Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koniec i koniec

zdajecie sobie sprawę z tego, że za jakiś czas poprostu przestaniemy isntnieć...

Polecane posty

Gość koniec i koniec

mój mózg nie dopuszcza mysli, że poprotu mnie nie będzie, mam wrażenie, ze będę żyć wiecznie, a stan obecny będzie trwał zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajaj
bo tak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka kolej rzeczy, rodzimy sie, zyjemy, umieramy, nsa nasze miejsce przychodza inni... lepiej wczesniej zdac sobie z tego sprawe i juz dzis zaczac sobie ukladac rzeczy niepoukladane, bo jutro moze byc za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ juz dzis zaczac sobie ukladac rzeczy niepoukladane, bo jutro moze byc za pozno. } E tam, porządki zostawiam potomnym. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys mielismy cwiczenie - co bys zrobil, gdyby zostalo ci pol roku zycia. Ja odpowiedzialam, ze wzielabym kilku milionowy kredyt z pozniejsza mozliwoscia splaty, a ludzie odpowiadali: wyjasnilbym to i tamto, pojednal sie z tym i tym, zaczal zyc z rodzina... Ja pytam, dlaczego nie robicie tego juz teraz? Skad wiecie, ze to pol roku nie rozpoczyna sie wlasnie teraz? Ja sie boje wziac kredyt i musialabym miec pewnosc, ze to moje ostatnie szesc miesiecy :P a inni boja sie podjac porzadkow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> zlosliwa ciupaga Taki kredyt byłby czyimś kosztem. Ja bym nie wziął. A porządek... nic mi nie przychodzi do głowy bym miał coś zaległe... No może wizyta u dentysty.. ale robić zęby na sześć miesięcy ? :o :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) no ja tez nie bardzo zdaje sobie z tego sprawe... wiem, że kiedys przestaniemy istniec, wiem, ale nie dopuszczam tego faktu do siebie... wydaje mi sie ze gdybysmy wciaz mysleli o zagladzie, o smierci- zycie nie byloby takie piekne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladacznica z marchewka
ja zrobilabym sobie tatuaz na cale plery !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam tego świadomość Dlatego nie zwracam uwagi na duperele Ciesze się z tego, co mam Nie robię dalekosiężnych planów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladacznica z marchewka
a..i jeszcze mocno skopalabym swojego meza 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5y5y5y5
Zawsze sobie to przypominam kiedy coś w życiu mi się nie udaje i od razu mi lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość horencjus
koniec koniec ---> ale co konkretnie masz na mysli? domniemany koniec swiata w 2012 roku , ktorego i tak nie bedzie, czy po prostu to, ze kazdy kiedys umrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniec i koniec
to że za ileś tam lat zostanie po nas pamięć i jakieś rzeczy, zdjęcia czy pierścionek jako pamiątka rodzinna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak miałam tak ok.7 lat to często sobie wieczorem myślałam,że kiedyś umrę i nie będzie mnie nigdy więcej porostu już nigdy!!! nie wiem skąd mi się to wzieło ale wyrosłam z tego ..istny koszmar jak się w to tak wkręcić!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość horencjusz
a ja jak bylam mala to bylam pewna ze jestem niesmiertelna i dziwilo mnie to ze ludzie sie starzeja i umierają. z czasem mi to przeszlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×