Panie! Czy macie płaskie brzuszki?

Mnie to strasznie kręci. Niestety na ulicach widać kobiety z odkrytymi brzuszkami a na nich oponki!!

codziennie jezdze rowerem,okolo 10km:)

zacznijmy od tego- a czt ty alku masz płaski brzuszek?

a ty masz?

a mnie kręci inteligencja, cięty język i poczucie humoru... i co? jaki z tego morał?? :) że nie każdy jest spełnieniem naszych oczekiwań :D przywyczaj się do odmienności ;) :D

Oczywiście!

A MNIE kręcą faceci co mają wcięcie w talii- tak, czasem tak mają, i tacy co wazą po 65-70 kg, takie wypłoszki fajne chude:) Napakowany nie ma u mnie szans:D

A ja wolę jak kobieta ma trochę krągły brzuszek, tak samo pupę. Płaskie - fee (sam też nie mam płaskiego, a co!)

a ja lubie kobiety z plaskimi brzuchami tylko koniecznie przynajmniej w 7miesiacu ciazy.... heh... gdybym taka znalazla moglabym zostac les a tak tylko te siury i siury;)

Ja mam wszystko płaskie:O

lubie Cie:)

ja jestem niechlujem? a co jest fajnego w płaskich laskach? w takich wieszakach? prawdziwa kobieta ma na czym siedzieć :)

Ja mam na czym siedzieć. Teraz na krześle na przykład...

No, ale w głowie pusto, czy lubisz udawać idiotkę? :) Zobacz sobie Arię Giovanni - ona to dopiero ma super ciało.

a ja plaskiego calkiem nie mam ....mam na czym siedziec i czym oddychac....

singiel... kazdy jest inny... nic nie poradzisz... a mi osobiscie wyglad tej gruszki: http://g.foto.radikal.ru/0611/e98be2c0268c.jpg Czyli Arii Giovanni rowniez sie nie podoba.... a fe!... Wole juz ogladac brzuszki plaskie i ladnie uformowane i nawet niekoniecznie z gleboka talia... byleby miednica nie wystawala..:D Ale ... kazdy ma co lubi... nieprawda???

ale tłuścioch :P

no mamy plaskie brzuszki ale ile to pracy kosztuje ile godzin treningów .Ahhhh:-)

mam plaski brzuszek, jestem wysportowana....

Zresztą myślę, że cię rozszyfrowałam. Decha to tak naprawdę sfrustrowany, pryszczaty onanista, który nie ma szans u niczego co nie spieprza na drzewo więc wykombinował, że stworzy postać niby kobiety, która ciągle dyskredytując siebie jako bezbiuściastą (oraz z całym worem innych wad, którymi w jego mniemaniu zadręczają się kobiety) wpoi do głów kafeteriankom (zwłaszcza tym z małym biustem), że są równie beznadziejne jak "ona" bo mają jeden straszny "feler". Ma przez to nadzieję, że nabawi kompleksów kobiety ergo odegra się na całym "rodzaju" za to, że w życiu miał kontakt jedynie z panią rączkowską. Poza tym slogan powtarzany w nieskończoność zaczyna z czasem przybierać rangę prawdy niemal objawionej. Decha generalnie poniżając siebie, stara się poniżyć inne kobiety. Teza ta oczywiście może być nieprawdziwa o ile mamy tu do czynienia z kobietą bardzo głęboko zaburzoną psychicznie.

jak Giovanni to tłuścioch to macie nieźle nasrane pod deklem już.

ile myslalas nad tym zlozonym tekstem? miesiac? czy od ostatniej ciotki?

łał :)

Jaka konstruktywna krytyka. Pewnie dlatego, ze twoja "ciotka" jeszcze cię męczy ? ;)

mnie akurat nie meczy, piczko

Czyżby ucisk cipy na łeb ? Taki z ciebie cudak parchata dupo :)

ty decha------> rozgryzłaś mnie. Acz szkoda, że nie mam stooley, bo mogłabym z niej zrobić pożytek

Ja mam plaski, ale cycki go zaslaniaja :(