Jak panować nad złością?

Bo mnie prawiemnóstwo rzeczy doprowadza do szału, nie wiem jak nad tym panować.

do psychologa..

psychiatra

A czemu od razu psychiatra?

ziolka, wykrzycz sie, potlucz troche talerzy, wypisz wszystko co cie wkurza na kartce i ja potargaj na strzepy albo podpal.

ja mam tak samo... próbowałam różnych sposobów... ćwiczyłam na maksa i po chwili przeszło... układałam domki z kart-gniotłam karty i ponownie do tego wracałam,ze złością na siebie, ze zniszczyłam... idę np na polanę.. i wyciszam się... posklinam se na maksa, co jest nie do zniesienia, czytam książkę-poszukując lepszej rzeczywistości pisze w pamiętniku lub notatniku modlę się do Boga żebym się uspoiiła i spokorniała:)))).. ogólnie to mówią, że nikt ze mną nie wytrzyma...bo jestem przeweażliwiona i nie akceptuje innych albo poprostu Tyjesteś szczera:] a mało jest ludzi co to akceptują!!..wolę jednego kumpla ikumpele szczera i konkretną niż 10 tragicznych . pozatym.. ja jestem taka ze jak słyszę głupia gatkę różowych lalundzij to zakładam mp3 na uszy i je olewam... pozatym wole 3 mac się z facetami oni są konkretniejśi w rozmowie niż niektóre towarzystwa kobiet:]-ale to moja opinia..mój pogląd

ja tez jestem nerwowa ;) i czesto byc moze niesprawiedliwa :D czesto jestem nietolerancyjna, widze wady innych ale swoich nie widze, jestem uparta jak osioł, trudno ze mna wytrzymac to fakt, ale nienawidze fałszywych ludzi, jesli kogos nie lubie to najczesciej go omijam z daleka, nie słodze a potem za jego plecami go nie obgaduje, poprostu ja nie lubie jak ktos wstyka nos w moje sprawy dlatego ja nie staram sie robic tego innym i dlatego wiekszosc ludzi uwaza mnie za dziwologa i przez ta nerwowosc trudno ze mna wytrzmac :D

najlepiej się troche pomasturbuj :)

O tak. W skrajnych wypadkach tak :o :P

Ja też jestem nie do wytrzymania:) Mój Tata kupił mi nawet kubek z napisem "Uwaga, nerwus":D Od kilku lat pracuję nad gniewem, staram się opanowywać. Czuję jednak, że to szkodzi mi fizycznie, w środku. Ale wolę to, niż ranić innych ludzi. Pozdr

Więcej sexu. No chyba że wyglądasz jak typowy wszechpolak, wtedy - wibrator.