Brak ochoty na sex...

co jest ze mna nie tak sex nie sprawia mi takiej przyjemnosci jak kiedys a wrecz mnie nudzi chyba ze wypije 2 piwa to sytuacja sie odmienia jestem juz długo z facetem i byl on moim pierwszym czy to przez to??

czy moze byc przyczyna to , ze sie po kilkanascie razy dziennie zaspokajam kulami bilardowymi na lince stalowej zamiast kulek gejszy ?

larwy ochotek tak mają

ciagne druta jak orangutan

fajnie sie komus podszywa to zajebiscie jak nikt nie potrafi mi odp to nara.

za dwie mocne warki dam komus nasrac do szparki

bierzesz tabsy ??

bujaj sie szczeniaku masz z kogo robic sobie zarty to sam sobie nasraj do dupy ok??? i odczep sie odemnie bo mnie wnerwiasz juz wcale nic nie odpisujcie mam w dupie to pytalam o rade a ktoś!!! wypisuje mi bzdury:(

tak mnie poruszyly wasze posty ze wlasnie sie zadawalam ogorkiem kisoznym prosto z beczki

wiesz mnie to nie bawi ani nie smieszy, napisz cos zabawniejszego to moze sie przekonam o Twojej inteligencji. Ja Ci nie jezdze na topicach i nie obrazam wiec mógłbyś lub mogłabyś???

wlasdnie bierzesz tabsy lub odstawilas?? bo ja przy odstawieniu mam identycznie jak ty...

z wielka zwinnoscia i szybkoscia przemierzam dworcowe korytarze zeby zlapac jeszcze cieplego kloca mijejscowego kloszarda

wesolutka nie biore mam zamiar ale nie wiem czy nie przytyje tyle na tych receptach pisza, na forach itp. Zalezy jeszcze jakie??

ja mam tak samo, najpierw bylam 3 lata z facetem, przez rok bylo super, potem z czasem zaczęlo być nudno, prawie nic mnie nie podniecalo, nawet pocalunki, tylko czasem jak mnie czymśc zaskoczyl byl bardziej spontaniczny to wtedy, potem mialąm jeszcze dwóch jednego rok drugiego pol roku a tu jeszcze ktorcej to trwało, ok mies a potem już nic mnie nie ruszało, teraz mam chlopaka którego kocham najbardziej ale minęly 4 mieś i juz też zaczyna mnie to coraz mniej podniecać:( nie wiem czy to ozięblosc jakaś czy co, ale jakbym się pocalowała z jakimś nowym chlopakiem to wtedy to strasznie mnie jara:) poprostu mam chyba tak ze monotonia i nuda zabijają we mnie wszystko, myśle że u ciebie chodzi mniej wiecej o to samo, poprostu znudzenie

bardzo nam wszytskim przykro