Dostalam, dostalam prace!

Mam farta z ta praca, wielkiego. Jak skoncze studia, wyjezdzam z miasta i rzucam sie na gleboka wode, to bedzie dopiero walka, ale ciarki mi nie przechodza po ciele, bo podchodze do tego na luzie, z dystansem, znajde- super, nie znajde- swiat sie nie zawali, moze dlatego ze przeszlam juz swoje i praca to pikus w porownaniu do tragedii ktora mam za soba

Z tego wszystkiego, nie pogratulowalam, a jest czego wiec gratuluje i zycze duzo dobrego, pozdrawiam i uciekam

Pozwolę sobie wtrącić swoje 3 grosze :-) Piszesz, że fajna tam atmosfera panuje i wogóle.... z tym nastawieniem bym uważała, ponieważ z zewnatrz przeważnie wszystko wygląda kolorowo... gorzej jak się zajrzy tam od środka... popracujesz z miesiąć, dwa to dopiero będziesz mogła się tak naprawdę wypowiedzieć na temat tego jaką masz pracę i jak Ci się pracuje... Gratuluje i pozdrawiam :-)