pretensje, ciagle pretensje o nic

bylysmy kiedys dobrymi kolezankami, teraz jestesmy tylko kolezankami. ja sie jej szczegolnie nie zwierzala ona mi tez nie. dostalam teraz wiaodmosc od niej na gg \"nie wiedzialam ze jestes taka straszna klamczucha\" no i zadzwonilam do niej i spytalam o co chodzi, a ona do mnie ze nie chce o tym teraz rozmawiac i ze powinnam wiedziec o co jej chodzi ja mowie nie wiem o co ci chodzi powiedz mi a ona widocznie cagle motasz wiec nie wiesz. ja sie zdenerwowalam, i ona powiedziala ze nie ma czasu agdac no i rozlaczylam sie. troche sie wkurzylam ze mi nie chce powiedziec. zazdzwonilam do jej najklepszej koleznaki spytalam czy cos o tym wie a ona na to ze nie wie nic i zebm sie nie przyjmowala bo pewnie ktos jej cos powiedzial itp. no i ona jest chamska i taka ze mnie moze sklocic z kims. mam w klasie tylko jedna kolezanke na ktorej moge polegac a ta moja kolezanka jest dobre kontakty ma z ta co ma do mnie pretensje. co robic? czy mam ja olac? czy dalej ja pytac o co jej chodzi...

uwielbiam jak ktos nie wiem co to jest przecinek i nie wiadomo w sumie o co chodzi :O ogolny sens chyba zrozumialam, dalabym sobie spokoj z taka kolezanka, jak ktos ma cos do Ciebie o cos pretensje to niech chociaz Ci powie o co zebys miala szanse obrony, po co Ci taka kolezanka?