Która z was żyje nadal w toksycznym zwiazku???

tak jak w pytaniu i jak u was sie to ujawnia??

Alleluja!!

toksycznego związku ?

ja rozumiem toksyczny zwiazek jako wykanczanie psychiczne zazdrosc o byle co naciskania na jego zdanie tylko on ma racje chce mnie podporzatkowac do wszystkiego wzbudzanie poczucia winy zawsze robi tak ze gdy cos sie dzieje nie mowi doslownie ale wiadomo ze to moja wina chce zostawic na pozegnanie caluje odchodzi na 3 godziny nie wiadomo gdzie Ty ryczysz jak głupia bo uwazasz ze to przez Ciebie szukasz go jak znajdziesz plaszczysz sie by wrocil do domu on po 2 godzinach klotni zgadza sie na pewnych warunkach czujesz sie od niego uzalezniona i nie masz sily ani odwagi odejsc u mnie chyba tak to wyglada.