przyjme łóżeczko dla dziecka lub kupie tanim kosztem i inne rzeczy

jestem w 38 tc. jeszcze nic nie mam dle dziecka. Boje sie, ze urodze, a tu nic nie bedzie. Nie stac mnie na nowe rzeczy. mąż pracuje, a ja niestety nie. W drugim miesiącu ciąży zwolnili mnie z pracy, pozniej juz nic nie moglam znalezc, a zarbialam na tytle sporo, ze zdecydowalismy sie na dziecko, teraz nie mamy nic. Mąż ma mała pensje, wystarcza na rachunki i juz jej prawie nie ma :( chodze ciagle i sie martwie, jak to bedzie jak nasz synek bedzie juz na świecie :( przeraża mnie to wszystko. Proszę o pomoc wszelkiego rodzaju. Na kafeterii bede tylko przez jakis czas, bo jestem u kolezanki. dziekuje za przeczytanie mojej wypowiedz.

Wszystkie w potrzebie oczewiście pisza pod pomarańczowym i są u koleżanki.Już jednej takiej wysłałm paczke (dość sporą) z ubrankami dla dziecka to nawet nie potrafiła podziękować. Nie wierze w to ,że nie macie na wyprawke.Nie pisze ,że nową ale zawsze jakąś.

Ciuszki dostałam od koleżanki, która też ma małe dziecko i u niej jestem. pisze na pomaranczowo, bo nie wiem jak sie pisze na czarno. Jestem tu pierwszy raz :(

łóżeczko moge odkupić używane. prosze macie jakies?