Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wagaruje

egzamin CAE

Polecane posty

Gość a ja wyrabiam HUV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze pamietasz ile trwala czesc writin and english in use? bo tak patrze ze tego sporo i chyba nawet 2 godziny by mi nie wystarczyly.. a po 2 godzinach myslenia moj mozg sie rozplywa..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hehe.....
Ja nie mam, ale pracuje w CAD, CAM :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wagaruje to jest ten ostatni etap prawda? Przeżyłam go sama nie wiem jak - odbywał się w niedzielę z tego co pamiętam, trwał z przerwami chyba 5 czy 6 h - na bank dłużej niż matura. Ja byłam po całonocnej pracy z soboty na niedzielę i nie wiem czy to był efek zmęczenia, czy sam egzamin - ale faktycznie już po 2-3 h miałam serdecznie dość, ciężko naprawdę mi się myslało, szczególnie, że na niektóre zadania czasu było mało.. nie można było trochę pomyśleć tylko odrazy trzeba pisać bo inaczej się człowiek słabo wyrabia. Taki chamski maraton. Nie wspominam tej części dobrze, bo byłam strasznie zmęczona. W każdym razie zdałam :) a teraz pracuję jako tłumacz wiec...;) DASZ RADE tylko się przygotuj pychicznie, że tak to wygląda. pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh tez pracuje jako tlumacz tylko ze bez egzaminu:) jutro mam wlasnie pisanie i english in use i mam lekkie zawroty glowy na sama mysl... mowienie poszlo fantastycznie i jak nie zalicze jutrzejszej czesci to mnie szlak trafi, bo sie wysilalam przedwczoraj w gadce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pfff to jak już pracujesz jako tłumacz zaliczysz na bank - sam egzamin nie jest trudny, tylko ta ostatnia cześć jest irytująco długa i męcząca. Ja się generalnie do tego egzaminu nie uczyłam, bo nie miałam czasu - na dzień przed ostatnim etapem złapałam schizę i kupiłam jakąś knigę do nauki, nawet nie zajrzalam bo nie miałam czasu. Potem stwierdziłam, że ok nie zdam to nie zdam - to tylko / aż 5 stów, ale świat się nie zawali i poszło. Naprawdę nie przejmuj się - idź na luzaka, systematycznie kończ cześci, żeby wyrobić się z całością i zdasz na pewno! Trzymam kciuki!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a robilas w Polsce? bo ja w Anglii i jak przegladam testy probne to szlak mnie trafia.. w zyciu 70% nie bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam, robiłam w Bydgoszczy. Nie wiem dokładnie, ile to trwało, ale od rana do 15 z przerwami byłam w stanie gotowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pietruszka_kruszka
Ja mam, ale udalo mi sie zdac dopiero po solidnym treningu w TFLSie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrzsunnja
no właśnie też słyszałam, że tylko w TFLS można się solidnie przygotować do CAE..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×