Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

c.p.

brzydcy wolą brzydkich, a ładni ładnych?

Polecane posty

dlaczego szokuje nas ładna dziewczyna z brzydkim facetem i na odwrót? pary dobieraja sie po wygladzie, czyli, ze Ci brzydsi dziwnie zakochują sie w brzydkich? czy uwielbiają tych pieknych, a życie każe im iść na kompromis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie q
pierdolicie hipolicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej jestem ładna i nie mam problemu, ale czuje niesmak jak conajmniej średni facet, mówi swojej co najwięcej sredniej kobiecie, ze jest piekna, on klamie czy miłośc jest ślepa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa charakterek to akurat mam, coś jakbyś zmieszał material wybuchowy z nadmiarem energii i wiecznym niedosytem wolności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuje niesmak jak conajmniej średni facet, mówi swojej co najwięcej sredniej kobiecie, ze jest piekna - jeju, litosci, kobieto! co to, wszyscy maja podlegac twoim standardom oceny estetyki wygladu?! :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiecie coś takiego
Summaries-Tomuś: Ty wolisz kobiety z charakterem??? Że przepraszam, co wolisz??? Skoro tak, do dlaczego zachowujesz się tak chamsko do kobiet na tym forum. A szczególnie do tych kobiet z charakterem własnie! Dlaczego co sekunda zgłaszasz ich wypowiedzi do skasowania??? To ma być twoja konsekwencja??? Nie-mimozy z charakterem to silne kobiety, które potrafią przypierdolić jak trzeba i się postawić. A jak to robią, bo się z tobą nie zgadzają to skarżysz jak gówniarz do moderatora o skasowanie wypowiedzi. Weź Tomuś, idź nad Wisłę podczas Wianków i się rzuć do wody. Może otrzeźwiejesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on mowi prawde nie ktorzy np kochaja krzywe nogi u kobiety... ja kochalem kobiete ktora miala taka typowa kobiece ksztalty... ona za to uwazala ze jeste to jest jej wada.. ze ma tylek za gruby... czesto kochamy za nie doskonalosci.. i piekna nie da sie jednoznacznie zdefiniowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie moja opinia o estetyce wygladu, ale obserwacja, nie chce nikogo obrażac tylko zwrocicu wage na fakt autentyczny, tytuł jest z przekory, moze przeginaja wszyscy naookolo z kultem wygladu. ludzie sie zaczynaja wstydzic z domu wychodzic, a prawda jest taka, ze to Ci idealni stanowią mały %, a cała reszta ma taka sama szanse na zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Lekarz Psychiatra
no i właśnie dlatego Summaries nie będziesz miał nigdy dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba normalne ze dla faceta jego kobieta jest piekna prawda??zalosne podejscie autorko zalosne:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy może być idealny... daj mi worek PLNów na wszelkie możliwe plastyki, karnety na siłownie i żebym miał czas to robić a nie zap***** 12 godzin dziennie w biedronce :P... potem zrób mi zdjęcie i popraw Photoshopem... no i wtedy mogę zrobić karierę na randkach netowych zawsze wiedziałem że trzeba się było urodzić bogatym bo dzięki temu byłbym inteligentny i atrakcyjny. Echh 🖐️ może w następnym życiu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Lekarz Psychiatra
Summaries wie najlepiej. Spytajcie go. On wszystkie chamskie prowokatorki od razu pośle do gazu. A jak już pośle, to zostaną się same cudowne-przytakujące i kochające psycholi, takich jak Tomuś. Prawda, Tomuś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez pracuje po 10h na swoje i nie mam czasu chodzic na solarium i siłownie jak moi koledzy, tak panowie coś sie poodwracało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość who knows
"ale czuje niesmak jak conajmniej średni facet, mówi swojej co najwięcej sredniej kobiecie, ze jest piekna, on klamie czy miłośc jest ślepa?" prrrr kolezanko.. milosc jest slepa - fakt moze on ma taki gust ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Ja wolę przystojnych mężczyzn. Nawet gdybym była brzydka, wolałabym przystojnych. Wygląd nie jest najważniejszy, ale często znacząco rzutuje na chęć poznania kogoś bliżej. A jak może się spodobać wnętrze, jeżeli jego właściciela nie znamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fewrwer
Myślę że życie każe im iść na kompromis. Mam sąsiadkę, taka ex-meliniara. Wiecie - chude toto, bez przednego zęba. Poznała niedawno i się chajtnęła (!) z takim typem jak ona - chudy, bez zębów, twarz jakby koń go kopnął, z nosa mu ciągle coś zwisa. Wierzycie że podobają się sobie? Że on uważa że ona jest piekna niczym Angelina Jolie, a ona uważa że z niego przystojniak niczym Ben Affleck? Ja nie. Po prostu wiedzą że u innych nie mieliby szans. Ja bym go kijem nie tknęła. Gdybym była facetem - nie tknęłabym kijem jej. Dlaczego? Mam mam większe poczucie wartości niż oni. Z drugiej strony - jestem pewna że gdyby taki w/w Ben Affleck ją chciał - nie oparłaby się. A gdyby Angelina Jolie wskoczyła mu do łózka - nie wygoniłby jej. Na pewno na ulicy widzicie masę ludzi na których - powiedzmy sobie szczerze - brzydzicie się nawet patrzeć. A jednak mają oni mężów, zony. Nie, nie dlatego że dla kogoś są piekni. Oni są dla kogoś równi pod względem urody, a ich partnerzy nie sięgają wyżej, bo wiedzą że mają marne szanse. Bo chociaż będziecie pisać cokolwiek - prawda jest taka że jest OBIEKTYWNE piękno i brzydota. Weźmy np. Catherine Zeta Jones. Ok, parę osób powie że zna piekniejsze. Ale NIKT nie powie że jest brzydka. Weźmy teraz Jarosława Kaczyńskiego - kto powie że z niego przystojniak? Popatrzmy na jego zonę... nigdy nie była piekna. Dlaczego - wyjaśnienie powyżej. Ae jest jeszcze coś takiego jak subiektywne piękno. Uroda mojego facet (chyba obiektywnie, sluchając wspolnych znajomych) to w skali 1-10 : 7. A dla mnie ma on 10. Jest dla mnie totalnie piekny. Kocham jego twarz i ciało, mimo iż widzę pewne niedociągnięcia (np. lekki brzuszek) - ale nawet one wydają mi się cudowne i pasujące do niego. Nie wierzę jednak że osoba obiektywnie szkaradna znajdzie swoich zwolenników wśród ludzi atrakcyjnych, chyba że fetyszystów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×