Mój psiak najadł sie petów/

Mój psiak .9 miesieczny własnie opróżnił popielniczke z petów,mogły by 3-4 pety i popiół.Myślicie że nic mu nie będzie?

podnosze

na nieuniknione. Psiak tego nie strawi, tym badziej taki młody, Radze zwinąć dywany

daj mu piwa jak popije to bedzie ok.

ale nie umrze???

jak nie umrze to będzie zył:p piwa mu daj!

Nie umrze, prędzej zwróci:)

Mój psiak wszystko potrafi zjeść,ciągle musze go pilnowac,miec oczy dookoła głowy.Według weta mam psa z adhd:).Ciągle sie martwie że w kkońcu coś zje i mi umrze:/

Nie bój sie napewno bedzie wszystko oki:)

a tak serio to powiem Ci na pocieszenie, że moj jak był szczeniakiem (też jest jak żywe srebro:D) pod moją nieobecność wlazł do łazienki, gdzie przy umywalce stał odkręcony wanish. jak przyszlam ślizgał sie po terakocie i piszczał zaczynając lizać uwaniszowane łapy. szybko wykąpałam go w ciepłej wodzie i napoiłam mlekiem. psiak do tej pory zdrowy jak rybka

a piwo lubi, serio:D

Nie umrze. mój synek kiedyś się najadł, wczoraj orbonił licencjat, żyje wiele lat po incydencie:D

Dzieki:) już mi troszkę lepiej.Mój psiak jest wspaniały,ale taki mały dran.Jest alergikiem na mieso kurczaka i wołowe(sama nie wierzyłam ze to możliwe) jest na dietetycznej karmie royala.Chorował cieżko ponad 3 tygodnie,lekarz nie wiedział co mu dolega.Poiłam go woda ze strzykawki co godzinę,w dzień i w nocy,potem sama podawałam mu kroplówki 4 razy dziennie,bo nic nie chciał jeśc.Okazało sie potem ze to alergia.Dlatego tak bardzo sie o niego boje,nie chcę już przechodzić tego co wtedy.Dla mojego psiaka kiełbasa to trucizna dosłownie.Niedawno przypadkowo na ziemię spadł mi malutki kawałek kiełbasy ,on to oczywiście zjadł natychmiast a potem znowu był chory,z tym że wiedziałam juz jak postępować.Ale jak go pety wykończa to sie chyba powieszę:/ Tak dbam o tego psiaka,tak go pilnuję a on ciągle coś rzuje w tym swoim ryju:/ Kiedy on z tego wyrosnie?

na pewno juz nie wyrośnie:D psy-zwłaszcza mieszkajacew w domu są łasuchami. a o alergie sie nie martw to teraz nagminne, mój jest uczulony na wilgoć i kąpię go tylko w nizoralu:D

jutro napisze jak minęła noc,mam nadzieję ze nie spędze jej przy psie:/Mój psiak jak jest chory musi byc przy mnie,jak mu jest źle to mnie budzi i nie pozwala odejść od siebie,a mi serducho pęka.Cholera,mam nadzieję ze jakoś to cholerstwo strawi.Pozdrawiam Was goraco