CO O TYM MYSLICIE? I JAK POWINNAM SIE ZACHOWAC W TAKIEJ SYTUACJI???

Jestem z chłopakiem 3 miesiące, wszytsko bylo dobrze przez ten czas.Oczywiscie byly klotnie i dotychczas jak sie klocilismy to on po 1 dniu przybiegal skruszony, w ogole przepraszał i byl kochany.Ostatnio sie pokłocilismy po 1) o to ze dowiedziałam sie ze ze mna miał swoj pierwszy raz, a skrzetnie to ukrywał i kłamał, a kłamstwo ma krotkie nogi jak wiadomo.Strasznie byl urazony i wsciekly, zle do mnie podchodzil 2) Wydzwaniały do niego jakies kolezanki i ja mu zrobilam awanture(ok, przesadziłam, to wiem) Ale jak zawsze przybiegał, to postanowil wziac mnie na przeztrzymanie, nie odzywal sie pierwszy i to tak pare dni, a zawsze byl taki kochany.Wczoraj sie pogodzilismy,ale nie jest tak jak bylo, on wydaje sie jakis pewny teraz, jeszcze powiedział ze jak bede mu robila teraz jakies jazdy tak jak wtedy z tymi laskami co dzwonily to sie zastanowi czy to ma sens.Jakos tak troche obojetnie podchodzi do mnie, czeka zebym to ja sie starała.CO ja powinnam zrobic??Chce go narazie uspic, niech mysli, ze jest taki super,ale jak go motowac, zeby znow za mna latał?????

po prostu :)

Jezeli mial pierwszy raz z toba, to na pewno jest ciekawy. jak to jest z innymi.

Rozumiem Twoją sytuację :) U mnie było tak z moim ex facetem i obecnym. Tzn. tamten zachowywał się dokładnie tak jak Twój przed tymi kłótniami, zawsze był wyrozumiały, przepraszał mnie nawet za to jeśli to ja coś zrobiłam źle itd:D Był tak ciotowaty krótko mówiąc:D Mój obecny facet jest zupełnie inny, nie daje sobie w kasze dmuchać, kiedyś zrobiłam mu awanturę o jakąś koleżankę ( coś jak u Ciebie z tym telefonem) i to nie on mnie przepraszał ;) Nie odzywał się do mnie przez długi czas i kazał wszystko przemyśleć. Kiedy przyszło co do czego to ja do niego podeszłam skruszona i przepraszałam. Myślę, że nie powinnaś się tym martwić tylko cieszyć, że Twój facet ma łeb na karku i nie daje sobą pomiatać:) Bo jak nie patrzeć to ta druga kłótnia była ewidentnie spowodowana przez Ciebie:) Nie możesz mu robić takich akcji, facet ma prawo mieć koleżanki, a Ty nie pokazuj mu że jesteś zazdrosna;) Pozdrawiam!

Wiem, ze moze miec kolezanki, tylko to dzwonilt 2 laski, z ktorymi sie on kiedys spotykał i chciały sie z nim spotkac teraz.Wiem ze za ostro zareagowałam.....Ale on nie musial sie tak obojetny robic nagle, jak byl kochany i nie ciotowaty tylko normalny, a teraz sie czuje niepewnie w zwiazku, bo on tak sobie zaczał pogrywac. Chciałabym zeby to on za mna latał znow i nie byl taki pewny.

alcja21 musisz zrozumieć, że mogło mu się nie spodobać Twoje zachowanie;) To nie jest tak, że jak już jesteś z facetem to możesz sobie na wszystko pozwalać i zachowywać jak Ci się podoba, musisz robić to tak by go nie urazić :)a Co do pytania co powinnaś zrobić teraz to na Twoim miejscu bym go jakoś udobruchała, wyciszyła tą całą sytuacje ;)

Ty jakaś walnięta jesteś. Trzy miesiące dopiero jesteście razem a już wywołujesz awantury uważając to za oczywiste?? Używasz określeń "był kochany" bo "przybiegał i przepraszał"?? O psie piszesz czy o człowieku, zastanów się. Poza tym ten twój radykalizm pod hasłem "kłamstwo ma krótkie nogi" jest jakiś skrajny. Żądasz żeby chłopak spowiadał się przed tobą? Masz pretensje że ktoś - jaka różnica jakiej płci - zadzwonił do niego?! Lecz się a potem poszukaj sobie kogoś innego. Ten już się nacierpiał wystarczająco dużo.

heh... jak tak czytam to stwierdzam że w miejsce pisaniny uwaga o kupieniu sterowca jest właściwsza chyba że temat jest zmyślony żeby prowokować...