500 zloty dla przyjaciolki?

witam, z moim narzeczonym wybieramy sie wlasnie na slub przyjaciolki, dawno juz nie bylam na zadnym weselu i nie wiem ile powinnismy pieniedzy dac parze mlodej (w gre nie wchodza prezenty, chca pieniadze). zastanawiam sie czy 500 zloty wystarczy? oboje pracujemy i generlanie nas stac na taki wydatek, zastanawiam sie tylko ile teraz sie daje. Nie jestesmy rodzina, swiadkami, po prostu bardzo dobrymi przyjaciolkami.

500zl to lekka przesada ale jesli Was stac to dajcie tyle :) kolezanka napewno bedzie uszczesliwiona bo tyle kasy w kazdej kopercie nie znajdzie :D

co za porabany zwyczaj z ta kasa. Ja bym kasy nie dawala, a jak kolezanka by sie obrazila, to byloby wiadomo, ze zaprosila was, aby pokryc wasza kasa koszty wesela.

500zł jest duzym prezentem jak na przyjaciółke:o ale skoro piszesz ze was stać to sama musisz roztrzygnąć

my z mezem dalismy znajomym 200zl ja bylam ostatnio sama na weselu u kolezanki i dalam 150zl

tu nie chodzi o to czy dawac kase czy nie dawac, wlasnie wzieli kredyt na mieszkanie, musza je za cos urzadzic, po co im 17 zelazek i 60 par poscieli, ja na swoim weselu tez zamierzam zasugerowac ze chce tego typu prezenty i nie widze w tym nic zlego. Od jakiegos czasu mieszkam ze swoim narzeczonym i mamy wszystkie sprzety i innego typu zbytki, o ktorych dublowaniu nie marzymy. Wiec nie rozumiem co takiego strasznego jesli zamiast tego dostaniemy pieniadze i spelnimy za nie swoje marzenie, totalnie nie zwiazane z nowa zastawa kuchenna:P

500 zł to naprawdę wystarczająca kwota. Każdy daje tyle, ile może.

dokladnie sie z toba zgadzam po co 17 zelazek 150 par poscieli Bardzo wiele ludzi chcialoby dostac pieniazka i..... to jest najlepsze rozwiazanie Wedlug mnie wystarczajaca kwota od 2-ch osob to 400zl

najlatwiej w sumie i dac bo tak czlowiek mysli co by tu dac by sie przydalo i by inni goscie nie wpadli na ten sam pomysl ja na swoim slubie a raczej przed nim bede prosic o pieniazki ktore przeznaczymy na budowne domku dla nas a kwota moim zdaniem ok ja z narzyczonym dajemy rodzinie tak ok 200-300 zl

zonqa witaj!!! Mysmy dali rok temu 600 zl dobrym przyjaciolom. Jest zasada, ze daje sie tyle, zeby pokryc wlasne koszta plus cos dla pary mlodej. Oczywiscie zasada nie musi byc przstrzegana.

Nie zgadzam się z tym, że należy dać tyle, żeby pokryć koszty "od osoby" i jeszcze coś dołożyć, bo jeżeli ktoś płaci 200 zł za osobę+dodatek dla Młodych to od pary trzeba by dawać około 600 zł- kogo na to stać? My dajemy zazwyczaj 300 zł, ale najczęściej jakiś prezent.

Wydaje mi sie ze 500 zl jezeli was stac jest dobrze nawet powiedzialabym bardzo dobvrze kolezanka napewno sie ucieszy

jeśli was stac na taki prezent to śmiało

dzieki za rady, tak tez zrobie, pozdrawiam

daje sie tyle zeby byl faktycznie prezent.To proste oblicz sobie mniej wiecej ile placi sie za menu na weselu za osobe i dajcie troszke wiecej - czyli na pare 200 zł to za mało i wstyd a 300 zł to juz OK

my ostatnio daliśmy 200zł +kupon lotto+maskotka nie zaprasza się gości, po to aby pokryć koszty wesela :o jeżeli tylko po to, to wolę w ogóle nie przyjść p.s. jezeli Was stać to dajcie smiało :)

poza tym my jeszcze studiujemy łącznie wyszło ponad 250zł.... a jeszcze paliwo ze 100zł bo wesele w innym mieście było

ja ostatnio dałam razem z narzeczonym 300zł, plus drobny prezent (za 30 zł)+ kwiatki+benzyna+moja sukienka i wyszlo razem 600zł dla mnie to spora kwota bo jeszcze studiuje i poświęcilam na to wesele 2 moje wyplaty... do tego jeszcze wieczor panienski tydzien przed - 70zł

wielkie dzieki moje drogie za rady, jasne ze jak sie studiuje to nie stac nikogo na wkladanie 1000 zlotych do koperty, bo niby z czego? kieszonkowego, czy tego co uda sie dorobic? ja jestem juz 3 lata po studiach i od tylu tez lat pracuje, moj narzeczony jeszcze dluzej, zarabiamy tyle, ze te 500 zloty jakos tragicznie na nasz budzet nie wplynie, nie mowie, ze tego nie odczujemy, ale na pewno da sie bez nich przezyc. A to jest moja przyjaciolka i jest mi strasznie bliska, bardziej niz niejedna osoba z mojej rodziny, dlatego tez myslalam zeby dac wiecej. Prawde powiedziawszy zalozylam ten topik bo czesc znajomych mowila mi ze to malo, a ja juz dawno nie bylam na weselu i chcialam zobaczyc jakie sa teraz zwyczaje. Wielkie dzieki za pomoc!

nie chcesz sie ze mna zaprzyjaznic? :P

jak to za parę 200 zł to wstyd?? :O :O :O raanyy..współczuję przyjaciołom niektórych kafeterian...

zrobić dwudniowe wesele w najdrozszym hotelu, 1000 zł od pary, to mam dać 1200? :O :O :O eee tam.

ja sadze ze to jest duzo.tyle to swiadek i swiadkowa daje (niedawno bylam i tyle dalam).Jak chodze jako zwykly gosc to daje 300zl

500 zlotych to jest ok, tyle z reguly daja, ale opinie zeby dawac 300 na pare, jeszcze jako swiadkowie, to jest troszke przesadzone ... z reguly o weselu czlowiek wie rok wczesniej, albo i dluzej. Ja tak rozkladam swoj budzet, zeby co miesiac cos odlozyc, chocby glupie 30 zlotych i tym sposobem po roku juz moge dac sama od siebie 300 zlotych. to jest najwazniejsza uroczystosc w zyciu, wydaje mi sie nietaktem jak ktos zapakuje 100 zlotych do koperty. Ostatnio jak bylam na weselu bliskiej osoby to dalam w parze 800 i powiem wam, ze jak pozniej rozmawialam z goscmi to to byla taka standardowa kwota...

wydaje mi się ze to kwota ciut za wysoka-powinnaś spuścić 100 zł .Pamietaj jednak że prezenty liczy się w ten sposób, zeby Młodym zwróciły się koszty wesela)(za os teraz sie płaci ok120-150)+cooś na przyszłość.

to jest moja przyjaciolka i ewentualnie moge podniesc te kwote a nie spuszczac, zeby na niej oszczedzac. Wprowadzili sie do nowego mieszkania i beda je urzadzac, wiec wiem, ze to pewnie troszke podreperuje ich budzet.