Narzeczony dopytuje się o moich poprzednich facetów

A ten Twój narzeczony sam był prawiczkiem, jak sie poznaliście? :>

Nic nie robię. Tylko chodzi mi o to, że liczy się szczerosć i zaufanie a nie oglądanie komuś dziury.

chyba był-może by się tak nie stresował gdyby miał inne kobiety

Chyba? Tzn. że on Tobie ze szczegółami o swojej przeszłości nie opowiada, tak? To co mu do Twojej??

wawiak -> :) gratuluję, moim zdaniem, bardzo zdrowego podejścia do życia! No, ale własnie - obydwoje mieliście doświadczenie! Ponadto - jeśli już z poprzednimi partnerami nauczyliście się o seksie rozmawiać to w tym ostatnim :) związku może być już chyba tylko z górki! Hm.. myślę, że im bardziej dojrzali ludzie, starsi?? tym więcej pozytywów wyciągają z przeszłości, a nie miotają się targani jakimiś dziwnymi emocjami (dorabiając im jeszcze jakieś dziwaczne ideologie..).

Miałem kilka kobiet, ale na żon znalazłem sobie ziewicę i jestem zadowolony..W końcu to ma być matka moich zieci:D

Uważaj, żeby Ci ta matka "zieci" kiedyś wiedziona ciekawością nie przyprawiła rogów

się przed ślubem to i po ślubie będzie jej łatwiej zdrazać

Jeśli się puszczała, to może i tak. Ale jeśli uprawiała seks z miłości ze swoim wcześniejszym partnerem, to wcale nie musi zdradzać w nowym związku.

bo ma doświadczenia z innymi facetami

czy stu i tak używana na żonę się nie nadaje

Doprawdy nie rozumiem skąd u niektórych stwierdzenie że ślub z dziewicą gwarantuję długie i wspaniałe pożycie. Skąd na tym świecie tyle idealistów? :)

Pełno teraz kurestwa. samotnych używanych panienek..

Nie gwarantuje ale zawsze przyjemnie rozdziewiczyć własną żonę:D

Używanych facetów też pełno. :D I co z tego?

nikt Ci nie powie że walił twoją żonę

Nie używanych tylko doświadczonych

Jak czytam to forum to coraz bardziej skłaniam sie ku trwaniu w dziewictwie do śmierci i niezakładaniu rodziny. Nigdy. :O

kiedyś osobiście przespałem się ze znajomą która z ciekaowści zdradziła swojego męża. I chyba sie jej spodobało po powtórzyliśmy to jeszcze dwa czy trzy razy. Generalnie facet był dumny jak paw że miał żonę dziewicę ja mu tylko przytakiwałem że ma wspaniałą kobietę :) Poza tym teksty że uzywana jest gorsza mogą rzucać tylko prawiczkowie którzy nie mają o tym zielonego pojecia

Też facet - wg Twojej definicji to to samo.

jakbym słyszała swego narzeczonego dobrze że jest w kuchni bo pomyślałabym że to on

A ja znam takich co kajtnęli się z okolicznymi dajkami a one kotłowały się z innymi przed ślubem a po ślubie robią to samo. Tamten ma przynajmiej satysfakcję że jego żona była dziewicą.

tez mi pocieszenie wole kobietę która miała innych a miomo to jest mi wierna niż puszczalską dziewicę

a ja wolę wierną dziewicę niż puszczalską

zresztą to nie mydło i się nie wymydli a dziewicą jest raz

A ja zdecydowałam, że zostanę sama Idę zrobić żarełko Smacznego!

niby rozmowa o ideałach, ale jakaś taka wybitnie wulgarna - paradoksik mamy?? :> haha a więc jak to jest? reasumując? albo niech bedzie to jedno z pierwszych pytań jakie się zada (romantyczne nota bene) albo tabu i po zawodach... a nie rozwalać potem wypominkami kilkumiesięczny czy kilkuletni związek..

Szkoda Cię mała, zrób coś smacznego

też facet --> .....bo rzygnę! Zreformuj trochę poglądy to możemy pogadać ;) Dobra, teraz na serio idę.

Ja zrobiłam WIELKI bład ze powiedzialam o bylym, dlatego uwazam ze tego tematu nie powinno sie poruszac