Powroty

Tak się zastanawiam,czy ktoś z was postanowił wrócić do Polski z emigracjii,pomimo tego,że miał za granicą pracę,a w Polsce czekała go niewiadoma.Czy ktoś wrócił,bo tęsknota za krajem,za rodziną,za przyjaciółmi wzięła górę?

tak,ale po paru miesiaciach jestem juz z powrotem w UK

A mogę wiedzieć dlaczego? Ja jestem w tej chwili rozdarta,nie wiem co robić.Ciałem jestem tu,a sercem w Polsce.Tu mam pracę,ale doskwiera mi samotność i tęsknię strasznie.Ale boję się,że nie znajdę pracy w Polsce,a to był powód dla którego wyjechałam.Kurcze wcale nie jest tak łatwo na emigracji:(

poczatki takie z reguly bywaja. Ciezko jest bo samotnosc doskwiera, czasem nie ma do kogo geby otworzyc.Jestem tu dosc dlugo i musze powiedziec ze tylko kilka kolezanek mam, czesc wyjechala do polski, z czescia po prostu nie chcialam utrzymywac kontaktu. ludzie sie tu czesto zmieniaja, mysle ze dlatego trudnio znalezc tu przyjazn. Jesli masz prace i dobrze cie sie zyje, to po co masz wracac? rozejrzyj sie moze poznasz jakis ciekawych ludzi, pozdrawiam i zycze wytrwalosci:)

dla mnie to troche dziwne ,jak ktos po kilku latach psedzonych zagrabnica wraca do Polski, bo ja np. jestem w Uk od dwoch lat, i co ja mam w Polsce? no tak rodzicow,ale ja akurat nie mam takiej potrzeby zeby widziec ich coedzieniie,czy codziennie z nimi rozmaiwac, oczywiscie jestemy w kontakcie..... przyjazn? szczerze, po skionczeniu liceum utrzymuje kontkt z trzema osobami ze szkoly i tyle (zreszta jenda z nich i tak za rok pzryjezdza tutaj),a moze za 2 lata kontak sie uwrie? co mam jeszce w Polsce oprocz rodzicow i 3 kolezanek? NIC. wiec jezeli ktos spedzi tutaj 5 lat,to mysle ze w Polsce poza rodziacmi nie ma nic wiecej.....