Masturbacja.

Mam pytanie - chcę sobie włożyć paluszka, ale boję się ,że rozerwę sobie błonę. Czy mogę to zrobić nienaruszając jej?

błona się przerwie na pewno. polecam dojście do orgazmu przez ocieranie czymś z góry na dół a nie do wewnątrz i na zewnątrz. żeby tylko wargi łechtać i mocno się trzeba skupic

Autorko, nie zaczynaj z tym. To Ci tylko zaszkodzi.

Wcześniej wkładałam sobie małosolnego ogórka bo tym błony się nie przebije, ale chciałabym spróbować paluszkiem. Nie wiem, czy takie pocieranie mnie usatysfakcjonuje...

idz na maksa wsadz gasnicce

pakuj palucha smialo aby nie ze gleboko

mysle podobnie jak Anonimek lepiej nie wciagaj sie w to w tym wieku.. jeszcze zdazysz..

Sandra a ty co znawca jakis? brzydzisz sie zrobic faje wlasnemu chlopakowi a wielce doradzasz..idz sie peirdol do domu starców jebaczko leśna

Ja mam zamiar zrobić ta, jak moja babcia. Ona po raz pierwszy włożyła sobie palec w wieku 76 lat a i tak myślę, że mogła z tym jeszcze trochę poczekać. Trochę wytrwałości dziewczyno :)

sobie nic, tylko się pobaw swoją łechtaczką i tyle. Orgazm gwarantowany przy odpowiednim pobudzeniu i odpowiednich myślach:P Nie musisz tam sobie nic wkładać. Od jednego palca raczej nic ci się nie przerwie, ale to dla większosci kobiet, zwłaszcza w takim wieku, nie jest przyjemne. I nie słuchaj tutaj wypowiedzi prawiczka-anonimka, który w życiu się nie całował. Masturbacja to nic złego. A w tym wieku to ja już byłam dawno wyszkolona tak, że miałam orgazm na zawołanie:P Co nie idzie w parze z rozwiązłością, bo nadal jestem dziewicą, a 20. juz mam na karku

Autorko, ja bym nie słuchał \"rad\" osoby o nicku \"dziewczyno nie wsadzaj\". Jednak zrobisz, jak uważasz. Masz wolną wolę.

??? Ale powiedz prawdę. Kłamstwo też jest grzechem, nawet większym niż masturbacja...

Raz za kiedy mi się zdarzy, ale staram się panować nad sobą.

no to po co radzisz dziewczynie, żeby sobie odmawiała? Co w tym złego? Zamiast tego ma się puszczać? Przecież każdy ma jakieś potrzeby seksualne. A jak się nauczy sobie robić dobrze, to i potem będzie z nią mniej kłopotów w łóżku. Nawet jak jej facet nie dogodzi, to zawsze może mu pokazać co i jak sama robi i jakaś rada się znajdzie.

Smutno się robi, jak czytam takie wypowiedzi, jak Twoja :(

a co w tym jest smutnego? mi się robi smutno, jak czytam takie wypowiedzi: "nie, masturbacja to narzędzie szatana. Ja czasami sobie walę, ale inni nie mogą tego robić:O"

J"a mam zamiar zrobić ta, jak moja babcia. Ona po raz pierwszy włożyła sobie palec w wieku 76 lat a i tak myślę, że mogła z tym jeszcze trochę poczekać. Trochę wytrwałości dziewczyno"

J"a mam zamiar zrobić ta, jak moja babcia. Ona po raz pierwszy włożyła sobie palec w wieku 76 lat a i tak myślę, że mogła z tym jeszcze trochę poczekać. Trochę wytrwałości dziewczyno" PODSZYWACZE CHOLERNI!!! TO NIE JA PISALAM Zbulwersowany masz cos do mnie??

Nie jestem psem ogrodnika. Chodzi o to, że masturbacja uczy egoizmu, nastawienia na branie, itp. Poza tym jest grzechem. Staram się opanowywać, ale czasem mi nie wychodzi, bo jestem tylko człowiekiem. Lecz to, co Ty proponujesz, by się masturbować kiedy tylko przyjdzie ochota (bo ponoć każdy ma potrzeby), to jest wielce nie tak, jak powinno być.

ja se robie palcowe przy tych fotach! polecam http://codziennie.info/?p=684

tak mam cos do ciebie. POKOLENIE BRAVO

"Chodzi o to, że masturbacja uczy egoizmu, nastawienia na branie, itp. Poza tym jest grzechem. Staram się opanowywać, ale czasem mi nie wychodzi, bo jestem tylko człowiekiem. Lecz to, co Ty proponujesz, by się masturbować kiedy tylko przyjdzie ochota (bo ponoć każdy ma potrzeby), to jest wielce nie tak, jak powinno być"

zbulwersowany... wal sie

Grzechem to jest wykorzystywanie innych ludzi, np. do tego, zeby sobie ulżyć. Dla mnie masturbacja nie jest grzechem, w ogóle nic nie jest grzechem, może być co najwyżej złe. I właśnie złe jest zarywanie naiwnych lasek na dyskotekach, pieprzenie się bez miłości po krzakach itd. A to, ze ktoś sobie sam robi dobrze, nie ma nic wspólnego ze złem. Po to masz ciało, zeby z niego korzystać. A że chrześcijańska ideologia musi trwać i żaden chrześcijański plemnik się nie może zmarnować, to już nie jest mój problem.

Czy mogłabym ci obciągnąć z połykiem?

nie mow tak do mnie . lechociagu

"Czy mogłabym ci obciągnąć z połykiem?"

"CZy mablabym ci obciagnac z polykiem?"

Dlaczego? Ciągnę jak wysokiej klasy odkurzacz :)

Przez masturbację jednak krzywdzisz siebie i przyszłego współmałżonka, bo w miłości chodzi głównie o to, by dawać, a nie brać. Przez samogwałt uczysz się jedynie brać.