Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mis kolabor

jak duzo i jak czesto palicie? wazne !!!

Polecane posty

Gość mis kolabor

jak w temacie, ile fajek dziennie gosci w waszych plucach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno powiedzieć bo jestem biernym palaczem Żona pali 10-15 dziennie a jak się wkurzy to i 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mis kolabor
w moich plucach 2 paczki dziennie + 2 fajki kumpli w mojej kiszce. Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tak...
Ja nie palę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwarioowalas
ostatnio paczka dziennie ale bywalo paczka na 2 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwarioowalas
a po co ci to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczea ja nienawidze
papierosow,jak ktos przy mnie pali od razu boli mnie łeb i jestem wściekła.nie znosze tego smrodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie było kto ile pali a nie czy to jest dobre czy złe Ludzie nauczcie się czytać ze zrozumieniem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta ja Japan boy
pale 5 dziennie w porywach 10...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektorzy jak widza nekrolog powiadaja, o rzucil palenie na amen, i to prawda, gdyby nie cykor, palilbym sobie fajeczki, jak nic Mysle ze palenie po jednej fajeczce dziennie to powolne zaciskanie stryczka, jak sie wieszac to skutecznie a nie cykac po 5 sztuk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety rozczaruję cię, ale od 5 papierosów dziennie nikt jeszcze nie umarł. Powiem więcej, że aby nastapiło powazne zagrożenie zdrowia to trzeba wypalać minimum 15 papierosów dziennie przez okres 15 -20 lat. Jak tak przeanalizujesz osoby chorujące na choroby odtytoniowe to nie znajdziesz tam praktycznie trzydziestolaktkówi młodszych a wynika to wlasnie z czasu nałogu. Najczęściej chorują osoby 50, 60 letnie i starsze które palą od 30 lat i więcej. Palenie jest szkodliwe tak samo jak wszystkie inne używki ale z ta pentlą to trochę przesadzacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfafdsf
też jestem bierną palaczką, mój głupek pali od 6 do 12 dziennie, kiedyś jeszcze więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie to bardzo roznie
wczoraj: 1 sztuka dzisiaj juz: 4 sztuki i pewnie na tym zakoncze przedwczoraj: 10 sztuk na imprezie w ciagu kilku godzin: 20 sztuk :D zimą : 0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfafdsf
wawiak, tobie się na mózg rzuciło już osobiście znałam chłopaka który zmarł w wieku 18 na raka krtani bo palił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze niadawno wypalałam ok. 5 maks. 10 fajek, zależało to od sytuacji i towarzystwa, od 1 miesiąca nie palę, ale wczoraj na imprezie w przypływie emocji negatywnych zjarałam ok. 7 sztuk, to był jednorazowy wyskok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znam osobe która zmarła na raka płuc, a nigdy nie paliła. I co to ma do rzeczy Nie rozmawiamy o wyjątkowych przypadkach (predyspozycje genetyczne, czy poprostu inna orzyczyna choroby) tylko normie. A ta jest taka że ludzie młodzi nie chorują na choroby odtytoniwe bo na to jest potrzebnych wiele lat a nie kilka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfafdsf
mówimy o szkodliwości palenia a ty, wawiak, piszesz że "praktycznie się nie znajdzie chorych wśród trzydziestolatków i młodszych", dlatego apeluję do twojego rozsądku bo na razie piszesz od rzeczy! chcesz to okłamuj siebie ale nie wciskaj innym ciemnoty rzecz w tym że składniki wdychane mogą wywołać raka, mogą spowodować smiertelną chorobę a nikt nie może wiedzieć jak bardzo jest podatny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsft schowaj sie wtunelu
:) tam dym Cie nie dogoni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co mam się okłamywać skoro sam nie palę :) Natomiast pracuję w wydawnictwie medycznym które wydaje książki dla lekarzy i mam dostęp do rzetelnej wiedzy lekarskie i do statystyk lekarskich. One znacząco się różnią od ogólnych informacji dostepnych dla ludu. Zawsze uważałem że palenie szkodzi i nie powinno się palić co nie zmienia faktu że nie jest tak łatwo zachorować i umrzeć od palenia. PS. palacz wypalając 20 papiersów dziennie jest w stanie żyć wiele lat bez zachorowania, ale niech ktoś spróbuje wypijać 20 filiżanek kawy dziennie , albo choćby 20 kieliszków wina czy wódki to długo nie pociągnie. Ludzie umierają nie dlatego że palą a dlatego że palą dużo przez bardzo długi okres czasu. To wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×