Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulekkkk

taa jestem burakiem i jade do anglii

Polecane posty

Gość lulekkkk

ta i tak pozno a w wakacje sajgon i takich ja ja setki tysiecy. no ale jade. angielski - komunikatywny (o polityce nie porozmawiam co prawda, ale jak sie dostac, co zrobic, gdzie isc - spokojnie) mamy znajomych co zaprowadza do agencji itd itp. pytanie: kobita 19 lat, dostane sie na zmywak, fabryka, myjnia, truskawki, cokolwiek ? haha "nie nie dostaniesz sieee" a tak serio, realisci jak to widzicie ? lulekkkk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulekkkk
oczywiscie, ze tak - tzn haha dostane sie ? ale wakacje, srodek czerwca juz za mna i koczujacy polacy. i super byloby jakbym znalazla w pierwszym tygodniu -cokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIe zjezdzajcie sie wiecej
za duzo tu Polakow i sie szerzy hamstwo!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulekkkk
ja jestem grzeczna i przystojna ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIe zjezdzajcie sie wiecej
ja tez mieszkam z grzcznymi i przystojnymi a sa hamami ponad wszsytkich ludzi na swiecie, poza tym spie przy otwartym oknie i w nocy to slychac tylko ululanych plakow wracajacych do domow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulekkkk
ja tam nie jade mieszkac i rozkoszowac sie fauna i flora. jade do birmingham i chciclabym przywiezc 6 tysiecy. Az/ tylko. (birmingham)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulekkkk
wiem jacy sa polacy ale oni mnie nie obchodza. w jakim miescie jestes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIe zjezdzajcie sie wiecej
Arkacdio... widze ze doswiadczasz tego samego... ja mieszkam w Anglii ale staram sie nikomu zycia nie naprzykzac... ale Polacy ktorzy tutaj sie zjezdzaja robia wrecz przeciwnie... szczegolnie tacy ktorzy zjezdzaja sie a nie maja zadnych perspektyw na prace... mieszkanie itp... i mieszkaja u znajomych... tyle tylko ze ci znajomi zyja w wynajmowanym domu i suma sumarum..., ja nikogo nie sprowadzam a musze placic rachunki za sprowadzanie hamstwa do Anglii.... a zycie tutaj nie jest tanie.... siedzcie w Polsce jak Wam dobrze.... niech hamstwo zostanie w Polsce... podouczajcie sie jezyka i miejcie plany na przyszlosc i dopiero myslcie o podrozy a od tak sobie... ja mam Polakow po dziurki w nosie.... kiedys sie cieszylam spotkac obcokrajowca a teraz sie tego wstydze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIe zjezdzajcie sie wiecej
6 tysiecy... tyle to tutaj sie zarabia w miesiac... wiec ciesze sie ze przyjedziesz i pojedziesz... bo widze ze duzo intelignecji w sobie nie masz... a jestem tam gdzie cie nie ma i nie bedzie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIe zjezdzajcie sie wiecej
mowic obcokrajowca... ma na mysli rodowiaka.... tutaj sa rozne narodowsci... ja sie staram zyc ze wszystkimi w przyjazni stad tez napisalam obcokrajowca... bo nie jest on Anglikiem,c czyli kazdy ko przyjezdza do Anglii jest obcokrajowcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6 tysiecy
czyli tysiac funtow......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sznansa
ze znajdziesz prace 70% tak realnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolekkk
nie jzezdzajcie sie - twoje niskie iq zmusilo cie do zycia w anglii - i probujesz sie wyzyc ? trzeba bylo miec mozg i rozum, a nie bilet do anglii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lulkkkkkka
ja jestem w Birmingham od tygodnia, prace znalazłam po 3 dniach szukania i miałam nawet możliwośc wyboru, bo trafiły mi sie az 3 oferty pracy jednoczesnie:) pracując przez agencję zarobisz ok 800 f na miesiąc, wynajecie pokoju to 200 miesiecznie, bilet miesięczny na autobus to +/- 40 f, na jedzenie wydasz +/- 50 do 100f miesięcznie , Home Office to wydatek 90 funtów-opłata jednorazowa. I tak to mniej więcej wygląda:) pozdrawiam i powodzenia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z malej wioski obok Nottingham :) mieszkam juz tu 8 miesiecy, pracuje w swoim zawodzie, na szczescie jest w zakladzie tylko 4 polakow, lacznie ze mna, ale sa w porzadku chlopcy. Slyszalem rozne rzeczy ze w innych zakladach jeden polak podpi...la drugiego :( zamiast trzymac razem... ale coz... sa ludzie i parapety. W wiekszosci przypadkow, anglicy maja polakow za pijakow, i co sie nie dziwie ze tak mowia, przyklad, za mna w Aldi stoja polacy z koszykiem pelnych win w kartonach, smierdzi winami na kilometr, klna na caly glos, dra sie, i wogole, zreszta co tu pisac, napwno widzieliscie duzo swinstwa :( a szkoda. Mogli by sie zachowac inaczej i pokaza ze Polacy sa jednak dobrzy i ze sobie pomagaja itp itd. A tak nie jest, chleja jak waly, a jeden drugiemu by kija w du..e wepchnal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulekk jezeli twierdzisz ze buraki wyjezdzaja fo angli to kto zostaje w polsce? barany i lenie, bo nie wiedza gdzie anglia. I co robia? zlopia kartony pod mostem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulekkkk
z burakami to byla lekka szydera sama ze mnie ;) nie obchodzi mnie jak kto ma w polsce i anglii. ja chce zarobic na studia swoje i tu wykazuje sie ambicja. a ze znam w miare dobrze na poziomie podstawowym angielski to wybralam anglie. oczywiscie, ze lepsze bylyby chyba niemcy, dania, holandia. aczkolwiek w anglii mamy maly start. i nie chciclabym zyc poza granicami kraju na stale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooppppppp
Kazdy jest tam gdzie mu dobrze, mi narazie jest dobrze w anglii, mieszkam sobie na wsi, jestem mila dla sasiadow, czasem zatrzymam sie z kims na pogawedke, staram sie integrowac z lokalna spolecznoscia, nie zamykam sie w 'gettcie'. Czasami spotykam innych polakow, jesli z odleglosci 10 metrow slsze wyraznie co drugie slowo kurwa to odwracam glowe bo sie wstydze ze jestesmy z tego samego kraju. Ale wiadomo sa ludzie i taborety, powodzenia w anglii!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcm
dlaczego szukacie jakiejs badziewnej roboty: typu praca na zmywaku, zbior truskawek ? :0 Wierzcie we wlasne sily i nie zaczynajcie od badziewia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram zcm wiekszosc wyjezdzajacych nastawia sie na prace zmywak, sprzatanie, bar, budowa :P LUDZIE!!! czy wy nie macie wyksztalcenia? umiejetnosci? poczucia wartosci? przeciez wyjezdzajacy to w duzej mierze ludzie po studiach, z dyplomami, z dobrym angielskim i wiedza o ktorej przecietny Anglik nie ma bladego pojecia. wiec czemu zgadzacie sie na pierwsza prace jaka wam zaoferuja? nawet za 4 funty cieszac sie ze jest cokolwiek. zacznijcie z wyzszego pulapu a jak sie nie uda to trudno. prace na zmywaku znajdziecie zawsze. nie neguje tych co zaczynaja od zera - sama zaczynalam od sprzatania i kelnerowania z prostego powodu, a raczej dwoch powodow: 1. przed wejsciem do unii legalna praca byla marzeniem 2. nie mialam zielonego pojecia ze nadaje sie do biura. teraz, majac te wiedze moge potwierdzic ze do pracy w administracji, poprzednie doswiadczenie jako kelnerka, nie jest potrzebne. dlatego zacznijcie sie rejestrowac w agencjach oferujacych bardziej sensowna prace. tam jest mniejsza konkurencja i zdecydowana wiekszosc z nas ma odpowiednie kwalifikacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xcm i valeriana - maja racje i tez dolanczam do nich... szukajcie czegos konkretngeo, napewno jestescie tego warci. Ja tylko i wylacznie szukalem pracy w moim zawodzie... postawilem sobie cel ze chce pracowac w moim zawodzie i tylko to mnie interesowalo. I pracuje w UK jako ustawiacz centr obrobczych CNC na 9 osiowce :) :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos nie bardzo to widze
ok to przyjade i mam szukac według waszych rad tylko pracy biurowej ale ale.. czesc pieniedzy co wezme ze soba pochłonie mi zaplata za pokoj tzn depozyt i czynsz jesc tez cos trzeba A jak biurowej pracy nie bedzie miesiac a nawet dluzej to co ?? przeciez zycie kosztuje wiec wiadomo ze zlapie pierwsze jakas prace fizyczna zeby miec na zycie choc mam skonczone studia i doswiadczenie w biurze w PL ale sadze ze oni tam wola do pracy biurowej przyjmowac swoich Angoli bo jak o to samo stanowisko stara sie Polka i Angielka to kogo wezma?? raczej w 90 % przypadków ta druga bo przede wszystkim zna biegle jezyk ktorym włada od małego to samo u nas w kraju jak stara sie o prace Polak i Wietnamczyk to raczej zatrudnia swojego a nie obcego co jeszcze jezyka nie zna perfekt tak łatwo to sie tylko mówi ze: "ludzie szukajcie pracy za biurkiem " wlasnie widzialam w TV jak Polak absolwent muzyki sprzata w szole muzycznej w Szkocji choc chciał tam uczyc ale zaproponowali mu tylko bieganie z miotełka ale cwiczył w czasie przerwy i nagrały to kamery wiec moze awansuje bo ładnie gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×