kilka pytań o kociaka.........

nie, kępa trawy była wykopana z lasu najśmieszniejsze, że po drodze wstąpiłam z nią w siatce do kwiaciarni i babka mocno się zastanawiała, co ja mam w tej siatce az w końcu zapytała, co to za dziwna roślina :)

hmm a kupujecie jakieś specjalne karmy? tzn żeby kotek nie miał kamienia na ząbkach albo te odkłaczające? bo mi w ogóle moja znajoma kociara powiedziała, żeby lepiej karmić kotka "swojskim" jedzeniem. mięsem itp. gotuję jej kleiki itp ale zastanawiam sie...

ewa - dobre :D:D:D:D niewiedzaca - o tak, papierek zwiniety! sprobuj wrzucic go za lozko albo pod dywan (tylko tak ze go troche odsuniesz i bedzie tunel) - koty uwielbiaja jak sie zabawke "schowa" na ich oczach

niewiedzaca - dawaj do picia wode (przegotowana), rzadko mleko mieso moze byc, ale raczej obgotowane (watrobka moze byc surowa), ryby tylko gdy nie maja osci karma - raczej kupuj te lepsze (choc drozsze), mozesz urozmaicac, chyba ze kotek sobie jakas szczegolnie upatrzy (np. niektore nie jedza powiedzmy karmy z wolowina a dadza sie pokroic za ta z kurczakiem). karme podawaj sucha i mokra (nie moze byc kot tylko na mokrej)

eeeeee - spróbuję :D mały ma w ogóle dziwne zabawy :P uwielbia kapcie i torebki mojej mamy. ja raz mało nie wzięłam go ze sobą na zajęcia bo wlazł mi do torebki :P a w nocy często siedzi pod wanną :o i nie można go stamtąd wyciągnąć.. ale skoro tak lubi to niech siedzi.

daję wodę - właśnie przegotowaną. mleka prawie wcale - czasem robię mu kleik na mleku - uwielbia :D spróbuję z karmami :)

torebki lubi bo to szelesci, tak samo papier :D ma kotka imie? moja to juz stara dupa, nic jej sie nie chce.

eeeeeeee a najbardziej mnie wścieka jak roznowi mi żwirek po całym mieszkaniu :o nie nadążam sprzątać. chciałam wziąć grubszy ale babka w sklepie powiedziała mi, że drobny lepszy. fakt że nie śmierdzi itp ale kurna szlag mnie trafia jak parę razy dziennie muszę odkurzać albo zamiatać teraz już kupię według własnego uznania - grubszy :)

Ja mojej kupuję różne karmy, ale w większości gotowe. Czasem jak mąż przygotowuje coś z miesa to jej daje kawałek surowego - można umrzeć ze śmiechu jak się kota widzi, jak prosi i się przymila, żeby jej choćby kawałeczek mięsa dać :D Robi minę jak kot ze Shreka

hehe stara d*** :) ja czasami marzę, żeby mojemu się nie chciało :P i czekam aż podrośnie z nadzieją, że będę miała chociaż trochę spokoju :P od pierwszego dnia wołałam na nią kinia (od kicia) i tak zostało :)

fuu - hehe masz rację :D albo jak jem obiad... cały czas włazi mi na kolana i gapi się w oczy oby coś dostać :P

gruby żwirek słabo się zbryla, są ponoć jakieś specjalne maty-chodniczki pod kuwety zapobiegające roznoszeniu żwirka, ale nie znam skuteczności u mnie kuweta stoi w łazience, to tam jest lekki syfek, ale w mieszkaniu już nie

qrcze to już sama nie wiem.. ale zawsze myslałam, że koty to czyściochy a ta łazi mi z tym żwirkiem przyklejonym do łap i nic jej nie rusza :o

fuu - o tak, moja jak slyszy ze sie cos kroi czy bije na desce, to z drugiego pokoju przyleci i robi mine pt. "ja NAPRAWDE nic nie jadlam od miesiaca" :D:D:D:D:D:D niewiedzaca - piaskow wyprobuj tyle, az znajdziesz najlepszy, tj, niesmierdzacy, niedajacy sie rozniesc i latwy w uzytkowaniu (nie wszystkie sa dobre pod tym wzgledem)

teraz śpi. hehe w życiu nie podejrzewałam, że koty śpią na wznak :P słodko :)

U nas kuweta stoi w kącie w korytarzu i tam zawsze jest syf- żwirek zawsze wysypany, ale na kafle, iwęc łą two sprzatnąć. Kiedyś mieliśmy żwirek silikonoway - dużo mniej brudził ale był bardzo niewydajny, właściwie nie dało sie kuwet sprzątnąć, tylko trzeba było całą wymieniać

dziewczyny a Wy jakiego żwirku używacie?? ja mam benka takiebo baaaaardzo drobnego. hehe słodkie stworzonka :) ile mają Wasze pociechy? mój dopiero jakieś 2 m-ce

no, piasek to nie brudek dla kota widocznie a że łatwo sie do łapek przyczepia, to co zrobić... w końcu gdzieś odpadnie :) a, ważna jeszcze sprawa - kup kotu drapaka, takiego przybijanego na deseczce do ściany, sizalowego - popachnij czymś co lubi, mój uwielbia walerianę, jak na niej wisi, to jest ubaw (waży 6 kg)

benek niebieski, bezzapachowy, drobny

hmmmmm spróbuję tego grubszego. najwyżej znów będę zła :P ale już nie mam nerwów. u mnie też kuweta stoi na płytkach ale ten urwiś po całym mieszkaniu wszystko roznosi :o a że mam mamę pedantkę... same rozumiecie przez co przechodzę :o :P

moja jest schorowana i juz czasem nawet do kuwety nie trafia, robiac elegancko kaluze :D niewiedzaca - jesli na wznak spi, to znaczy, ze sie czuje calkiem bezpieczna :). tylko pogratulowac :). w przygarnietych kotach fajne jest to, ze z czasem widac ich wdziecznosc. poza tym to ciekawe, ze mozna rozpoznac miauki, tj. jak u noworodka rodzaj placzu, tak u kota miaukniecia sa rozne :)

jeszcze chwilka, mama się zakocha i sama będzie latać ze zmiotką za maluchem :)

hehe, żwirek to dopiero przygrywka ;) Poczekaj aż kto zacznie futrko wymieniać - to jest dopiero jazda xD Kłaki wszędzie i na wszystkim. ALe z czasem człowiek który ma kota, sobie wyrabia nowe standardy higieniczne ;)

ewa - kot sobie czesto jaka ulubioa osobe upatruje sobie ta, ktora jego najmniej lubi. ciekawe czy to zlosliwosc :D:D:D:D:D

sama zrobiłam mu drapaka :P bo w sklepie były strasznie drobie - min. 50 zł za taki mały :o no i sama zrobiłam :P i przywiesiłam do niego guziki na nitkach - uwielbia się na nim wieszać. narazie ma m go opartego ale chyba będę musiała go przybić

moja linieje na okrągło, a że jest czarna.... to zapomnij o czystych narzutach, dywanie itp.

ewa - chyba ze dywan jest ciemny ;)

no tak, powinnam mieć wszystko w kolorach ochronnych, ale ja tak lubię jasne kolory...

"kolorach ochronnych" :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

hehe moja mama już go uwielbia. tylko wścieka się jak wszystko pwywraca do góry nogami :P ale już nie może przejść koło niego obojętnie :D hehe te miałki to też prawda :) moja czasami (zawsze rano) jak wstanę i do niej mówię to tak fajnie mi odmiałkuje jakby się użalała :P hehe naprawdę?? z tym spaniem na wznak? :D:D:D