Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Taka jedyan

Nie chcialabym miec faceta po zawodowce. A niektore kobiety spadly tak nisko.

Polecane posty

Gość bede szczera..
wyksztalcenie nie swiadczy o niczym ...ale pomaga..czesciej ludzie wyksztalceni sa oczytani, jest wiecej tematow do rozmowy ( oczywsicie nie uogolniam), nie powronujmy tez czasow naszych rodzicow z obecnymi..dawniej nielicznych stac bylo na studia, wiekszosc konczyla na zawodowce czy szkole policealnej..teraz wiekszosc ludzi studiuje,no i latwiej jest studiowac i pracowac, wiec pieniadze nie maja nic do rzeczy...trzeba tylko chciec..Sa oczywiscie przypadki badzo inteligentnych ludzi, ktorych sutuacja zmusila do zakonczenia edukacji na poziomie zawodowki-takim oddaje honor...ale wielu to po prostu lenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniula17
no tak ale zazwyczaj to tepaki siedzą w zawodówie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany...
To wlasciwie na co zwracasz uwage przy doborze faceta, skoro takie niby niewazne sa jego zdolnosci intelektualne? Na rozmiar penisa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede szczera..
moj tato uczyl w szkole zawodowej i technikum..jak mial wybierac miedzy uczniami z technikum i uczniami zawodowki..z wielka ulga zawsze wybieral technikum...tych z zawodowki stac bylo na wszystko i oczywiscie zero szacunku do nauczycieli.No i co z takich tempakow ma wyrosnac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ha ha ..
A mój facet ma tylko podstawówkę bo takie miał życie że mając 16 lat musiał pracować.Ale ja się tego nie wstydzę.potrafi zrobić wszystko w domu łącznie z instalacją elektryczną,jest obcykany w informatyce i ....przynosi do domu 5 tys. na miesiąc.A dlaczego?bo ma dwie ręce do roboty i mózg..A nie gwarantuję że wszyscy ludzie to mają obojętnie czy z wyższym czy podstawowym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ha ha ..
Tak jak Grancias napisał takie osoby są często bardziej zaradne bo życie je do tego zmusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta upadła
Ha, ha masz rację. Mój mąż jest po podstawówce, ja wykształcona i jak w pracy widzę tych wykształconych neptyków co nic nie potrafią zrobić, przysłowiowego gwoździa nie potrafią wbić to aż żal bierze. Wolę tego mojego nie wykształconego, a przynajmniej nie muszę latać po wszelkich zakładach usługowych bo mam fachowca w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czubaka
nie wiem, skąd u ludzi przekonanie, że na studiach uczy sie jakichś bóg wie jakich mądrosci, których by sie nie nauczyło samemu skończyłam studia i powiem, że w pracy w swoim zawodzie gówno po nich umiałam; i nie byłam nieukiem i leniem - po prostu na studiach są jakieś ksiażki 2 na krzyż , o które musisz sie bić z 200 innymi opsobami z roku, tu wypocisz jakiś referat, przygotowując się do niego ledwie liźniesz temat, tam zdasz jakiś egzamin, a po roku nie masz już pojecia o czym sie uczyłeś; a nawet jak masz, to i tak przychodzac do pracy jestes zielony, musisz się uczyc prawie wszystkiego mój ojciec jest elektrykiem, po technikum, ale tyle, ile on się oczytał i ooglądał, nie oczytał się pewnie żaden przemądrzały studencik; różnica jest taka, że oni mają ładny dyplom w czerwonej oprawce mam tez znajomego, doktora, który jest głupi jak but, a swojej pracy nie potrafi wykonac, bo uważa sie za takiego mądrale , ze nic sobie nie da wytłumaczyć i potem wszystko można wywalić do kosza nie mówie , że wszycy tacy są , ale takie stwierdzenie, że facet po zawodówce to coś uwłaczającego to może być wypowiedx tylko i wyłącznie głupiej siksy z liceum, ktora nic nie wiem o życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czubaka
Mój kolega ma firmę , robią tam gry kompuyterowe. Jak sie go raz spytalismy , co trzeba mieć za doswiadczenie, żeby tam u niego pracowac , to powiedziaół, ze jemu koło tyłka lata wykształcenie, wazne, co kto umie. Ma jednego chłopaka po zawodówce, animacje komputerowe to jego konik i robi to lepiej niż niejeden student informatyki. Grunt to miec pasję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czubaka
wykształcenie, nie doświadczenie miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeczywiście ma trochę racji
autorka topiku, lecz podchodzi do tematu chamsko, wulgarnie i obraźliwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ha ha ..
w czym ma rację autorka tematu? nie uważam żebym się zniżała do zerowego poziomu będąc z człowiekiem który ma podstawówkę..ja mam średnie a mój imponuje mi też tym, że do wszystkiego co potrafi zrobić doszedł sam bez zbędnej łopatologii stosowanej powszechnie w naszych szkołach gdzie praktyczna wiedza ma mniejsze znaczenie niż teoria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh to tylko zycie
Mój sąsiad nie ma wykształcenia, jest typowym utalentowanym samoukiem, swietnie zarabia, ma pasje, gra na preskusji w znanym zespole rockowym, zna jezyki obce, ma w cholere wiedzy i potrafi zagiac czlowieka mocno, ma zone- wyksztacona, ludzie na poziomie, facet ma 29 lat a juz jest ustawiony w zyciu, bo cholernie zaradny i co najlepsze- czlowiek uczciwy, kazdemu szczena opada, jak sie dowiaduje ze on nie ukonczyl wyzszej uczelnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy to ważne czy po zawodówce czy nie...ważne zeby chciał się uczyć dalej, nie poprzestawać na tym. A jeżeli taki człowiek jest z osobą której zależy na osiągnięciu czegos w życiu to tym bardziej powinna go mobilizować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka wodnaaaaaaaa....
mój mąż jest po zawodówce i daje wam słowo ,że potrafi sie wysłowić przeczytał w życiu pare książek i ma głowę na karku!!!!! A oprócz tego jest z zamiłowanie komputerowcem i to w pełnym tego słowa znaczeniu!!! wielu WYKSZTALCONYCH informatyków korzysta z jego wiedzy przy awariach komputera -jeden nawet prowadzi sklep z elektroniką i mąz "uczył " go fachu!!!!!!!! on ma po prostu głowę na karku i potrafi używać mózgu.... potrafi zrobić niemal wszystko łacznie z fachowym położeniem podłogi czy dachu i mało tego ma odpowiedzialna prace w biurze !!!! i kto by pomyślał ???????? Sąsiadki syn skończył studia informatyczne i prosi męża o pomoc -bo nie potrafi ustawic pieca co. -nie umie po prostu czytać i taaaki wykształcony eh wykształciuchy....nie wazne jaki kto ma papier ale co ma w głowie i czy potrafi z tego robić użytek🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na studiach mialam takich debili jakich malo :-( A tak poza tym moj chlopak jest po zawodowce i nawet nie wspomne o jego umiejetnosciach ale o jego stosunek do mnie.Traktuje mnie z szacunkiem i bardzo kocha a moj byly wielki pan inzynier nawet nie dorasta mu do piet. Teraz ludzie nie nasmiewaja sie z tych ktorzy sa po zawodowce ale z tych co sa po studiach i maja sie niewiadomo za kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kariinkaa
o bozee glupia jestes ;/ mam wielu znajomych po zawodowce od razu mieli prace a ja ciagle nauka i nauka ;/ i co mi to da ;/ a a moj sasaiad tez po zawodowce! otworzyl wlasna firme i tym oto sposobem zarabia 10 tys miesiecznie takie zyski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kariinkaa
dokladnie tylko Ci po studiach nie sa jedyni ani wyjatkowi nie te czasy, teraz na studia moze isc kazdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na czwartym roku po urlopie przyjazl do nas facio o malo co inzynier, ale taki pijak i palant ze chlopak na po zawodowce napewno pod wzledem moralnym stal wyzej. Wyksztalcenie nic nie znaczy, jesli czlowiek jest chamem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne ogrom dupków wiał
przed wojskiem na studia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie wlasnie boje ...
ze po studiach bede musiala pracowac w jakims podrzednym sklepie za 600 złoty ... :( Czasami myślę po co ja studiuję ??? Lepiej chyba trzeba było iśc do szkoły policeanej i wyrobić sobie zawód ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaa07
Ja tam cieszę się, że nie poszłam do zawodówki, tylko studiuję sobie :) Nie cchiałabym mieć wykształcenia zawodowego, bo jednak przyznam, że mam wyższe ambicje a nauka zwłaszcza fizyka zawsze była moją pasją, więc ja studiuję. Co do mężczyzn po zawodówce to mój ukochany właśnie tylko ją skończył, nie jest więc wykształconym człowiekiem. Po ukończeniu zawodówki po ktorej został piekarzem, wyjechał do Niemiec i tam pracuje w fabryce i zarabia bardzo dobrze. Kilka razy więcej niż gdyby w Polsce robił to samo. Dorobił sie własnego mieszkania i samochodu, więc widać, że chłopak jest zaradny, bardziej niż niektóre osobniki po studiach, które sobie żadnej roboty znaleźć nie mogą :) Jeśli chodzi o jego inteligencję, to przyznam, że jest ona na dość wysokim poziomie. Choć oczywiście nie we wszystkich dziedzinach życia. Chłopak dużo czyta, ale niestety nie książki, tylko gazety i Internet. Umie ładnie się wysłowić, dużo lepiej ode mnie, bo jest pewny siebie, bardziej niż ja, mimo że studiuję :( Do tego zwraca uwagę jego bardzo wysoka kultura osobista. Ma on szacunek do każdego człowieka i zawsze jest dla Ciebie miły. Nie pali, nie pije, nie bluźni, zawsze grzeczny i uczynny. Po prostu facet do rany przyłóż. A niektórzy studenci to niestety straszne chamy, słoma im z butów nie raz wychodzi i mają się za Bóg wie co. To ja już naprawdę wolę takiego po zawodówce ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznałam faceta, jest po zawodówce, to znajomość internetowa. jestem w szoku, podziwiam jego elokwencje, sposób pisania, poczucie humoru, mądrośc zyciową, dystans do siebie i do świata.. jestem po studiach, ale wiele sie od niego nauczyłam, i ni emam zamiaru kończyć te znajomości. Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rajuski
"Za kogos za poiniomie, kto potrafi sklecic gramatycznie kazde zdanie" To jest twoim zdaniem poprawne językowo zdanie? Współczuję pychy i zarozumiałości, nie wiadomo skąd się biorącej. Znam ludzi po podstawówce, którzy potrafią klecić lepsze zdania. Współczuję facetowi, który cię zechce. Mam nadzieję, że masz napisane na czole, że jesteś prostaczką i znacznie wyższe masz o sobie mniemanie, niż jest w rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaww
moj mąz jest po zawodówce ale ma dobry fach jest budowlańcem dobrze zarabia a poza tym w domu mi wszystko porobił bardzo ładnie(remonty wykończenia) itp Jest złota rączką i naprawdę wszystko umie zrobic, w małżeństwie też sie nam układa bo jest porządnym człowiekiem i dobrym mężem i ojcem Ja natomiast jestem po studiach i tak mi sie ułożyło że nie pracuje obecnie( problemy zdrowotne) i gdyby nie mąż żyłabym za 500 zł renty co by sie równało z klepaniem biedy a tak mam je sobie jako kieszonkowe Pisze to po to żeby pokazać ze nieraz są takie sytuacje że studia można sobie wsadzić w d... zwłaszcza byle jakie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realnie i rozsadnie
Bardzo prosze nie obrazac ludzi z zawodowki, bo moze sie okazac to co ja mialem: zawodowka samochodowa 3 lata technikum samochodowe 3 lata polibuda pojazdy szynowe 5 lat tak kojenne zawodowki konczylem i jestem po zawodowce niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona w życiu.
Ja jestem po szkole podstawowej, 2 klasach szkoły zawodowej, której nie ukończyłam, później było liceum, którego też nie ukończyłam, nie potrafiłam się odnaleźć w szkole, dobrze się uczyłam ale bardzo źle się w niej czułam, byłam bardzo nieszczęśliwym i zranionym dzieckiem, popadłam w chorobę psychiczną i szlag trafił edukację. Dziś uzupełniam od nowa wykształcenie, został mi ostatni rok do matury, później będą studia, mam pasję i chcę się rozwijać moje zainteresowania a wybrane studia bardzo mi w tym pomogą, odzyskałam zdrowie, wiarę w siebie, mam dobre podjeście a ponoć z takim łatwiej osiągnąć cel i jest to bardziej możliwe. Zobaczymy. Ale do rzeczy- w życiu jestem osobą interesującą, dużo mówię i na temat, potrafię zainteresować i "rozdziabić" gębę słuchającemu, mam wiele zainteresowań, dużo do powiedzenia, dobry sposób bycia a nawet humor, a to przyciąga ludzi, nikt z was nigdy by mnie nie wziął za skończoną prostaczką, za którą miałam się bardzo długo, nie należy oceniać pochopnie i kpić z ludzi, a papier o niczym nie świadczy, wiedzy nie zdobywa się wyłącznie w szkole a szacunek należy się każdemu człowiekowi, bez względu na wykształcenie, wiek, rasę, zainteresowania itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd to krasc i z konia spasc
c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×