Strasznie mnie to męczy jak spojrzeć na to inaczej

W sierpniu jest ślub mojego narzeczonego brata. No i on jest świadkiem. A świadkować będzie bardzo łądna dziewczyna. W czym problem jak pomyśle że oni razem bedą pod rękę szli w kościele razem będa stać w kościele, zdjęcia i tym podobnym to mi się ciśnienie podnosi . Jestem zazdrosna i mam obawy bo moj facet jest nieśmiały mówi że jak się poznaliśmy był onieśmielony ze taka laska jak ja się z nim spotkala. Niema doświadczenia w stosunku do kobiet. Boje się że coś się wydarzy. Jak wytłumaczyć sobie że to nic nie znaczy że to tyłko ślub a on mnie kocha i jak sam powiedział nie ma 5lat wie czego chce chce mnie i nic ani nikt tego nie zmieni. Błagam poradzcie mi coś bo mnie to zabija

dodam że żadne gorzko i zabaw ze świadkową nie będzie bo sam powiedział że nie chce

ile macie lat?

ja mam 24 a on 27

chyba masz nierowno pod sufite troche, jak mozna byc taka zazdrosnica, poza tym swiadkowie nie chodza pod reke, jedynie co robia wspolnie to zdjecia, a z ciebie to jakas zakompleksiona panna jest ze jestes taka zazdrosna

hmm, no to już nie takie dzieci, a podejscie strasznie dziecinne

przecież do ołtarza idą pod rękę. A ja zakompleksiona nie bo wiem że jestem ładna ale boje się go stracić

może mam nierówno ale jednak gdy zamknę oczy prześladuje mnie obraz, że oni na wewslu wychodzą do toalety i on liże jej odbyt :-o

co za głupi podszyw ten wyżej

wiesz byc ładna to nie wszystko trzeba miec tez troche oleju w glowie czego się boisz bo tak naprawde nie rozumiem przeciez skoro cie kocha to zadna inna kobieta, pod reke czy tez nie nie powinna stanowić zagrożenia a jak ragujesz na inne kobiety w jego otoczeniu np kolzanki z pracy? jesli reagujesz tak na wszystki to cos nie tak z twoja samoocena

faktyczznie zazdrość to moja wada. Jak widze jak patrzy na kogoś innego to mi się gorąco robi. Tłumaczy mi że tylko ja mu się podobam że świata za mna nie widzi zresztą wszyscy mówią że jest wpatrzony we mnie. A ja poprostu kiedyś sie przejechałam n kimś i dlatego taka jestem Jak to zmienić?

pomóż mi bo ja się kiedyś wykończe przez to

no jak kots cie kiedys puscil kantem to problem, bo taka zadra zostaje w sercu i boli nie wiem co mam cip orasdzic bo nie mam takich problemow ale jedt jedna rada dobra na wszystko - po prostu odpusc sobie :D

kuśfa ale napisalam, mam nadzieje ze sie doczytasz

musze cos z tym zrobić bo boje się że to dobije się na moim związku .

niewątpliwie sie odbije :O

doczytałam się:) wiem powinnam sobie odpuścić wytłumaczyć sobie że on jest mój kocha mnie a inne dziewczyny są bo są nie patrzy przecież na nie tak jak na mnie

wiem przesadzam macie racje to tylko jedna noc głupie 40min w kościele później bedzie tylko już ze mną

taka zazdrosc nisczy zwiazek, ja na jaego miejscu bym maila cie dosyc,

wiesz czasem jestem zazdrosna w ciszy nic mu nie mówie

ale gorzko,gorzko też będzie:o

pamietaj caly czas ze to ty jestes kobieta, jestes wartosciowa i jakkolwiek by bylo nie bedziesz sie tym przejmowac, bo to co masz w sobie zaden facet ci nie moze zabrac musisz cobie to uswiadomic ze nasze szczescie nie zalezy od innych ludzi

wlasnie dlatego nie podoba mi sie branie na swiadkow zajetych osob. W czasie wesela powoduje to mnostwo problemow. Njalepiej zrobila moja siostra bo miala pare (ja i jego), ja popelnilam ten blad,ze wzielam ludzi zameznych, co spowodowalo obraze wspolmalzonkow. Wiadomo,ze nikt nie chce siedziec sam jak swiadkowa sie bawi ze swiadkiem:(

skowroneczku to życzę tobie wizyty u psychologa , taka zazdrość zawsze zniszczy zwiazek . Widziałam juz takie babki zawsze wykańczały swoje związki a potem płakały "ale ja tak strasznie go kochałam " niestety nie miały pojecia że chyba za bardzo

miśka dzieki zapamiętam to:) a co do świadków jest ustalone już że rzadnego gorzko nie ma i bawić się razem też nie będą

Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... Robilam test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu : http://tnij.org/testosobowosci