling do ciała Mauricel: Należy wymieszać w miseczce dwie garści soli ( ja wybieram drobną, jeżeli ktoś woli może gruboziarnistą ), garść świeżo zmielonej kawy, garść cynamonu. Dodajemy bezzapachowy ( to ważne ) żel. Ja dodaję żel do mycia twarzy dla skóry wrażliwej Clean & Clear. Dodajemy go tyle by powstała w naczyniu dość gęsta masa. Następnie starannie ale delikatnie masuję całe ciało od stóp do szyi. Spłukuję skórę a po wytarciu należy wklepać balsam (ujędrniający, nawilżający). Peeling wygładza skórę, pobudza krążenie, pięknie pachnie. pozdro http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon36.gif

Dołącze sie do zachwytów nad tym fenomenalnym kosmetykiem z kuchni (i lazienki http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif ). Ja dzis robilam wyjatkowo z kawy nieparzonej bo ja malej czarnej nie pije a rodzicow nie ma w domu. Do tego dodalam troszke cynamonu, soli i zelu pod prysznic. Masowalam tylko uda i posladki. A najpierw wymasowalam cialko gąbka syrena, pozniej zrobilam ten peeling a na koncu zrobilam masaz zimnym prysznicem... Teraz siedze owinieta folia i kocykiem aby krem ktory zaaplikowalam po kapieli lepiej sie wchlonal... Ciekawe czy dlugo tak musze.. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif ?

ja uzylam kawy jacobs kronung czy jakos tak, byla prosciutko z opakowania http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif, a oliwke z oliwek czy z pestek winogron kupuje w zwyklym sklepie, zwracam uwage na to by byla z pierwszego tloczenia na zimno (obecnie mam BORGES). ja ten peeling z soli i kawy zrobilam po depilacji co nie bylo madre bo mnie pieklo i mi sie takie kropki czerwone zrobily,dlatego Ty lepiej zrob przed i powiedz jakie efekty http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif. z ta sola to jest tak ze jak masz jakies ranki gdzies (np pryszcz czy cos) to cholernie piecze. ja zrobilam tylko nogi, pupcie (rewelka gladziutka jak po zadnym innym zabiegu) i brzuszek. dekolt, piersi i plecki sobie odpuscilam. aha! jeszcze ramionka potraktowalam ta kawa. to jest cudenko!!!a dlaczego peeling akurat przed depilacja?? hm, moim zdaniem, skora jest wtedy jeszcze bardziej gladsza i wloski chyba swobodniej odrastaja, zmniejsza sie ryzyko wrastania, bo skora jest ciensza. ja peeling robie jak mi sie zechce, ale postanawiam zaczac robic go regularnie jakies 2.3 razy w tygodniu (zobacze jak mibedzie lepiej). a w ogole to na wizazu jest mnostwo artykuluow o peelingu, poczytaj sobie pozdro http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif

ogólnie możesz o tym poczytać na http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=20584

pelling robisz tak:zaparzasz kawe (tylko tyle aby zalac fusy a nadmiar odlac ,maja byc zaparzone fusy) (mozna dodac fusy z wypitej kawki).Do kawy dodaje sie jakiegos zelu do mycia, mydła w płynie (lub czegos myjacego czego uzywamy) do tego 3-4 krople olejku eterycznego cynamonowego no i nacieramy, masujemy od dołu ku górze wiadome miejsca,:-P potem spłukujemy i ewentualnie umyć nózki gdyby jakies "zabrudzenia zostały.Potem balsamem sie nacieramy i gotowe. dla cierpliwszych polecam okłady kawowe.Przygotowywuje sie prawie tak samo jak pelling tylko do fusów dodaje sie balsam lub krem (najlepiej taki gesty zawiesisty-po to aby ta papka lepiej trzymała sie skóry i jak najmniej jej spadało.Do tego jeszcze 3-5 kropli olejku cynamonowego i 3-5 kropli olejku przeznaczonego do walki z cellulitem-np.grapefruitowy lub geraniowy.to nakładamy na wiadome miejsca (to co sie nam uda ) I to co niespadnie to owijmy folia -taka stretch (do kupienia w marketach budowlanych np, w Castoramie.to taka rozciagliwa folia,która po zetknieciu sie ze soba sie tak jakby skleja,uzywana w sklepach np. do zawiniecia pokrojonego sra czy chleba.)zwykła folia jest niedobra. I owijamy sie kocykiem lub wskakujemy w dresik i tak 30-60 min.Efekty sa naprawde zajjjjste. po rzadnym balsamie nie było widac takich i tak szybko efektów. POOOOlecam gooorąco.