Piekło w moim życiu..

mieszkacie z babcia w jednym pokoju???????????????????? nie wierze..

aha...chyba sie ktos podszyl ...bo nie wierze w te ostatnie posty..

a co do studiów to nie ukonczylam i nie mialam zamiaru nie poszlam na studia i to moj swiadomy wybór a co do jezykow to ucze sie sama sporadycznie hiszpanskiego poniewaz podoba mi sie ten jezyk wiec prosze nie rob ze mnie idiotki z poziomem IQ ponizej 10 ;)

moze byc... tak to prawda nikt sie nie podszyl mam hasło na moj nick mam bardzo male mieszkanie 19m wiec wszystko jasne ;)

ale jak mozecie mieszkac z babcia w jednym pokoju???a Twoj facet nie mial swojego domu, czy pokoju w domu rodzinnym, w ktorym moglibyscie razem zamieszkac??? Ja sie nie dziwie, ze sie nie dogadujecie z babcia mieszkajac z nia w jednym pokoju..ja chyba bym zwariowala i moja babcia tez..

a co do pracy to bardzooooooooo zastanawiam sie nad wyjazdem za granice oczywiscie nie teraz poniewaz teraz studenci jada ale tak w listopadzie??? czemu nie oczywiscie sie boje w zyciu nie bylam za granica a pozatym moj angielski do dobrych nie nalezy. ale zarobki jednak przemawiaja do rozsadku i w pewnej czesci znikaja obawy.

moze byc.. on jest zameldowany u swojej mamy tam sa 2 pokoje ale mieszka tam jego babcia, mama, i brat wiec nie ma co a zreszta ja z jego babcia roznie tak samo sie nienawidze jak moja babcia z moim chłopakiem.. :(

:( przykro mi...szczerze to sytuacje mieszkaniowa masz nie do pozazdroszczenia:(( rzeczywiscie moze pomysl nad wyjazdem zagranicznym..do odwaznych swiat nalezy, moze nawet wyjedzcie razem?Ja mieszkam w Anglii juz od 2 , 5 roku..nie narzekam:) Przegladnij sobie www.gumtree.com albo polska stronke www.londynek.pl tam znajdziesz duzo ofert pracy..ale za angielski to zabierz sie ostro:)powodzenia!

moze byc... dzieki za rade napewno wezme ja gleboko do serducha za angielski sie wezme napewno a jego tez wyciagne sama nie pojade ale jak mnie kocha to pojedzie heh pozdrawiam odezwe sie gdzies tak za 3 godzinki moze mniej narazie ide do klubu pracy i opieki :)

Jak mogło tobie przyjść do głowy, żeby mieszkac razem w jednym pokoju z babcia i chłopakiem Nie , to mi się wprost w głowie nie mieści ... co z pomysł Jak wy sie kochacie przy babci ? Okropność, ja w takiej sytuacji wylądowalabym na dziekanie :( No nie, szok ... Poza tym planujesz wyjazd do Anglii, a uczysz się hiszpańskiego bo ten język tobie sie podoba - dobre sobie Proponuje zejść z obloków na zienię ... tu Ziemia ... tu Ziemia :-D

Dziewczyno... przykro mi bardzo ale gdybym babci nie wziela do siebie to by byla teraz na ulicy lub jak to woli w domu dla bezdomnych ja jestem jej wnuczka i nie moglam na to pozwolic. Co do jezyka to hiszpanskiego zaczelam sie uczyc przed pomyslem wyjazdu za granice wiec o co ten szum i ironia?? ;) a Angielskiego predzej czy pozniej zdaze sie nauczyc jak nie tu to tam na miejscu bede zmuszona. A co do mojej sprawy jedynym rozwiazaniem mojej sytuacji jest rozkwaterowanie bo problem tkwi we mnie mojej babci i moim narzeczonym choc dzis uslyszalam opinie ze w mojej babci..

a co z twoimi rodzicami??? pewnie glupie pytanie, bo gdyby mogli to by wzieli babcie do siebie...ja ci tylko wspolczuje takiego ukladu, ja bym nie potrafila zyc z babcia i facetem w jednym pokoju..nie dziwne, ze sobie nie radzicie..

do bezire... moj tata zmarł 2 lata temu bardzo to przezylam co rowniez odbilo sie na mojej psychice mama zyje wlasnym zyciem a ostatnio olala mnie calokowicie przychodzi jak ma problemy i wtedy jestem corka bardzo ja kocham ale nie rozumiem dlaczego tak postepuje.. wiem ze to wszystko co tu pisze wyglada jakbym uzalala sie nad soba zapewniam wcale tak nie jest poprostu nie mam komu sie wyzalic i powiedziec to co czuje.

smutne to co piszesz...nie rozumiem, jak matka moze olac sowja corke i jeszcze zostawic jej na glowie swoja matke...to mi sie w glowie nie miesci..glowa do gory, jakos to bedzie:)) najwazniejsze to wierzyc w siebie i lepsza przyszlosc, a wyjazd za granice jest jak najbardziej na miejscu...powodzenia!!!

do bezie... dzieki serdeczne jestes jedyna osoba ktora podtrzymala mnie na duchu i zrozumiala moja sytuacje a nie tylko krytykowala i wytykala bzdurne rzeczy pozdrawiam serdecznie i cieplutko :)

jeżeli babcia jest matka twojej matki, to jej zasranym obowiązkiem jest zająć sie matką , ktora potrzebuje pomocy a nie zrzucać swoje obowiązki na córke czyli na ciebie. Nie chce ciebie podburzać, ale jak twoja matka nie chce zająć się swoija matka to, twoja babcia może wystąpić o placenie alimentów na jej utrzymanie ...