Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość planująca

czy jecie rano śniadanie przed pracą?

Polecane posty

Gość planująca

mając np. na 8 czy 7.30 i dojazd godzinny oznacza to, że śniadanie trzeba by jeść o 5.30 ;)wczesnie trochę? ale czy wypada przyjsc do pracy, zwłaszcza na początku, gdy wszyscy cię obserwują i wyciągnąć bułę?;) jak sobie z tym radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie jem w domu bo nie lubie jesc wczesnie... i jak przychodze do pracy to... wyciagam bułe :-P przecież kazdy je, nie ma sie co wstydzic ani krepowac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie jem sniadania, nie pije też nic. Do pracy mam na godz. 7 Natomiast po przyjściu do pracy pierwszą czynnośc jaką robie to dopadam czajnik i parze wielki kubek kawy - lekkie sniadanie (jogurt, sałatkę jakies pieczywko lekkie) zjadam gdzies dopiero ok 12 i to jest tak do obiadu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość planująca
ojj wiecie, najgorzej się przestawić. Do tej pory jadłam śniadanie w domu ok 8 rano, poźniej coś ok 11 i tak przyzwyczaiłam żołądek. Ale śniadanie o 5.30 to nie dla mnie. Więc albo zjadac coś w środku komunikacji miejskiej na szybko - brrr-albo w pracy ( i tu sie obawiam tych wzroków wbitych w ciebie, bo przeciez to czas na prace a nie na jedzenie )albo głodówka - kiedys zdarzyło mi się rano zemdleć, bo wyruszyłam bez śniadania ( w sumie robiłam to notorycznie) więc tej opcji jakoś dobrze nie wspominam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie jem śniadania w domu - szkoda byłoby mi wstawać tak wcześniej, i tak musze o 5.15 Jak przychodze do pracy to odpalam kompa, robię kufel herbaty i wyciągam bułę, którą sobie przygotowałam poprzedniego dnia wieczorem. Tyle, że pracuję tu juz trochę... ale w zasadzie od początku tak robiłam, no, może nie pierwszego dnia. Nie wiem, jak można w pracy nic nie jeść, albo zjeść w domu śniadanie i potem tylko kawa, chyba umarłabym z głodu, a wrzodów to dostałabym na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jem bo nie mam czasu, zaparzam tylko kawę z mlekiem dla siebie i mojego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez sniadanie nie funkcjonuję ogolnie mój organizm jest jak niemowle - musze go karmic co 3 h regularnie bo jak nie to wrzeszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież jedzenie w pracy jest normalne... nawet nalezy sie kazdemu na to przerwa od pracy i osobne miejsce do spozywania posilkow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie jem sniadanko bo mam na 10 do pracy. ale jak mialam na 8 lub co gorsza 6 rano to sniadanie jadlam w pracy ukradkiem, lub wogole i dopiero obiad. oczywiscie na zdrowie mi to dobrze nie zrobilo, wiec wrocilam do sniadanek domowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×