facet powiedzial mi ze jedzie na wakacje do egiptu a ja zostaje w domu

bo nie mam kasy na wyjazd a on mi nie zasponosruje :o

o kurde...:O

a niby dlaczego miałby ci zasponsorować ? Nie bądz mu wilkiem, niech jedzie..

kiepsko...a nie moze zamienic teg na cos tanszego-dla dwojga?

myślałam, że chłopak zaprasza, albo nie, a sponsor sponsoruje. ale świat się zmienia.....mnie na szczęście nikt nie sponsoruje, chociaż zdarza się, że jestem zapraszana...

globtroterrr - tu chyba nie chodzi o pieniadze, tylko o podejscie

raczej on nie chce powiedział ze to nawet dobrze bo odpoczniemy od siebie :/

No i ma racje,ze jedzie do Egiptu.Stac go to niech jedzie.Jak bedzieci małzenstwem to moze ci fundowac a w tej sytuacji to nie miej do niego pretesji.

chyba bardzo cie kocha

malinkaaaa - moze mu podrywanie w glowie :/ ech, zgadzam sie z kobieta w zwiazku :O

co za kretyn :/ mogl zaproponowac wspolne zaplanowanie czegos tanszego :/ rzuc palanta ! i jeszcze ten text \"zasponsoruje\" a co ty jestes jego dziewczyna czy panienka do wynajecia?

Cowy tak najezdzacie na chłopaka.Jakby kazdy chłopak kazdej dziewczynie z ktora chodził fundował wyjazdy itd.to by zbankrutował.Skonczyły sie czasy ,ze faceci wszysko dla kobiet robili.Jezli dziewczyne nie stac to nie widze sensu aby chłopak nie mogł skorzystac z okazji i nie zwiedzic swiata.Nie myslcie ,z ejestem chłopakiem ,bo jestem dziewczyną

tu nie o pieniadze chodzi - moze go nie stac na wyjazd dla dwojga do egiptu, ale z takim podejsciem niech spada

dziewczyna to nie narzeczona ,ani zona.

ALE TU NIE CHODZI O PIENIADZE TYLKO O TRAKTOWANIE DZIEWCZYNY :O

a ty widać ze szukasz sponsora na darmowe wyjazdy.. co? zal dupe sciska ze nie stac cie na wyjazd?! do roboty leniu!!!

no właśnie...dobija mnie używanie słowa "sponsorowanie" w związkach. nic to..idę zasponsorować kolację swojemu facetowi ;)

nie chodzi o fundowanie,tylko o tekst o odpoczynku od siebie.Mogl zaproponowac wspolny tanszy wyjazd i dziewczyna dalaby rade swoja czesc sfinansowac

cukierek czesto gesto małzenstwa nie jezdza na wycieczki razem i zona np..sama sobie opłaca wycieczke a zwykły chłopak ma kase wydawac na dziewczyne :-) przestan.Ja nawet bym nei chciała ,bo własnie wtedy bym sie poczuła jak utrzymanka .

malinkaaa a od jak dawna ze soba chodzicie?Czy mieszkacie razem?

facet jest przewidujacy, znajac tych przyglupow arabow, chce cie uchronic od przykrosci

niech jedzie. licz na siebie. ty byś mu zasponsorowała? nie sądzę. a później faceci wypisują na forach, że dziewczyny lecą na kasę. trudno się nie zgodzić. żałosne

nie chodzi o sponsorowanie, ale o podejście - jeżeli ją kocha i wie, ze ona finansowo nie da rady to powinien pomyśleć o jakichś tańszych wakacjach:o kalsyczny przykład egoizmu i zapatrzenia w czubek swojego nosa :o tacy ludzie jak on lub autorka posta powyżej mojego nie powinni być w związkach, chyba, że li i jedynie z takimi samymi egoistami - ale wtedy co to za związek, kiedy każdy myśli tylko o sobie? możnaby też wybrać inne wyjscie - tańszy wariant, pożyczka na połowę wyjazdu lub coś w tym stylu - dl chcącego nic trudnego. ale trzeba chcieć, a tego w tym przypadku brakuje. lbo też się coś psuje w waszym związku i to jest swojego rodzaju ucieczka... ale najbvardziej wkurza mnie u niektórych ludzi podejście :ja i tylko ja - dla mnie związek to związek, nie wazne czy z papierkiem, czy bez - jestem z kimś, kogo kocham i ta osoba staje się częścią mojego życia, czyli automatycznie planując coś w moim życiu muszę myśleć także o mojej drugiej połówce. no, ale dla pokolenia szczurów wychowanych na przełomie XX i XXI wieku takie cos to abstrakcja - liczy się tylko JA, JA i jeszcze raz JA :o i tylko kasa, kasa i kasa :o całe szczęscie, że normalni ludzie, posiadający choć odrobinę empatii nadal istnieją.

Daj sobie z nim spokój jeżeli by cię naprawde kochał to wogóle nie przyszłoby mu to do głowy.

belzebub czy co ciebie nie dociera? chodzi o potraktowanie \"jade sam, bo nie masz kasy, siedz w domu i sie nudz, tesknij a ja sie pobawie sam w egipcie\" i jeszcze text, ze nie bedzie sponsoringu ja nie mowie, ze ma za nia placic ale gdyby zaproponowal tanszy wyjazd to moze moglaby pojechac razem z nim

akie traktowanie.Chłopak ma zrezygnowac z wyprawy do Egiptu,pieknego kraju,bo ja nie stac na wyjazd .Puknij sie w czoło.w ogole jakos malinka nie napisała ile lat jest z tym chłopakiem i czy mieszkaja ze soba.

NIech sie4dzi i niech sie nudzi a jak nie chce sie nudzic to niech weźmie pozyczke od rodziny lub kredyt i tez niech z nim jedzie.Chłopak nie musi wybierac tanszego wyp[oczynku,bo moze akurat bedzie to jego ostania szansa zobaczenia kawałka siwata,bo jak sie ozeni z ta dziewczyna to nic nie zobaczy.

nie rozumime o co wam chodzi z tym traktowaniem. to związek partnerski czy bliźnięta syjamskie? czy to facet ma zniżać swój standrad życia bo drugiej osoby na to nie stać? a może to jego wymarzone wakacje? może długie zbierał i zawsze chciał tam pojechać? to wasze myslenie jest egoistyczne - sama nie mogę to on też niech zrezygnuje. ja bym pojechała bez faceta. baa, jadę w tym roku. zapracowałam ciężko na to, więc mi się należy. a ze sobą i tak zdążymy spędzić czas. śmieszne jesteście.

zwiazek to partnerstwo a do egiptu moze pojechac kiedy indziej sa piekne miejsca i tansze...

cukierek postaw sie w sytuacji tego chlopka,czy ty wybrałabys Egipt czy wypad na Mazury bo twojego chłopaka nie byłoby stac na wycieczke do Egiptu?Przeciez taki wyjazd nie jest tani i moze tak sie zdarzyc,ze za rok juz nie bedzie go stac