Mam wspaniałego faceta

Jak mu dam to weźmie.... a jak nie dam to sam nie weźmie.... Wy takiego nie mata, moge sie zalozyc ;P

takie przyjemnosci juz minely, teraz jest dojrzale zycie! deska co na to powiesz?

masz go pod pantoflem:)

ja bym się podłamała, gdybym miała z takim być

trochę spontanicznosci by się przydało, i własnego zdania...wcale Ci nie zazdroszcze...

łeee taaam :D ja kocham jak on chce i naciska i jest prxy tym brutalny :D mi sie chce zaw2sze, wiec tlyko udaje ze mi sie nie chce, bo kocham jak jest podniecony, jak mna dominuje na sile

ja tez mam super faceta... nigdy nie nalega, powiem raczej --NIE GWALCI MNIE bo tego nei chce...nie chce czuc sie jak szmata ktora wlasnie przejechal podloge nic tu madrego-BIERZE SILA- to jakies zbnoczenie i debilizm udawanie przed samym soba.

czasem jest fajnie romantycznie,czasem kiedy nalega to i ja siwe podniecam, czasem kiedy niwe pyta jest cudownie...a zcasem to ja Go zmsuzam i tez jest odlotowo..jesteście nudni w swoim związku, toz to okropieństwo...zero spontanów, zero radości z seksu...nie mogłabym tak...my ciagle cos wymyslamy i urozmaicamy sobie zycie seksualne...a Twój pewnie musi pytać o której godzinie możecie toz robic, ale pewnie o dlatego, że nie lubisz seksu..no cóż, w takim rpzypadku ejstem w jakimś stopniu gotowa to zrozumieć...

sama jestes zboczona..normalnie współczuje mu, i pewnie dlatego istnieje wieksze rpawdopodobieństwo, że Cie zdradzi...każdy facet o tym marzy, każdy - o odrobienie spontanu:]

jesliw zwiazku jest zaufanie, miłość i szacunek, to nie powinnas sie czuc jak szmata, anwet przy ostrzejszych zachowaniach... podobno idealna kobieta jest "kucharka w kuchni, dziwka w łózku, dama na salonach, na meczu - kumpel, a w rozmowach - sobą":] mój Misiaczek nie narzeka:]