Zaproszenie tylko na ślub

Mam pytanko czy daje sie zaproszenie na sam ślub?? Są dwa obozy, jedni mówią że nie daje się zaproszenia na slub ponieważ każdy sobie może przyjsc na uroczystość. Z drugiej jednak strony nie wiem czy takie ustne poproszenie na przyjście na ślub będzie ok?? Proszę o pomoc

Oczywiscie ze sie daje rowniez zaproszenia na sam slub. Gdybym ja nie dostala zaproszenia na slub to bym myslala ze ktos nie chce abym przyszla.

istnieje jeszcze coś takiego jak zawiadomienia o ślubie. Można to kupić w veritasie lub na allegro. Wydaje mi się, że ładnie dać coś takiego.

wysyła sie zawiadomienia o ślubie i wtedy dana osoba może pojawić sie na ślubnej ceremonii!

Ale to zawiadomienie to nie jest to samo co zaproszenie???

no zawiadomienie to jest zawiadomienie! jeżeli kogoś nie chcesz/nie możesz zaprosić to go zawiadamiasz i koniec tematu. w zawiadomieniu podane jest miejsce, data i godzina i wszystko wiadomo - osoby zawiadomione pojawiają się w kościele z kwiatami i telegramem. gdzie wyście się chowały, ze nie wiecie, że istnieje też zawiadomienie i jaka jest róznica między zawiadomieniem a zaproszeniem? dla mnie to tak naturalne i jasne, jak to, że ziemia kręci się dookoła słońca :)

na zawiadomieniu jest napisane, że ... Pani taka a taka i Pan Taki a Taki mają zaszczyt POINFORMOWAĆ o uroczystości zaślubin. A nie ZAPROSIĆ.

i jeszcze jedno - nigdy nie spotkałam się z zaproszeniem ustnym tylko na sam ślub. jeżeli ktoś chciał poinformować o ślubie, ale nie zapraszać na wesele to ZAWSZE (podkreślam) wysyłał zawiadomienie. i tak robią i robili wszysyc ludzie z mojego czy moich rodziców otoczenia.

Bardzo Ci dziekuje temar :) właśnie o to mi chodziło. Powiem szczerze, ze mnie sie też wydawało to niezbyt grzeczne takie ustne zaproszenia, ale ze wstydem muszę sie przyznać że nie miałam pojęcia o zawiadomieniu :/ w każdym razie jestem bogatsza o te wiedzę ;) dziekuje

to temar=> \"no zawiadomienie to jest zawiadomienie! jeżeli kogoś nie chcesz/nie możesz zaprosić to go zawiadamiasz i koniec tematu.\" to jest troche glupie sformułowanie, jesli kogos nie chcesz to go nie prosisz i tyle. Po co kogos zawiadamać o ślubie jesli nie chce sie go na ślub zaprosic?? żeby tylko wiedział?? Jesli nei można na wesele zaprosić to powino sie normalnie na ślub prosić, wyrażasz chęć aby taka osoba uczestniczyłą w swoim ślubie. A zawiadomienie?? po co w ogóle cos takiego istnieje?? Zawiadamiac można równie dobrze każdego z ulicy, to tak jak by jego obecność byla obojętna Państwu młodym. Ja nawet na śłub dostawałam zaproszenia i tak daje swoim gosciom. Samo zaproszenie ustne zdecydowanie odpada.

Na świecie, a także w niektórych rejonach Polski, zawiadomienia to coś oczywistego. Czytałam, tu na kafeterii, że w regionie jednej z dziewczyn samo sformułowanie \"zaproszenie\" jest odbierane jako zaproszenie na ślub i na wesele, zaś \"zawiadomienie\" jest tylko na ślub. Komuś z ulicy nie wysyła się zawiadomień :) Zawiadomienie od zaproszenia na sam ślub różni się może tylko tym, że jest mniej zobowiązujące. Zaproszenie należałoby odrzucić, z zawiadomieniem nie ma takich kombinacji, zostawia wolną rękę.

każdy może przyjśc na uroczystośc slubu ale nie ten co byś chciała a ustne zaproszenie to troche mało eleganckie

No i stało się, wręczyłam mojej znajomej zawiadomienie o ślubie, a ona myślała, ze zapraszam ją na wesele ;( Chciałam sie zapaśc pod ziemię:/