Wakacje.. - osobno?

No widzisz.. ja nawet niewiem z kim jedzie a co dopiero gdzie i kiedy wroci.. :/

moje zdanie jest takie: wspólne wakacje ale każdy jedzie w przeciwną strone :)

a ja cię doskonale rozumiem , nie przejmuj sie opiniami pozostałych bo tylko się zdołujesz , jak chcesz pogadać to jestem do dyspozycji :)

IWUNIA>>>>>> a ja uważam że MASZ się czym martwić. Nie ma nic złego w tym,że para spędza wakacje osobno, ALE jeżeli facet nie chce powiedzieć, gdzie i zkim jedzie to coś jest nie tak. Nawet jeśeli jedzie sam to nie ma nic złego w tym, żeby powiedział, gdzie jedzie. A jeżeli nie chce tego powiedzieć to masz prawo czuć się tym faktem zaniepokojona. Uważam, że jeżlei pogodziłaś się z tym, że jedzie sam to mu o tym powiedz. Powiedz, że nie masz nic przeciwko jego wyjazdowi bez Ciebie, ale nie rozumiesz dlaczego nie chce Ci powiedzieć gdzie i z kim jedzie. Powodzenia.

Ehhh... WIatjcie.. Oswoilam sie juz z tym faktem i bede czekala az sam mi powie. Po co mam na sile pytac i oczekiwac na odpowiedz.. jezeli nie bedzie chcial i tak prawdy nie powie.. Dzieki za wsparcie :))

a ja uwazam ze facet chce od Ciebie odpoczac...zaszalec sam...ma cie serdecznie dosyc

naprawde... najczesciej pod takich haslem ukrywa sie inna osoba, inan dziewczyna:(

MNOSTWO par, bez wzgledu na staz zwiazku, spedza wakacje osobno. celem urlopu jest wypoczac, a czasem z partnerem jest to niemozliwe, ona chce jechac tam, on tam, ona robic to, on tamto. nich na 1 tydzien pojedzie sam, 2 spedzi z toba. o ile nie jedzie z kochanka nie masz sie co martwic

Kochana, po czterech latach to i tak nie jest zle, 3 lata mniej stracisz z zycia niz ja stacilam, bo moj urlop spedzil z inna po siedmiu latach bycia razem....:)