Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jarzębinkaa

Totalna załamka

Polecane posty

Gość jarzębinkaa
no właśnie, u mnie niedaleko jest las, ale się boję sama tam biegać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIGDY nie cwicz na czczo! To podstawowy bład. Kazdy dietetyk i trener ci to powie. Wiem co mówię, bo pracuję w centrum fitnessu. I to bzdura, ze nie mozna owoców. Owszem, zrezygnuj z bananów, melonów, arbuzów, ale pozostałe mozesz jesc. Tylko podstawową zasadą jest to, by jesc owoce jako osobny posilek. Nigdy nie jedz owocow po posiłkach! Przykładowe śniadanie: na czczo - jakiś owoc (kiwi, mandarynka, jabłko,truskawki itd.) potem: płatki owsiane z mlekiem 1.5 %,dodaj do tego trochę slonecznika, siemienia lnianego itd. Kanapka z chleba żytniego z pomidorem Pamiętaj, by kolejny posiłek był po 3 godzinach. Tylko wtedy Twój metabolizm przyspieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarzębinkaa
tzn, lepiej częściej jeś, bo u mnie mija jakies 4, 5 godzin pomiędzy posiłkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto powiedzial, ze nie mozna cwiczyc na czczo?! pierwsze slyszę, a tez wiem o czym mowię, fakt, ze latwiej o kontuzje, ale jezeli odpowiednio się przeprowadzi trening, stretching przed to podstawa, to rezultaty w spalaniu są o wiele lepsze! a dwa, ze nikt jej nie kazal rezygnowac z owocow; tylko, zeby nie jesc ich na noc(a to jest drobna roznica) pozatym czemu mialaby rezygnowac z arbuzow?! akurat arbuzy są niskokaloryczne, sycące i swietnie gaszą pragnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wolno cwiczyc na czco, najlepiej godzine po posiłku. Pamietaj, by sniadanie było najwiekszym posilkiem w ciagu dnia i koniecznie zjedz je w czasie do pół godziny po przebudzeniu, tak by przemiana materii się ruszyła. Nie rob 5 godzinnych przerw miedzy posilkami, gorna granica to 4 godziny. Wyjątkiem jest kolacja, która warto jesc ok. 4 godziny przed snem. Czyli zwykle ok. 18.00-19.00. Potem sen i po przebudzeniu obfite sniadanko ze zdrowych rzeczy. Arbuz ma wysoki indeks glikemiczny i po nim trzustka jest obciążona, a to sprzyja tyciu. Ja na szczescie na arbuzy mam alergię, wiec i tak ich nie jadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A cwiczenia są dozwolone po przebudzeniu, ale w stylu; wstajemy z lozka, gleboko sie przeciagamy, rozprostowujemy kosci, robimy kilka przysiadow i sklonow. Ale nie tak, ze ubieramy sie, wsiadamy w autobus i jedziemy na aerobic, a sniadanie jemy o 12.00 w poludnie. Wykluczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarzębinkaa
o rany..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle ile masz nadwagi? Chcesz zrzucic 2-3 kg czy wiecej? Pamietaj, ze na trwaly efekt potrzeba czasu, a jak nauczysz sie zdrowo odzywiac, to juz nigdy nie przytyjesz. To troche kwestia wyboru. Jak idziesz na imieniny do cioci i jesz ciasto, to rezygnujesz juz z kolacji itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa a platki owsiane to mają niski indeks glikemiczny?! wyzszy niz arbuz; dalej nie wyjasnilas dlaczego to, wg Ciebie nie nalezy cwiczyc na czczo? akurat jogging na czczo to jest najlepsze, co moze byc dla spalania tluszczyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkalaul
Haha. Poprzedniczka chyba ten jogging widziala na amerykanskich filmach. Tylko zapomniala, ze tak kazdy uprawia jogging rano, a jednak Ameryka ma największy odsetek grubasów na świecie. Lepiej juz nie udzialaj takich rad, bo ta dziewczyna chce schudnąc, a nie dolaczyc do grona amerykanskich grubasow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ma do tego Ameryka?! sorry, ale przez jogging rozumiem bieganie ok 60min. i zdziwilabys się/zdziwiłbys się ile osob biega na powaznie. i przypuszczam, ze ten tekst napisaala Victorias, ktora dalej nie umie wytlumaczyc dlaczego biegac nie nalezy(jesli to nie Ty, to wybacz) w kazdym razie jestem bardzo ciekawa i nie uwazam, zeby bylo cos w tym zlego, ze chcę się dowiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie będę kupowala, zadnych ksiązek na ten tamat, bo juz sporo na ten temat czytalam ecc. i interesuje mnie konkretna odpowiedz na konkretne pytanie, bo pierwszy raz spotykam się z taką opinią, ze nie nalezy biegac rano. i nie mowię tu o \'joggingu\' ze ktos przebiegnie sobie truchcikiem 10 minutek i mu się Ameryka marzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarzębinkaa
kurzce, moje pytanie przerodziło się w kłótnię ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarzębinkaa
jak pisałam mam ok 10 kg do stracenia, myślałam, że szybko pójdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wolno ćwiczyć na czczo
organizm musi miec siły do tego, bieganiem na czczo tylko go męczymy i tracimy cenne składniki. Naturalny rytm dnia to obfite, ale zdrowe śniadanie i dopiero godzinke po ćwiczenia. Jeśli biegasz na czczo organizm nie ma budulca do wzmacniania mięśni. No i rozleniwia się przemiana materii, organizm po dużym wysiłku nie ma siły na trawienie dopiero co zjedzonego pokarmu i długość jego zalegania w brzuchu wydłuża się co sprzyja tyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarzębinkaa
ja tam się nie chcę kłócić, pare razu słyszałam o tym, ze należy cwiczyć rano, nie wiem,czy na czczo, nie znam się na tym, tyle jest na ten temat opinii, że mozna się pogubić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksiązkę polecam autorce tematu, jarzebince. Bo widze ze to rozsądna dziewczyna i ma problem, z ktorym boryka sie wiele kobiet. Powodzenia w walce z niechcianymi kilogramami. Na pewno Ci sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarzębinkaa
dzięki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi, wasze rady bardzo mi sie przydadzą, póki co będę jeżdziła na rowerze, jadła wiecej białka mniej węglowodanów, zrezygnuje z tego musli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarzębinkaa
a myślałam,że wszystko robię dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest zadne wyjasnienie. jak nawet najlepsze druzyny pilkarskie cwiczą na czczo. i to bzdury, ze tracimy cenne skladniki. w ogole nie zgadzam się z tą opinią. bo co tracimy?owszem organizm czerpie energię z bialek i nie jest to szczegolnie polecane przy treningu na rzezbę(takie osoby powinny raczej wybierac wieczorny jogging) ale jezeli osobie zalezy na spaleniu tłuszczu, to wiadomo, ze trochę poleci z bialek(cos za cos) ale tłuszcz w godzinach rannych lepiej się spala. przykro mi ale nie zgadzam się z tą opinią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja biegam rano
i sorry ale nie bede wstawać o 4 rano żeby potem mieć 2 godziny przerwy po obfitym śniadaniu i żeby móc pójść pobiegać, zresztą bez sensu bo i tak nawet po tym 2 godzinach by mi to obfite śniadanie wróciło w całości do góry i wyszło nosem :o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćwiczenie w godzinnach
rannych ale po śniadaniu.... Pójdziesz poćwiczysz a po powrocie najesz się i organizm nie ma siły trawić, efekt jest taki, ze waga albo nie spada albo się jeszcze bardziej tyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarzębinkaa
ja i tak nie dam ardy rano najchętniej wieczorkiem bym sobie jeździła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćwiczenie w godzinnach
po dwóch godzinach posiłek nie ma prawa wrócić się jeśli został zjedzony poprawnie, tzn w spokoju i dobrze przeżuwając. I nie dwie godziny, a godzinę. A obfite, nie znaczy najeść się i nie móc się ruszać, ale takie, które da energii np do czasu drugiego śniadania, czyl np ze dwie bułki z wedliną lub serem i do tego najlepiej jakiś sok plus jogurt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\'Kiedy biegasz >> Tylko rano na czczo. W ten sposób organizm po 15 minutach dobiera się do tkanki tłuszczowej (po południu dzieje się tak dopiero po 30 minutach, tyle czasu spalają się zapasy glikogenu) oraz dlatego, że wysiłek ten przyspiesza przemianę materii na 2 - 3 godziny, spalając dodatkowe porcje twojego tłuszczyku.\' polecam http://www.akademiamaratonu.pl/dzial-glowne/dieta-4.php (wycięlam z Akademii Maratonu) i to tylko potwierdza, ze najlepiej biegac na czczo( w przypadku spalania tluszczu) Pierwszy raz spotykam kogos kto sie zarzeka ze bron boze rano nie mozna cwiczyc. :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko rece opadają
ale nikt nie powiedział że rano nie można ćwiczyć, ludzie jak wy czytacie, tylko, że na czczo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym osoba, ktora ma o tym pojęcie wie, ze nie nalezy zaraz 'po' zrec ile wlezie, tylko nalezy skomponowac posilek potreningowy. i waga wcale w miejscu nie będzie stac(osoba ktora tak pisze widac, ze nie ma nic wspolnego z tematem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×