czy udzielanie korepetycji z angielskiego sie opłaci?

Witam, zastanawiam się nad udzielaniem korków z angielskiego. czy sa osoby które zarabiają tylko w ten sposób, a moze tylko dorabiają po godzinach? ile bierzecie za lekcję i ile mozna z tego wyciągnąc? dzięki za odp.

mysle ze te akurat mam dobre.....

to zależy, jak dobre... bo można za godzinę płacić 25 zł studentowi anglistyki albo 60 zł profesorowi... niektórzy biorą za godzinę zegarową, inni za lekcyjną. policz sobie, ile godzin w tygodniu możesz pracować (uwzględniając, że ludzie na korki chodzą po szkole/pracy) i pomnóż przed stawkę godzinową...

Hey, ja przez 5 lat udzielalam korkoow ale jako native speaker - wiekszosc zycia spedzilam w RPA, ale w domu moowilismy po polsku. Za godzine bralam 25-30zl, moglam wiecej bo zainteresowanie bylo OGROMNE ale wolalam miec wiecej ludzi - wieksza kasa. Zarabialam tylko w ten sposoob, przy dobrym miesiacu na czysto spokojnie wyciagnelam 1200-1400 (ok 3 lata temu). ale pamietaj ze korki to nie jakas zabawa, musisz umiec uczyc, lubic to robic. Ja uwielbiam uczyc wiec mialam mnoostwo ludzi. Teraz mieszkam w niemczech i zamierzam do tego wroocic (tu bralam 20 euro) ale ajpierw musze urodzic. Powodzenia

dziękuję za odpowiedzi

Żeby utrzymywać się z korepetycji, musiałabyś mieć naprawdę dobrą renomę, no bo ludzie wolą przychodzić na korki w weekendy, rano lub po południu. Trudno będzie znaleźć uczniów, którzy będą się uczyć o godz. 13.

Jestem teraz bezrobotna jako nauczyciel i powiem szczerze to z urzedu pracy nie ma szans na jakieś oferty pracy. Jak ktoś znajomy zapytał jak znalazłam pracę nie wierzył że oferta była z http://preply.com/pl/praca zwłaszcza, że nie mam żadnych znajomości. Po przeanalizowaniu ponad 200 ofert zamieszczonych na stronach internetowej giełdy pracy tj język angielski wnioskuje, że ta Praca dla korepetytorów angielskiego jest poprostu dla mnie.